Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

Nasze stare "zabaweczki"

Zaczęty przez mpt, 18-02-2025, 14:44:07

mpt

Ponad 8 lat na forum ... kilkaset noży przewinęło się przez ręce.

Niech będzie to miejsce dla tych noży, fixów, folderów, scyzorów i scyzoryków, które przeszły próbę czasu.
Tych, które są z Wami co najmniej kilka lat i ciągle do nich wracacie, ciągle są używane, ciągle cieszą.
Tych, które trwają, kiedy inne przychodzą i odchodzą.

Fotki obowiązkowe, komentarze mile widziane.

Na początek ode mnie:
caracara.jpg
Byrd Cara Cara Mod, ~8 lat


palpatine

20250218_144849.jpg
Nie pamiętam ile lat. Trochę młodszy ode mnie. Ale tak, inne przychodziły, odchodziły, a ten po prostu wisi na pasie i jest wtedy kiedy trzeba.
Ostatnio mocno wyhamowałem z rotacją i kilka, które odchodziły, powracały, już zostaną. Już jakoś nie chce mi się oglądać nowości z innej stali


Redux

A u mnie najstarszy to CS TFT na stan dzisiejszy ale cały czas jest rotacja - sprzedam, kupię, zamienię.
No ale on się trzyma.
https://zapodaj.net/plik-F7qvXZNa9E

To zdjęcie jest robione pięć lat temu to na pamięć ma z 8


Tyler Durden

 Najstarsze. Soldier 2013, Sebenza od 2015. Wenger i spartan ~2017.
710 nie wiem od kiedy ta sztuka. Gości w mojej zbieraninie prawie do początku kiedy jestem na forum. Miałem kilka, najbardziej lubię wersję d2 i tą sobie zostawiłem.

IMG_8760.jpg IMG_8762.jpg Leek i Blur z fotki to stosunkowo nowe. To chyba pierwsze noże które kupiłem na forum. Strasznie mi się podobały :) Prawie zawsze mam jakiegoś, jak się znudzą to kupuję w innym kolorze, stali. Lubię, bez różnicy czy w sandviku czy w wyjebolitach :)  


gregg13

#4

Mikov 233-np-6...
Kupiony w komisie technicznym coś koło 40. lat temu. Od tamtej pory codziennie w kieszeni, w każdych spodniach które zakładam.
Sentyment lub jak to @junasz powiada: " Stałość uczuć."  :D

ed.
dopisałem oznaczenie modelu.

Cytat: junasz w 23-11-2022, 01:15:35Cóż... pesymizm to najlepsza filozofia. Pesymista niemal zawsze ma rację, a jak zdarzy się pomyłka - jest radośnie zaskoczony.  ;)

mpt

Tak coś czułem, że vicki się pojawią. Mam i ja.

victorinox-hunter-mod.jpg
Hunter SL mod, ~4 lata


oldboy83

#6

U mnie do dzisiaj zostały:

Victorinox Rally - kupiony na forum w październiku 2009 roku, do dzisiaj go czasem używam, najczęściej małego philipsa i wykałaczki, zgubiłem po podklejaniu jedną okładzinę i brat wydrukował mi zastępczą na przymiarkę - została do dzisiaj.

Victorinox Trekker - kupiony w marcu 2009 roku, niedługo po tym jak odkryłem forum  ;-) Do dzisiaj główny nóż kanapkowo-turystyczny, niezastąpiony na kempingach, używany czasem przy drobnych pracach. Na krótkich wycieczkach zastępuje go Vicek Camper.

Spyderco Tenacious - moja perełka, prawie 16 lat ze mną, kupiony na forum w listopadzie 2009 roku. Wielokrotnie gubiony, nadużywany przez osoby postronne, niezawodny. Moja żona kilka razy zapobiegła jego sprzedaży w celu zbierania na inny nóż - uważa, że to jedyne prawilne m.in.  użytkowo Spyderco i tylko Manix 2 w Cobalt Blue może mu dorównać. Gdy po 9 latach listek blokady zaczął się niebezpiecznie zbliżać do linera, został wysłany do "szpitala Marcina", który zadziałał "melonizerem" co zatrzymało ten proces. Z czasem coraz mniej używany i noszony, mam do niego sentyment, lubię go zabrać do roboty od czasu do czasu i wiem, że nigdy się go nie pozbędę z własnej woli. Kiedyś po zgubieniu dwóch śrubek od okładek napisałem do Spyderco i wysłali mi z USA komplet tak po prostu. Kupili mnie tym...


LordDisneyland

#7

Kershaw Faultline- nadal używany, chyba ze dwie -trzy osoby pomógł mi wnożowić...

20250222_081151.jpg

Kupiony we wrześniu 2019, moje forumowe początki. Ten nożyk jeszcze dużo zniesie, ma u mnie zresztą dożywocie.

...A p o c a t a s t a s i s N o w...

Drifter

U mnie najdłużej w kolekcji CS Safe Maker I (jeszcze Japan) i Vicek Farmer.



"Wszyscy kochamy chaos i przemoc" - Król Julian
"Nóż jest w twojej aorcie. Wyciągniesz go, będziesz krwawić i umrzesz. Uważaj to za profesjonalną uprzejmość" - John Wick

mpt

opinel.jpg
Opinel 8 Carbone, ~10 lat


IvanDrago

#10

Victorinox Forester, prawie już ćwierćwieczny
92BAFBFB-7C98-4089-B8DA-57861BD288A8.jpg

Kupiony w okolicach mojej pełnoletności, czyli ok. roku 2001. To był prezent od ojca pod choinkę, ale że w domu się nie przelewało to umówiliśmy się tak, że połowę kwoty wyłożę ja a połowę on.

