Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

Tipsy i triki

Zaczęty przez Vercengetoryx, 05-04-2008, 19:40:20

Vercengetoryx

Hej :)
Tak sobie myślę, że większość pochworobów często napotyka na małe wielkie problemy.
Czasem rozwiązanie jest oczywiste ale trudnoodkrywanle :D
W tym wątku polecam zamieszczać znane problemy i triki pozwalające je przezwyciężyć :)
Zachęcam do wrzucania tu różnorakich kruczków technicznych :)

Na początek.

PROBLEM 1. Robisz pochewkę i musisz wszyć szlufkę w sposób, który wydaje się nie możliwy bo igła się nie mieści, gdyż w trakcie szycia szlufka i pochewka sie zbiega  ?
Oto przykład z rozwiązaniem.
Wpierw szyj, potem ściągniesz nici :)


Vercengetoryx

PROBLEM 2: Woskowanie na gorąco, jak to zrobić skutecznie i bezpiecznie?

Najskuteczniej woskowanie przeprowadza się w momencie gdy wosk jest bardzo gorący, a pochewka jedynie ciepła. Gorący wosk wsiąga dość szybko i głęboko w skórę. Wosk, który nie wsiąknie podgrzewamy grzejąc krótko w wysokiej temperaturze.

NIE GRZEJCIE POCHEWKI ZA DŁUGO !!! bo wam klejenie szlag trafi albo się skóra sfajczy.

Wosk podgrzewamy na kuchence w jakimś stalowym kubku, grzejemy (pomalutku) do momentu aż zacznie dymić. Wosk przepalony dymi znacznie później. Wosk nakładamy szczoteczką do zębów rozcierając równomiernie. Dobrze jest nie rozchlapywać wosku za bardzo po kuchni bo ciężko sie  reskrobuje, najlepiej podgrzać zapalniczką i przetrzeć chusteczką.

Gdy nadmiar wosku nie chce się wchłonąć mimo grzania, zcieramy go gdy jest jeszcze płynny chusteczką albo ręcznikiem papierowym.

Uwaga: po woskowaniu skóra jest bardzo odporna na rozerwanie i przecięcie ale dość łatwo łapie ryski i wgniecenia.


porcelanowy

#2

POwitoł
Coś się "pochwiarze" mało wylewni stali ;)
To może ja się dorzucę :D

Szyję głównie dla siebie/znajomych z tego co popadnie. Materiał często limituje, co można osiągnąć.
Tutaj pochewka do czerwonej mory zrobiona ze stosunkowo cienkiej skóry (~1,5mm)
      

Myki:
1...Zawinięta u góry skóra na długości ok. 2cm sklejona butaprenem: krawędź bardziej odporna na wytarcie/strzępienie, przecięcie nożem czy rozciągnięcie.
2...Szycie dwoma igłami ale zaczęte od drugiej od góry dziurki, później pociągnięte do pierwszej, do drugiej i dalej jak normalnie: przez to nić jest podwójna w miejscu gdzie najbardziej podatna jest na uszkodzenia, a nie pojedyncza.
3...Szycie zakończone jakieś 2cm od góry pochwy, przed dziurką na dynksa: nóż łatwiej wyciągnąć gdy nie wisi na lince, a pod jego ciężarem pochewka zaciska się dodatkowo utrudniając jego wypadnięcie.

Gdy wosk zbyt szybko zaschnie (robi się skorupa) a nie chcemy grzać jeszcze raz całej pochwy, to można podgrzać samą powierzchnię skóry suszarką/farelką/opalarką/nad gazem.
Po jakimś czasie używania pochewki pojawią się ryski/pęknięcia: przejechać bezbarwną pastą do butów. Spox, smród pasty wywietrzeje ;)

W sumie wszystko podpatrzone, albo rozwinięte, ale czasem trudno wywnioskować ze samych zdjęć.
Robota w skórze to przyjemna robota. Wymaga chyba jeszcze mniej niż oprawianie blanków. Polecam się zabawić.
Aha, dwa razy pomyśl przed każdym cięciem. Skóra w tej formie już nie rośnie ;>

Edyta nr 1: czy brak narzędzi to wasza jedyna wymówka? ;P Przejrzyjcie zestaw do manicure waszych pań.
Ja u swojej znalazłem dłutko do wycinania skórek (taaa, ale pod szew :)) i kupę radełek do wycinania/wyciskania wzorków.
Przykład:


paproch

Aby lico mniej odklejało się od reszty skóry na jej krawędziach, zamiast klifowania, można zastosować opalanie.
Delikatnie przykładamy płomień świeczki/zapalniczki do rogu i w momencie gdy widzimy ułamek milimetra czerni - przestajemy. Nadmiar zwęglenia można rozkruszyć palcami.
Takie przypalenie wzmacnia krawędź i wyrównuje ją poprzez spalenie włosków, paprochów.

