Reklama

pytanko

Zaczęty przez smial82, 13-02-2007, 19:11:14

smial82

witam wszystkich!! mam pytanko czy ostrze powstałe w skutek skucia okładek z łańcucha od motoru na stalowym rdzeniu (san mai ) można nazwać damastem ? czy jest to poprawne określenie dla tego typu stali, czy bezwzglednie należy trzymać się nazwy san mai ???


Trollsky

damast to nazwa ogolna dla zgrzewanej stali  z wzorem u nas na forum (oldschoolowcy mowia dziwer) :)

a tego san mai to nie slyszalem na uszy.

mam lancuch z intrudera ino moj kolega  jeszcze mi go nie przywiozl,

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

kali

damast to materiał, a z tego co się orientuję nazwa "san mai" znaczy "3 warstwy" - konstrukcyjne głowni w domyśle. dla tego też moim skromnym zdaniem są to dwie różne sprawy. nie jestem jednak pewien czy nazwa san mai nie odnosi się tylko do głowni kutych z warstw "jednorodnych" stali.
na pewno nie określiłbym głowni z damastu z wkutym rdzeniem z innej ("jednorodnej") stali głownią z damastu.

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

Trollsky

a zamierzasz tylko skuwac  raz czy potem to przeciaz i skuc jeszcze  raz albo dwa albo trzy ??

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

smial82

Cytat: Trollsky w 13-02-2007, 19:20:26

a zamierzasz tylko skuwac raz czy potem to przeciaz i skuc jeszcze raz albo dwa albo trzy ??

ostrze jest już gotowe. sa trzy warstwy okładki i rdzeń


Trollsky

to bardziej podchodzi mi na mysl nazwanie tego "laminatem".

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

Kubek

Nazwał bym to klingą dziwerowaną.
Laminat to też dobre określenie.


smial82

Cytat: Kubek w 13-02-2007, 19:48:14

Nazwał bym to klingą dziwerowaną.

czyli damastem :D

Trollsky

tu nazewnictwo jest dosc plynne, laminat imo najlepsze ;]

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

Kubek

Cytat: smial82 w 13-02-2007, 19:58:48

Cytat: Kubek w 13-02-2007, 19:48:14

Nazwał bym to klingą dziwerowaną.

czyli damastem :D
No nie zupełnie.
Nie będę wymyślał, czym jest damast, bo o tym na forum już było, dla wyjaśnienia tylko, damast to nie to samo co dziwer.
Klinga wykonana w całości z dziweru, to klinga dziwerowa.
Klinga z rdzeniem jednorodnym, a płazami z dziweru, to klinga dziwerowana (pokryta dziwerem)
Sorki, jeśli jestem mało zrozumiały, dopiero co do domu wszedłem.

simon

Kubek dobrze gada! taka wlasnie nomenklatura uzywana jest w ksiazkac np mam teraz przed soba" wczesnosredniowieczne miecze europy środkowej i wschodniej" tam wlasnie tak jest!

Jestem żonaty 8D i mam syna!!!
Aambeld pokazał nóż (swój) ;P

przeszczep

trochę kotleta odświerzę, ale mam pytanie związane poniekąd również z dziwerem.
Znalazłem taki opis w jednej z aukcji na allegro

Cytat

"Głownia jest bardzo wytrzymała. Została odpowiednio zahartowana i odpuszczona tak, by wzór był możliwie najbardziej trwały. Po chuchnięciu woda nie odparowuję tylko przez długi czas pozostaje na powierzchni stali co znaczy, że wszystkie zabiegi przebiegły prawidłowo." 

I się zastanawiam o co chodzi z tym odparowywaniem :?

aambeeld

#12

Odgrzewając temat za przeszczepem - to głownia o którą pytał smiał byłaby laminatem z dziweru i stali wysokowęglowej - czyli kanapką. Techniki wgrzewania warstwy wysokowęglowej w głownię na pewno dziwerowaniem nazwać nie można.

Przeszczep - zaiste ciekawa zagwozdka. "Odparowuje" - chyba nie w tem. pokojowej? Jak nie odparowuje i pozostaje - to chyba zależy wyłacznie od temperatury głowni i ew. wilgotności względnej powietrza. Ja tam związku nie widzę - ot, takie pieprzenie, żeby magii ciut wprowadzić. Daj linka do aukcji.

Sursum corda

przeszczep


aambeeld

czarna magia Panocku!!

Stary kowalski sposób na podciągnięcie ceny. Patrz i się ucz!  ;P

Sursum corda

przeszczep

hehe, to może i do swoich noży będę dodawał opis, że był hartowany przez zacnego specjalistę a odpuszczany w temperaturze chuchu odpuszczalnika :P


Krug

Z tym chuchaniem to ciekawe jest! Może to jakiś starowikiński sposób sprawdzania jakości głowni? Gość co sprzedaje ów nóż sprzedawał młotki Thora, więc może gdzieś to u wikingów wygrzebał?
Chyba spróbuję okadzać hartowane głownie wiatrem po spożyciu strączkowych. Nie ma siły, wszystkie złe duchy padną! :D I będzie magia "ze hej"!

Krug-Noże.

Nie odpowiadam na PW? Pisz Pan: krugknivesmalpagmailcom
Na pohybel odchodom bolszewickich odchodów!
***** *******. :)
Śmiesznie jak jebacy popierają jebanych. :)
TRZYNASTU SPARTAN ŻYJE! WOT CHUJNIA.

Jumbo

Hmmm, mam łyżkę taką, na którą jak się chuchnie, to para zostaje bardzo długo. Wygląda na to, że to mam profesjonalnie wykonaną łyżkę, pewnie jeszcze z dziweru, ino nie wytrawiona.
A ja głupi nią zupę wcinam...

Marketing, magia...

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Arma Virumque Cano
opiewam oręż i męża
<a href="http://www.frihet.pl/gal/">Zdjęcia z gór</a>

aambeeld

cóz, szorstkość powierzchni ma tu pewne znaczenie - ale to kwestia polerki a nie jakości skucia...

Sursum corda

przeszczep

chyba że młotkiem polerował :D