Renowacja bułgarskiego kordzika oficerskiego wzór 1930?

[Krug]

Kilka miesięcy temu otrzymałem do renowacji Oficerski kordzik paradny wojsk lądowych Królestwa Bułgarii. Rękojeść otrzymanego egzemplarza mieściła się w typie kordzika oficerskiego wojsk lądowych wz.1930 jak na poniższej fotografii:

Niestety pochwa,głownia i montaż rękojeści, były zupełnie inne, wzbudzające moje podejrzenie co do autentyczności egzemplarza...
Pochwa jak widać poniżej to typowa pochwa bagnetowa - stalowy owalny płaszcz zakończony kulką, a więc różny od tego z foografii górnej, jak również od pochewek, których fotografie  można znaleźć w sieci i innych źródłach. Ryfki odlane bardzo niestarannie lutowane do niklowanego płaszcza, a nie jak zazwyczaj mocowane za pomocą wkrętów.

Dławik  z otworem wpustowym zgodnym w kształcie z przekrojem głowni był również wlutowany miękkim lutem w płaszcz pochwy.

Głownia kordzika pokryta niklem(do wysokości rękojeści)  w przekroju teowa z sfazowanym sztychem wzbudziła we mnie ciekawość, właśnie przez swoją odmienność. Typowy przekrój głowni  tego wzoru kordzika to płaski dwusieczny, a tu teownik. Oryginał czy podróbka? Tu muszę wspomnieć o montażu rękojeści.Rękojeść wraz z jelcem i głowicą wykonana jest jako jednoczęściowy odlew z aluminium(bardzo niedokładny,z zapowietrzeniami szczególnie na głowicy) i tu najciekawsze: montaż głowni nastąpił w formie odlewniczej, Głownia wstawiona do formy została  zalana ciekłym aluminium...Teowy przekrój głowni kojarzy się z bagnetem produkcji francuskiej do kb Gras wzór 1874. Można się pokusić o domniemanie iż kordzik został wykonany w końcowej fazie Drugiej Wojny Światowej(Bułgaria była sojusznikiem hitlerowskich Niemiec), głownie dostępnych "grasów" przycinano do właściwej długości,wraz z płaszczami pochew i montowano z resztą, oszczędzając w pewnym stopniu na czasie i materiałach.
Niestety nie znalazłem w żadnych źródłach potwierdzenia tych moich "hipotez", pozostaną więc tylko gdybaniami amatora, a sam kordzik będzie miał niepewny status....

Kordzik ma następujące wymiary:

długość w pochwie - 402
długość - 382
długość głowni -  około260
szerokość głowni u nasady - około 23
grubość grzbietu głowni u nasady - 7

Reszta fotografii kordzika przed renowacją:

Na życzenie właściciela dokonałem następujących prac: usunąłem rdzę z głowni , zewnętrznej i wewnętrznej powierzchni pochwy(wnętrze pochwy zabezpieczyłem parafiną). Głownia została wypolerowana(oczywiście przy tej okazji usunąłem ten nieszczęśliwy nikiel położony tylko do wysokości jelca). Dławik i ryfki pochwy montowane są do wypolerowanego płaszcza za pomocą wkrętów.
Z jelca, głowicy i trzonu rękojeści usunąłem farbę(taka szarość widoczna na fotkach). Podretuszowałem(delikatnie) szczegóły głowicy, usuwając nadlewy i zapowietrzenia. Przepolerowałem nieco jelec. Trzon rękojeści otrzymał nową emalię w kolorze(na fotkach nieco ciemniejszy niż na żywo) zbliżonym do koloru katalogowych egzemplarzy. wymieniłem spękany i łamiący się w kilku miejscach mosiężny oplot rękojeści.
Kordzik wygląda teraz tak:

Odnawiając i zabezpieczając kordzik starałem się aby zachował cechy nadgryzionego zębem czasu przedmiotu, zabezpieczając go przed dalszym niszczeniem. Mam nadzieję że mi się udało.

Pozdrawiam.

[Chytrus]

oj udało się Panie Krug udało 
piękna rzecz, szczególnie nowa rękojeść robi wrażenie 

[Dexameth]

Ano , widać i pietyzm , i zdecydowanie podczas tej roboty. Gratulacje , Panie Krug 

[Ripper]

Jako rzekli - znać rękę fachowca.

[Ypoznan]

Kawał dobrej roboty. Gratulacje.

[killrathi]

świetna robota.

[u99]

Ten kordzik miał podwójne szczęście, do swojego obecnego Pana i swojego Odnowiciela 

[Long Tom]

Piękna robota, szacunek dla talentu, zaangażowania i zapewne wielkiej cierpliwości.

[Krug]

Dziękuję. Będą następne...