By z krwi naszej życie wzięła Ta
Co jeszcze nie zginęła

Vercengetoryx

Cytat: paproch w 09-04-2008, 20:18:29

Aby lico mniej odklejało się od reszty skóry na jej krawędziach, zamiast klifowania, można zastosować opalanie.
Delikatnie przykładamy płomień świeczki/zapalniczki do rogu i w momencie gdy widzimy ułamek milimetra czerni - przestajemy. Nadmiar zwęglenia można rozkruszyć palcami.
Takie przypalenie wzmacnia krawędź i wyrównuje ją poprzez spalenie włosków, paprochów.

A jeszcze lepiej na dużyum kole filcowym :) Pięknie się opali od tarcia i równomiernie.

przeszczep

Zamiast no kole filcowym szybciej jest na taśmówce z papierem 150 ;> Bardzo szybko idzie wtedy i naprawdę działa :D


Vercengetoryx

Kolejne pomocne wskazówki. Mnie kosztowały wyrzucenie dwóch pochewek do śmieci dlatego pewnie się Wam przydadzą :)

1. Jak chcemy by nam ładnie się formowało ma mokro to musimy baczyć by skóra nie była zbyt miękka, bo się za bardzo spulchni i będa kłopoty z np. woskowaniem po bejcowaniu, skóra nie będzie wosku jeść. Do tego będą kłopoty z wycinaniem jakis rowków, miejsc na pas, etc. bo będzie miękka skóra pracować za mocno.
Pytanie czy zawsze zbytnie rozmiękczenie skóry nam grozi?
Z doświadczenia powiem, że nie. Otóż skóry z boków płatów sa gęste i nawet nie polecałbym ich na formowanki (można moczyc, mietosić a dalej będa zbyt sztywne by ładnie uformować detale). Te z środka są zazwyczaj bardziej miękkie i przy nich należy uważać.

2. Jak rozpoznać czy nasza skóra jest z tych dających się rozmiekczyć czy nie ?
Wkładamy skórę do wody i jak od razu na powierzchni pojawiają się bąbelki i skóra troszkę "bulgocze" oraz staje się "śliska" w dotyku po wyjęciu z wody, to prawdopodobnie mamy skórę, której nie można moczyc przesadnie długo.

3. Ile czasu moczyć skórę mękką ?
Kwestia wyczucia. Musi się ładnie zawijać wokoło palców, ale po ściśniętu (tak jakbyśmy chcieli wyciskać pryszcza giganta) nie może się "rozchodzić" wewnątrz i zbytnio zwiększać szerokości. Musicie "czuć", że jest akuratna do formowania :)

I kolejne, nie związana bezpośrednio z poprzednimi.

4. Po formowaniu skóre suszymy najlepej na jakiejś pulchniutkiej szmacie, powiedzmy arafatce. Szybko odciąga wilgoć, jest przewiewna, no i nie ma "opadów" na dnie pochewki, które to moga powodować powstawanie ciemniejszych plan. Po prostu ciemny pył skórzany spływa z wodą i tam gdzie się ona gromadzi a następnie odparowuje, kolor skory jest ciemniejszy.

example:

5. W celu wypolerowania lica (np. jak mamy jakąś znoszoną, matową skórę z fartucha a chcemy by była blink blink tutti fritti prima sort malina) bierzemy mokrą, bawełniana szmatkę i trzemy (delikatnie, najlepiej w jedną stronę) skórą leżącą na czymś twardym. Można użyc koła polerskiego ale ważne są bardzo małe obroty. Filc nie jest polecany bo pali skore łątwo, lepsze są tarcze ze szmatek.


Vercengetoryx

Co zrobić jak chcemy bo po woskowaniu skóra świeciła się jak spocony, 110kg saksofonista w samo południe nad brzebiem Missisipi ?

Wystarczy ukraść rajstopy A'te, zwinąć w kulkę i potrzeć skórę.

(sorki A'te ale Twoje foty jak byłeś kobietą nie dają mi spokoju :D )


porcelanowy

POwitoł

Cytat

Wystarczy ukraść rajstopy A'te, zwinąć w kulkę i potrzeć skórę.
(sorki A'te ale Twoje foty jak byłeś kobietą nie dają mi spokoju :D )

A gdyby ktoś nie miał dostępu do A'te ;P to styknie miękka gęsta szczotka do butów.
Też ładnie glansuje. Może być po paście. Ja mam nófkesztuke tylko od tego, bo nie lubię zapachu pasty :D


mgr_scout

oj Verc widać że ani w wojsku ani w harcerstwie nie byłeś ;P sposób pończoszany jest znany od pokoleń a pończochy tym lepsze w zależności od warunków w jakich zostały pozyskane.. ważne by bez oczek :D

Chcę być dezerterem, który ma szansę powodzenia
KNAKiŁ
KKK - Kelly Kettle Klan
CZUJ-DYM!
Jak mawia trener Piechniczek ,,Skończyła się szatnia – zaczęła się trawa."

