OutBurst

[kiedi]

Wielu z użytkowników forum docenia wszelkiego rodzaju systemy wspomagania otwierania ostrza w folderach. CRKT już wcześniej stosowało taki system w swoich produkcjach, ale obecnie pojawił się system OutBurst, którego zaletą ma być łatwość montażu i demontażu sprężyny. Zgodnie ze specyfikacją producenta wystarczy odkręcenie jednej śrubki aby zdjąć lub założyć sprężynę. Daje to użytkownikowi wybór sposobu otwierania noża. Moje wątpliwości budzi tylko fakt, że użytkownik często ingerując w mechanizm nie doprowadzi do jego uszkodzenia. W końcu jedna śrubka nie jest niezawodnym rozwiązaniem.

Jestem bardzo ciekaw opinii forumowiczów o tym rozwiązaniu.

Dodam tylko że nowy system montowany jest w folderach serii Ichi, Full Throttle i My Tighe

Szczegóły: http://www.crkt.com/outburst.html

edit/ link

[pecado]

Z drugiej strony - co może się zepsuć? Jedna śrubka? Można ją zgubić, to prawda
Widziałeś gdzieś kształ tej sprężyny? Fakt, że system odpala po odciągnięciu ostrza do 30 st. sugeruje, że będzie to jakaś omega, albo łuk.

Jak rozumiem jest tylko jedna?

[Blacha]

działać działa
płynnie i prawidłowo
ale jak sie robiera nie wiem - Jarek nie pozwala rozkręcać noży na ladzie

[kiedi]

Zaraz postaram się wyciągnąć fotki z katalogu CRKT. Wbrew pozorom sprężyna wygląda na prostą mociowaną w backspacerze

Jest fotka

Niewielka ale czytelna 

[m.p.s.]

Właśnei szukam jakiegoś malutkiego nie wzbudzającego sensacji folderka i Ichi wygląda całkiem ciekawie. Chętnie bym go pomacał, wiecie czy jest w świecie noży?

[Blacha]

ostatnio jak byłem był
z wspomaganiem i bez

[matrix_w]

sprawdzam i testuje 'outburst' na my tighe'u. muszę przyznać, że jest to dokładnie to o czym myślałem. w zasadzie czuję się jakbym ten patent po cześci wymyślił 

chodził za mną nóż sprężynowy. od dawien dawna. straganówki 'sycylijki' nigdy nie miałem. za dużo zdrowego rozsądku jak przypuszczam...  przeglądnąłem wszystko co jest możliwe o sprężynowych nożach. uczyłem się na bazarówkach (teraz jest ich wysyp po 20-30PLN). po czasie, jak doszedłem do tego, że nie mam żadnych szans doprowadzić takiego noża do stanu, w którym będę mógł stwierdzić, że jest to sprężynowiec, którego nie wstyd mi wyciągnąć "ze spodni"  zacząłem szukać po microtechach i innych twórcach takich cudów po 1k - 2k PLN za sztukę...    z oczywistych powodów też nie za specjalnie mi to pasowało, aż w końcu eureka  półautomaty! pare tygodni szukania po Internecie i jest MY Tighe ! działanie idealne, po krótkiej regulacji kąt skraca się do 20'-15'. sprężyna genialna w swojej prostocie, a jeśli wszystko pójdzie jak trzeba (dam znać o efektach w innym poście) przyślą mi części zamienne. mocowana za pomocą jednej śrubki torx 6-7 w 'backspecerze' nie ma żadnych szans, żeby wypadła (odpowiednie podtoczenie w miejscu mocownia, blokujące śrubkę) i nie ma żadnych szans za zapchanie, obluzowanie czy popsucie. nie zwiększa wagi, nie komplikuje budowy, nie utrudnia używania (szczegónie jak babcia patrzy, że wnusio otwiera ostrze 10cm za pomocą przycisku z klasycznym morderczym trzaskiem....) jak ktoś chce i odpowiednio wyćwiczy kciuk, otwiera z 'outburstem' lub bez (lekko przytrzymując ostrze). moc spężyny jest odpowiednia, nie za lekka nie za mocna. w każdej pozycji otowrzy ostrze. nawet lekkie przyblokowanie ostrza, przy odpowiedniej wprawie, nie powoduje zatrzymania procesu otwarcia. dźwięk - klasyka - o to chodzi. w połączeniu z kształtem klingi - cudo !

to takie moje delikatne przemyślenia. nasuneły mi się przez 2-3 dni bawienia się nożem. jak coś poszerzy moje horyzonty  dotyczące 'out bursta', chętnie się podzielę.

