EDC z przeszłości

[karud]

Żeby nie było że zawsze korzystam tylko z kupionych głowni tym razem własna partanina. Dwa przykłady takich EDC z przełomu XIV i XV w. Stal mało ambitna (za to prawie historyczna) tzn. 55-ka hartowana na 52-53 HRC, mosiądz i rękojeści z czarnego rogu bawolego i z orzecha. Pochewka niestety nie mojej roboty, aż tak skomplikowanych nie potrafię ze skóry wyczarować.
Aha i sorry za zdjęcie fotograf to ze mnie nigdy nie będzie ...

[Jumbo]

Ten z czarną rękojeścią bardzo ładny jest.

[ALBER]

ladne..
nie moj klimat ale doceniam fachowa robote

[bagnet]

Ale tylko jedno zdjęcie??? Gdzie pochewki?

edyta - literówka

[karud]

Bo reszta zdjęć wyszła dziwnie zamazana, może mgła była...  A o pochewce zapomniałem, sorry skleroza, będzie jutro.

[pecado]

Ten z czarną rękojeścią bardzo ładny jest.

a mi dla odmiany - tak kształtem jak i fasonem niezwykle do gustu przypadł. Ślicznotka!

[Ripper]

Pięknie smukłe

[simon]

pikne! pozne ale pikne!
pozdro

[Andreh]

Bardzo fajny i użytkowy kształt głowni, ale czarny ma IMHO ciekawszą rękojeść. Chociaż osobiście zrezygnowałbym z tej "gwiadki"...

[kroko]

Coś innego,podaj wymiary i jak są osadzone rękojeści?

[kali]

te nozyki tez mi sie podobaja, ale tu tez sie prosi o integral mnie szczegolnie interesuje grubosc klingi

[Kubek]

No, z tą użytkowością, to bym nie przesadzał. Chyba do cięcia kebabu się nada. Nie zmienia to faktu, że śliczne są. Trochę bym się bał o palce, jak bym to miał komuś w kolczugę wsadzić, ale skoro taki był historyczny pierwowzór, to szkoda by było mieszać.
Pozdrawiam.

[Gitano]

Piekna robota, kojarzy mi sie troszke z produktami Laguiole.Kawal artystycznej roboty.

[karud]

Wymiary:
"czarny"klinga137 długość,21 szerokość, 3,4 grubość, szlif pełny klin,całość 235 długości
"orzech" klinga 134 długość,21,5 szerokość, 3,1 grubość, pełny klin, całość 236 długości
oba to full tangi tyle że w przeciwieństwie do współczesnych nie występuje ricasso, trzpień ma przekrój klinowy tak jak głownia. Ciekawie są rozwiązane bolstery - są przedłużone około 1 cm blaszką grubości 1-1,5 mm która wchodzi pod okładziny i jest trzymana nimi i najnizszym nitem
Do wsadzania w kolczugę służyły troszkę inne urządzenia  to jak napisałem są typowe EDC, praktycznie każdy nosił takie cóś przy boku do codziennego stroju, służyły głównie do jedzenia poza domem i cięcia różnych przedmiotów, które się nawinęły pod rękę.

[karud]

parę zdjęć pochewki, "orzech' jeszcze nie ma. Próbowałem też zrobić grzbiet żeby pokazać bolstery ale wszystko wyszło zamazane ...

W środku jest jakby wkładka na ostrze z cienkiej twardej skóry, a całość jest szyta "na styk" tak że miejsce szfu wychodzi zupełnie płaskie

[fatality]

Przepiękne! Trochę jednak kojarzą się ze współczesnymi sztućcami. Lubię takie kształty - długie wąskie klingi. Świetne zdjęcia.

Phat

[Marecki]

Vendetta jak sie patrzy . Kul 

[kroko]

No więc nożyki piękne,ale pochewka jest klasą samą w sobie.

[jawor]

Karud, ten czarny bardzo fajny. Baaardzo.

[cahir]

Noze z klasa. Piekne sa a pochwa to juz sam miod. Gratuluje pomyslu i umiejetnosci.