Vercengetoryx

Kolejne "ciakawostki warsztatowe"
Ostatnio dostaję sporo priwów dotyczących równego szycia. Naszym sekretem jest ciasto, znaczy to, szydło.

- szydło się ostrzy, ostre szydło pozwala przebić skóre przykładając mniejsza siłę => skóra sie nie odkształca => dziurki sa równe. Osobiście potrafię równiutko przebijać skórę nawet w okolicach 12-14mm z ręki, bo mam dobre szydło :)

- szydło nie może być szorstkie i porysowane. Jak Wam się poobija, to postarajcie się je wygładzić papierem ściernym o wysokiej gradiacji.

- przebijając używany obu rąk i "dociskamy" ciałem, z barków, nie z ramion.

- jak skóra jest super oporna to ją przebijamy na mokro.

- jak nie możemy skóry moczyć to można natłuścić szydło jakimś kondycjonerem z woskami, ewentualnie tłuszczem do skór.

- podczas przebijanai pochewka lezy na TWARDYM podłożu, np. pośladki Ov_Darknessa ;)

- bardzo pomaga ustawienie dwóch lampek, po lewej i prawej stronie szydła. Cień potrafi bardzo zmylić i dziurki wyjdą zupełnei nie tam gdzie powinny.

- zawsze patrzymy jak skóra się układa przy przebijaniu (czasem pochewka ma taki kształt, że się nie da jej położyć na płask, wtedy przebijając patrzymy jak się wszystko ugina/zgniata/układa i dobieramy odpowiedni kąt wejścia w skórę, tak by z drugiej strony szydło wyszło tam gdzie chcemy).

Tu niestety głównym czynnikiem wpływającym na prawdopodobieństwo sukcesu (równe dziurki) to doświadczenie. Skórę musimy "czuć". Musimy wejść w jej umysł. Musimy stać sie skórą, zespolić kosmosy, nasz i skóry, odrodzić się na nowo w skórze, odradzać się w niej na nowo co każde bicie serca...lub po prostu zrobić z 2/3 pochewki i samo zacznie wychodzić. Druga metoda jest tańsza, bo oszczędzamy na narkotykach.

Trenować, trenować, trenować, na ścinkach, tekturze, burakach, terakocie,  dłoni, czymkolwiek. "wyczucie pionu" przychodzi z czasem :)

Podsumowując, na równe dziurki składają się następujące czyniki:

- dobre szydło: 50%

- dobra skóra: 15%

- odpowiednie warunki (twardy, drewniany blat, oświetlenei, etc. : 10%

- doświadczenie 20%

- bład losowy: 5%


Vercengetoryx

Dupa, dupa, dupa, dupa, dupa, dupa, dupa*

*Tak z ciekawości sprawdzę czy ktokolwiek czyta ten temat. (bo jak nie czyta to nie będę dla siebie pisać)  ;P

Pitt

Cytat: Vercengetoryx w 17-06-2008, 18:38:13

Dupa, dupa, dupa, dupa, dupa, dupa, dupa*

*Tak z ciekawości sprawdzę czy ktokolwiek czyta ten temat. (bo jak nie czyta to nie będę dla siebie pisać)  ;P

Czyta, czyta.
Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

Vercengetoryx

No to będę uzupełniać z czasem :)


dbuzer

bądź pewien, że czytam każdą Twoją uwagę na temat robienia pochewek


katz

O jedno dupa za mało :) A ja chcę pochewkę na kropelki do oczu - a co ;P

Skóry różne: http://katzs-leathers.tumblr.com
Sprzedam

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia.

lob

Czytam ,  przeczytałem cały Twój dział. Pochewki bajeczne , a i paski też niczego.


Vercengetoryx

Dzięki za odzew, widać prowadzenie tego topiku ma sens :)

Cytat: katz w 17-06-2008, 21:11:35

O jedno dupa za mało :) A ja chcę pochewkę na kropelki do oczu - a co ;P

Podaj wymiary to dołączę do paki z pankejkiem ;>

homer

Czytam i ja, głask, głask.


Vercengetoryx

Homer mnie rozumie (w końcu pedagog a ja w sumie ledwie  zwieku szkolnego wylazłem :P ).

Sorki za nachalne domaganie się atencji ale serio czasem fajnie jest przeczytać zwykłe "dzięki" :)