Szukam puukko. Czyli wasze opinie o Skandynawach.

[GRZEGORZ1]

Jak w Temacie szukam dla siebie jakiegoś lepszego kozika w drewnianej oprawie. Morę już mam jak by co   Długość ostrza 85-95 mm raczej hidden tang, nie zamierzam go katować batonowaniem. Co do stali to może być węglówka może być tez  sandvik. Zastanawiam się co wybrać bo na forum noże Helle nie cieszą się zbyt dobra opinia a podoba mi sie ich styl. Fajnie jak by udało się znaleźć cos ciekawego w kraju.

[marcin90-70]

@pawelmomo

[porcelanowy]

Powitoł
Co ci się podoba - producent/model?

[GRZEGORZ1]

Z wyglądu to podoba mi się:
- Helle Viking fajnie jak by miał odrobinę mniej ostrego
- Marttiini Artic Carving Knife naprawdę fajny projekt ostatnio go zamówiłem ale że fix miał blade play  lewo prawo   To go odesłałem. Jeśli takie perełki opuszczają ich fabrykę to strach to kupić i używać.
- Ahti Juhla RST Knife przyjazny dla oka gdyby tylko nie ta dupka rękojeści to chyba zagięta do środka blacha mosiężna?

[bahamut 0]

@GRZEGORZ1 - o co chodzi z tym "na forum noże Helle nie cieszą się zbyt dobra opinia" ?

[GRZEGORZ1]

Bodajże w wątku pokaż swoje skandi ktoś wspominał o kiepskim wykończeniu ich noży.  I że ta ich stal to dosyć łatwo się wykrusza. Chodziło chyba konkretnie o laminat. Ogólnie niedoróbki w wykończeniu to podobno u Skandynawów norma. Ja wiem że nóż to narzędzie i tak należy je traktować. Ale lubię narzędzia dobrej jakości. Wolę wydać więcej monet za dopracowany produkt.

[GRZEGORZ1]

Błąd

[porcelanowy]

Powitoł
Sporo wołają jak za to co dają, ale to tylko według mnie.
Marttini jeszcze ciekawie wygląda, ale jeśli jest jak piszesz, i nie chce ci się z tym bawić (zalanie epoxy tanga), to kij im w oko.

Chcesz czegoś z ładnym drewnem i skórzaną pochwą, czy może coś bardziej plebejskiego?
Wersja ekono, IMO dosyć ciekawa, to laminowana mora carving - tu linka do dwóch rozmiarów (do kupienia też oczywista pojedynczo - nie moje ogłoszenie )
https://allegrolokalnie.pl/oferta/2x-noz-mora-wood-carving-krotki-dlugi-stal-weglowa-ybv

A inna droga - zrobić coś swojego z klingi np. Killa?
customblades.eu

[GRZEGORZ1]

Można poprawiać fabrykę ale po co? Uważam że jeśli taki fail przeszedł u nich kontrolę jakości. To lepiej dać sobie z tym spokój. Wprawdzie zalanie klejem na pewno by pomogło pytanie tylko na jak długo. Wolę coś w ładnym drewnie i skórzanej pochwie powiedzmy tak do 600 zł jak coś mi się bardzo spodoba to mogę nieco nagiąć budżet.

[Mad Boar]

Pomyśl może o Roselli, zwłaszcza w wersji ze stali UHC ( Zajebista jest)
Mam model Carpenter UHC i to póki co mój ulubiony skandynaw.

[GRZEGORZ1]

Pomyśl może o Roselli, zwłaszcza w wersji ze stali UHC ( Zajebista jest)
Mam model Carpenter UHC i to póki co mój ulubiony skandynaw.

Też nad nim myślałem. Bardziej podoba mi się wersja ze zwykłej weglówki i jasnej rękojeści.

[rybak]

Tu byles przejrzec...?

https://forum.knives.pl/index.php/topic,189316.20.html

[GRZEGORZ1]

Tu byles przejrzec...?

https://forum.knives.pl/index.php/topic,189316.20.html

Czytałem ten wątek stąd moje pytanie co warto kupić. Bo były w nim głosy narzekań chociażby na markę Helle

[rybak]

Czytałem ten wątek stąd moje pytanie co warto kupić. Bo były w nim głosy narzekań chociażby na markę Helle

I tyle z niego wyciagnales?

Z wyglądu to podoba mi się:
- Helle Viking fajnie jak by miał odrobinę mniej ostrego
- Marttiini Artic Carving Knife naprawdę fajny projekt ostatnio go zamówiłem ale że fix miał blade play  lewo prawo   To go odesłałem. Jeśli takie perełki opuszczają ich fabrykę to strach to kupić i używać.
- Ahti Juhla RST Knife przyjazny dla oka gdyby tylko nie ta dupka rękojeści to chyba zagięta do środka blacha mosiężna?

Jak wyciagnales, to sie tego trzymaj... A Helle dla pewnosci omin.

[porcelanowy]

Powitoł

Też nad nim myślałem. Bardziej podoba mi się wersja ze zwykłej weglówki i jasnej rękojeści.

Jak Roselli to według mnie UHC.
I polecam chwycić w łapę, bo rękojeści mają  jak dla mnie dziwne (spadająca dupka carpentera jakoś mi nie leży).

[GRZEGORZ1]

I tyle z niego wyciagnales?

Jak wyciagnales, to sie tego trzymaj... A Helle dla pewnosci omin.

Wiem juz czego nie kupować to chce się dowiedzieć co warto kupić

Powitoł Jak Roselli to według mnie UHC.
I polecam chwycić w łapę, bo rękojeści mają  jak dla mnie dziwne (spadająca dupka carpentera jakoś mi nie leży).

U mnie w mieście to nigdzie nie zrobię przymiarki do niego. Trzeba go zamówić i ewentualnie zwrócić lub wystawić na bazarku. Jak dla mnie to ta rękojeść wygląda na za dużą względem ostrza.

[rybak]

Wiem juz czego nie kupować to chce się dowiedzieć co warto kupić

I niczego tam nie znalazles na 14 stronach?

No to powodzenia, spadam stad.

[RNL]

https://m.youtube.com/watch?v=_HNpT4sUW0w

[GRZEGORZ1]

Nie ma to jak merytoryczną odpowiedź na forum.
Jeśli taki ma być poziom rozmowy na forum to chyba warto usunąć tutaj swoje konto.

[witeg]

(...) Jak dla mnie to ta rękojeść wygląda na za dużą względem ostrza.

Specyfikacja:

materiał: Roselli Wootz UHC 66 HRC,
długość głowni: 85mm,
grubość głowni: 3mm,
długość całkowita: 205mm ,
materiał rękojeści: brzoza,
długość rękojeści: 120mm,
waga: 66g,

Jeśli o nim mowa, to przecież jest 8,5 centymetrowy pizdryk, jak chcesz rękojeść proporcjonalną do ostrza to będzie w sam raz do dziecięcej rączki, jak ma być do dorosłej ręki to będzie "za duża" w stosunku do ostrza.
Tak w ogóle to warto najpierw sobie odpowiedzieć do czego to ma być nóż i jakiej długości ma być ostrze, bo wymieniane są tu noże 11centymetrowe i 7centymetrowe, rozmiar jednak ma znaczenie.
Jak dla mnie nóż "do wszystkiego" zaczyna się od około 9cm, optimum to 11-12cm, do precyzyjnej dłubaniny 3-7cm. W przedziale 7-9cm do drobnej roboty często są za długie, do grubszej za krótkie. Oczywiście ktoś inny może mieć zupełnie inne preferencje, wymagania, potrzeby i akurat 8cm będzie optimum.