Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

czym zabezpieczyć rekojeśc toporka

Zaczęty przez Blacha, 25-01-2006, 15:35:42

Blacha

ano właśnie czym ??
mam wosk rozpuszczony w terpentynie
rozumiem że podgrzewa w kąpieli wodnej i nakładam
pytanie tylko ile warstw

i czy taka powłoka będzie odpowiednia na roboczą rekojneśc od małego toporka - czy moze lepiej kupić tradycyjnie jakiś lakier czy inszą lakierobejce do drewna

co radzicie ??
mam gdzieś jakiś twardy lakier do parkietów - jak sądzicie nada sie ??
bawic sie z woskiem (kupa smrodu a nie bardzo mam gdzie)
czy olaći pierdyknąć lakierem bezb. ??

jaka w praktyce bedzie róznica ??

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

Tui

zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli ładny wygląd to najlepszy bedzie shaftol (dostępny w sklepach mysliwskich) ładnie i w miarę trwale ale wtedy mozesz wkleić obuch na epoxy zeby nie trz bylo nigdy moczyć toporka. Wosk za duzo grzebania i śliska powierzchnia to samo lakier śliska powierzchnia = niebezpieczna praca po flaszce na ognisku lub gdyś zmęczony. Lakier do tego będzie z czasem odpryskiwał na toporku. Ja osobiscie polecam opleść rękojęść plastrem dobry chwyt i wzmocni trzonek.


Blacha

nie no nie bede oklejał plastrem - to ma też jakoś wyglądać

lakier to jakiś supertwardy do parkietów więc odpryskać nie powinien
tylko kurde właśnei boje sie o śliską powierzchnię

raczej wchodzi w ge lakier albo wosk - bo te dwie rzeczy mam a na inne nie mam kasy

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

Tui

może spróbuj okleić skórą chwyt?


uwak

ty już wiesz co ....

simon

jak namoknie to skora tez sie slizga...chyba ze w jakis krzyzyk by to obwiazac... ja pomyslalem jeszcze o takich nacieiciach jak na kolbach sztucerow... takie w kratke

a moze by tak danish oil?

-olej lniany ok 15 mL
- terpentyna 15 mL
- werniks końcowy damarowy 15 mL
- klafonia 15 mL
Kalafonie ucieramy na drobny proszek i odmierzamy ok 15 mL obj. Zalewamy to terpentyną i bełtamy aż się rozpuści. Potem dodajemy werniks i olej lniany.
Nakładamy to na drewno i czekamy aż sie porządnie napije. Nadmiar wycieramy do sucha i zostawiamy na następny dzień. Delikatnie szlifujemy papierem drobnoziarnistym lub wełną stalową 000 i przecieramy szmatką nasączoną naszym olejem. Po ok 10 min wycieramy do sucha. Czynność tę należy powtarzać do uzyskania zadowalającego nas efektu.
Olej lniany doskonale zabezpiecza drewno przed woda i czyni je nienasiakliwym i hydrofobowym. Werniks ma za zadanie podkreślenie intensywości barwy, kalafonia daje lekki połysk i nieco utwardza powierzchnie drewna a terpentyna jest rozpuszczalnikiem zmniejszajacym gęstość i umożliwiającym lepsze nasiąkanie.

Jestem żonaty 8D i mam syna!!!
Aambeld pokazał nóż (swój) ;P

Blacha

no cóż - nie mam nic z wymienionego przepisu więc odpuszczę
niestety jestem pod kręską więc nie mam nawet na dobrą ilośc papiero ściernego
mam od Wysza wosk rozpuszczony w terpentynie i ten jebany lakier

i wykorzystam coś z tych 2 rzeczy

ktoś wie jakie bedą róznice ??

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

Kubek

Wosk w terpentymie może przyciemnić kolor drewna, lakier raczej nie, lub nieznacznie tylko.
Wosk będzie penetrował w głąb drewna, lakier nie, lub nieznacznie tylko.
Lakier będzie odpryskiwał (nawet ten do parkietów), wosk nie.
Lakier będzie śliski, wosk w mniejszym stopniu.
No i przy lakierowanym stylisku masz murowane pęcherze na dłoniach.
Decyzja jest Twoja, ale ja bym poczekał na przypływ gotówki i kupił buteleczkę oleju lnianego. Przepis jest prosty, trzeba kilka razy przesmarować drewno, a potem po dwóch tygodniach przetrzeć papierem ściernym lub wełną stalową i gotowe. Olej lniany wniknie w głąb drewna i po jakimś czasie (około 2 tygodnie) skrystalizuje się, tworząc ochronę przed wilgocią. Można również robić na łaźni wodnej.
Pozdrawiam.


kroko

Zgadzam się z Kubkiem ,ale jeśli nie możesz poczekać to woskj rozgrzej stylisko najlepiej opalarką ewentualnie w piekarniku(tylko ostrożnie) dopiero nakładaj wosk o wiele lepiej wnika w gorące drewno.