Przez pierwsze lata nosiłem go cały czas w kieszeni, na lince żeby nie zgubić. Wtedy to się nie nazywało EDC, tylko po prostu niektórzy nosili przydatne przedmioty przy sobie. Ten scyzoryk był użyty niezliczoną ilość razy do przygotowania jedzenia, cięcia sznurków, strugania i piłowania na obozach harcerskich. Otwierał konserwy kiedy jeszcze nie miały zawleczki a mój kolega z ławki przed na religii próbował nim zrobić sobie sznyty kiedy rzuciła go dziewczyna. Na studiach półotwartą piłą i ostrzem robiło się zwarcie w futrynie drzwi windy i fajnie zjeżdżała w dół odsłaniając kilkanaście metrów niezabezpieczonego szybu. Ale zawsze brakowało mi w nim nożyczek, natomiast korkociąg był zbędny (no może z raz jakieś wino otworzyłem). Kilka lat temu zmarł mój ojciec, więc scyzoryk stał się niejako pamiątką po nim. I zbiegło się to z przeprowadzeniem przeze mnie solidnego modowania tego scyzoryka. Zamiast korkociągu otrzymał nożyczki od Vicka 58 mm. Zmieniłem też okładziny na pełne (bez wycięcia na korkociąg), wprawiłem w nie metalowe tarcze podświetlane od spodu czerwonymi trytami. Ja wiem, że już za dużo razy się tym chwaliłem, no ale spójrzcie jak to przezajebiście wygląda (zdjęcie bez żadnych ulepszeń, tak jak wyszło z fona):
081EA887-61A9-49B8-829C-47AC4D7E0459.jpg

Scyzór nadal w użyciu na grzybach, gdy trzeba równo uciąć gałązkę na działce, przy robieniu dziurek w kasztanach na zapałki gdy składamy kasztanowe ludziki z dziećmi oraz do krojenia tego cholernie twardego pigwowca na syropy i nalewki.


FORESTER1973

 :kosunia:  :D
Jest moja fotka jak to samo robi u mnie  trekker


Duku

Cytując klasyka "To nie lata, to kilometry", CS Recon1 kupiony na forum 6 lat temu. Zaliczył wycieczki do Afganistanu, Syrii i spędził ze mną półtora roku na Ukrainie.

https://i.imgur.com/QdYpXUP.jpg
S!
Nie jest sztuką być dumnym z dokonań swoich przodków i Ojczyzny. Sztuką jest żyć tak, żeby to oni mogli być dumni z Ciebie.
Mój dziadek

Tyler Durden

Widać ;) Nieźle go przeczołgałeś. Który lepszy na takie wycieczki ZT czy CS? 


Redux

#14

https://zapodaj.net/plik-qqs3qxDgev

https://zapodaj.net/plik-EcDcAo7hfh

Ten kukras mi służy z 9-10 lat


RNL

Szanuję, że masz obórkę w 3-color camo  :D

,,Good luck, Mr. Gorsky"

Pozdrawiam wszystkich frustratów z pieczątką :*

Duku

#16
Cytat: Tyler Durden w 25-02-2025, 07:16:49

Widać ;) Nieźle go przeczołgałeś. Który lepszy na takie wycieczki ZT czy CS?

Mój poprzedni robol ZT 302 wyglądał gorzej. U mnie obydwa sprawdzały się świetnie do ciężkiej roboty na "wyjazdach", jednak z lekkim wskazaniem na Recona ze względu na blokadę, jedyną jego wadą z mojego punktu widzenia, jest trochę za chuda rękojeść. No i jeszcze powłoka DLC na Reconie jest tak samo nie do zajechania jak blokada.
ZT 303 i CS Recon1

https://imgur.com/a/MlTHysn
https://imgur.com/fYYu15g
Zmodyfikowany Crusher od LKW, certyfikowany otwieracz do ruskich czołgów ;)
S!
Nie jest sztuką być dumnym z dokonań swoich przodków i Ojczyzny. Sztuką jest żyć tak, żeby to oni mogli być dumni z Ciebie.
Mój dziadek

grisza

Buck Vantage Avid(346)
Pierwszego kupiłem po przeczytaniu recenzji nieodżałowanego Jasia (Ypoznan) po czy w przypływie szaleństwa sprzedałem  :kopara:  :rotfl:
Po jakimś czasie- nie pamiętam jakim- kupiłem tego i jest to najdłużej posiadany i używany nóż i pomimo wad ma dożywotkę  :D

"Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i patrz końca! "
                     Owidiusz

          9/19

gregg13

Wreszcie  :D

Po prawie 40. latach przez zupełny przypadek znalazłem oznaczenie modelu mojego Mikova  8D
To Mikov 233-np-6.

Teraz wypadałoby jeszcze zapamiętać nr modelu  :x  , co przy mej świetnie mającej się sklerozie może być... "nieco kłopotliwe"  :rotfl:
A było tak wygodnie... Wystarczało powiedzieć/napisać "staruszek" Mikov  ;P

Oznaczenie modelu wstawiłem do swego posta.

Cytat: junasz w 23-11-2022, 01:15:35Cóż... pesymizm to najlepsza filozofia. Pesymista niemal zawsze ma rację, a jak zdarzy się pomyłka - jest radośnie zaskoczony.  ;)

Krzysztofon

ZT, CS w "starych" :)? Sam poczułem się staro  :rotfl:
To chyba mój pierwszy "porządny" nóż po wielu przypadkowych.
Kupiony w jakimś sklepie wędkarskim w 1986 czy 87.
Czy zdał próbę czasu ? Nie bardzo - głównie z powodu stali - ale nie obraża, sentyment mam i długo mi służył w sumie do wszystkiego, zostaje jakby co :).
(gerlach)

aaahIMG_2447.jpg