[Devil of green]

Witam.
Mechanizm tego rozwiązania prosty jak budowa cepa i znany pewnie od starożytności (no może średniowiecza) czyli łukowato wygięta sprężyna wyrzucająca bocznie klingę. Róznica w stosunku do "typowego spężynowca" jest taka, że sprężyna blokowana jest końcem klingi tworzącym mimośród i nie wymaga innej blokady (sprężyny lub klingi). Sama sprężyna to pręt śr.ok.3 mm zamocowany w spacerze i zablokowany śrubą torx 6. Daje to możliwość w miarę szybkiego jej wymontowania (jednak wymaga, przynajmniej w moim nożu - Hissatsu folder -demontażu spacera). Mechanizm działa sprawnie i klinga prawie zawsze blokuje się w pozycji otwartej. Jednak wyzwolenie mechanizmu wymaga dość dużej siły - przynajmniej mnie bolą opuszki palców (ale może mam za delikatne?). Wyzwolenie mechanizmu prawą ręką jest łatwiejsze niż lewą (mimo, że jestem leworęczny sprawia mi większe trudności wykonanie tej czynności lewą ręką). Porównując do innych mechanizmów wspomagania otwierania (ROBO-Action Camilus'a czy SpeedSave Kershow'a) moim zdaniem mechanizm równie sprawny lecz wymagający do wyzwolenia większej siły co z jednej strony zwiększa bezpieczeństwo (mniejsze prawdopodobieństwo przypadkowego wyzwolenia), z drugiej wymaga przyłożenia większej siły i bardziej precyzyjnego działania w celu otwarcia klingi (duże trudności przy otwieraniu noża w rękawiczkach). 
Dodam parę zdjęć:   Położenie sprężyny przy złożonym nożu ,
położenie sprężyny przy otwartym nożu ,
wymontowany spacer ze sprężyną
spręzyna wymontowana ze spacera widok na kanał mocowania sprężyny

I jeszcze dołożę fotki "na otwarto":

edytka : po miesiącu używania (i dotarciu się  elementów) wyzwalanie otwarcia noża zarówno prawą jak i lewą ręką bez trudności.

[graf]

Też podoba mi się prostota outbursta - jedna twarda sprężyna i "tang" ostarza uformowany w odpowiednią krzywkę.
Prościej się nie dało. A że sprężyna jest porównywalna do sprężyn z backlocków(jeśli chodzi o grubość) to nie martwię się o jej wytrzymałość.
Jeśli się zastanowić to noże z outburstem są bezpieczniejsze od zwykłych - nie otworzą się przypadkiem, czy podczas upadku, a kiedy otwierasz je celowo, zawsze otworzą się do końca i liner prawidłowo zaskoczy.

[Dexameth]

W moim M4 Carsona sprawdza się znakomicie , zaleta to nie tylko prostota konstrukcji ale i bardzo mały nacisk kciuka potrzebny aby odpalić system oraz pewne otwarcie , powodowane mocną sprężyną i bezpieczeństwo- automatyczny auto lawks

[matrix_w]

witam,
z tym "nieautoryzowanym" otwieraniem jest różnie. przynajmniej w moim 'My Tighe'.
Trochę podrasowałem 'out bursta' i kiedy nóż upadł na podłogę (bardzo nieszczęśliwie) otworzył się.
nie udało mi się tego powtórzyć, jednak pozostaje fakt, że jest to możliwe.
'My Tighe' nie ma żadnej blokady przed otwarciem, co prawda, nie widzę takiej potrzeby, przy odpowiednio używanym i regulowanym nożu.

[sebex22]

CRKT wprowadziło zdaje się że od 2009 np. w Ignitor'ach zabezpieczenie Firesafe - żeby otworzyć nóż należy najpierw kciukiem nacisnąć kołek a potem  tradydyjnie go wypchnąć. System jest O.K., jeszcze ani razu nożyk nie otworzył mi się mimo upadku na beton czy terakotę.

Edyta: pomylone misie w nazewnictwie.

[Vick]

CRKT wprowadziło zdaje się że od 2009 np. w Ignitor'ach zabezpieczenie Speedsafe - żeby otworzyć nóż należy najpierw kciukiem nacisnąć kołek a potem  tradydyjnie go wypchnąć. System jest O.K., jeszcze ani razu nożyk nie otworzył mi się mimo upadku na beton czy terakotę.

OutBurst to się nazywa.
Speedsafe stosuje Kershaw, to trochę inna bajka.

[graf]

Vick - to o czym mówi sebex to firesafe. Dodatek do outbursta - kołek z trzepieniem do wciskania.

[Vick]

a, ok może być firesafe, ale to na pewno nie speedsafe