Reklama

Benchmade - Nimravus 140BKD2 VS Fallkniven A1

Zaczęty przez adi58, 02-08-2009, 11:57:34

adi58

Witam

Jestem nowym uzytkownikiem forum i nie ukrywam ze chcialbym rozpoczac przygode z nozami.
Glownie chodzi o to aby rozpoczac moja wielka kolekcje "prawdziwych" nozy, ktore mozna uzyc w bardzo ciezkich pracach (nie ukrywam ze wyglad taktyczny tez ma dla mnie ogromne znaczenie).

Od dluzszego czasu przegladam owe forum i nie ukrywam ze testy jak i opinnie niektorych modeli zrobily na mnie ogromne wrazenie (zwlaszcza porownanie cold steel -a z fallknivem  http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,43961.0/highlight,cold+steel+vs+fall.html).
Na poczatek zastanawiam sie nad dwoma modelami:

Fallkniven A1


http://www.fallkniven.sklepy24h.pl/?page=produkt_lista&kategoria_id=2821

LUB

Benchmade - Nimravus 140BKD2

http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=25_33&products_id=505

(swoja droga ktory jest leprzy
Benchmade - Nimravus 140BKD2       http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=25_33&products_id=505
czy
Nóż Benchmade Nimravus BM 140     http://www.bron.pl/kolter_pl/survival/produkty/noze/z_glownia_stala/noz_benchmade_nimravus_bm_140)

Bardzo prosze o wasza opinnie (za ktory noz warto zaplacic takie pieniadze???).


kangoo

#1

Do "mania" i EDC  Niemrawy ,do lasu ,na biwak A1 (toż to legenda ;) )  . Sprecyzuj do czego ,a może się lepsze i tańsze znajdą .

Edzia / co do kasy ,to żaden nóż nie jest wart swojej ceny (może poza tanimi Morami) .Spytasz czemu ? Bo...tak :D .
Jeśli okaże sie niezastąpionym towarzyszem stanie sie bezcenny , jeśli tylko ozdobą półki lub męską biżuterią jest wart tyle ile możesz/chcesz zapłacić :D .


adi58

Powiem ci ze nie liczylem na tak szybka odpowiedz.

Chodzi mi o noz z bardzo dobrej stali o dobrym utrzymaniu ostrosci. Nie koniecznie musi byc nie rdzewny poniewaz wlasciwosci mechaniczne sa dla mnie wazniejsze. Jestem na etabie rozpoczynania przygody z prawdziwym survivalem. Potrzebuje noza ktory zostal sprawdzony pod kazdym katem i nigdy nie zawiodl. Slyszalem ze niezawsze dobrze sie nimi wykonuje ciezkie prace obozowe takie jak rabanie itd lecz da sie je wykonac bez trudu (co kraj to obyczaj, rozni ludzie rozne opinnie ;) ).

Pytanie jakie wy byscie wybrali i dlaczego (gdybyscie staneli przed takim wyborem).


kangoo

#3

Nie ma noży niezawodnych (lepiej mieć 2 albo3 ) . Moim zdaniem A1 więcej zniesie . Aha nie sugeruj sie ceną , ludzie zwykle myslą ,że nóż powyżej kilku stówek nigdy się nie złamie i nie trzeba go ostrzyć ...wieeeeelki błąd .

Tak sobie myślę ,jeśli zaczynasz kup Mora 2000 (około 100 zł) jak nauczysz się nią posługiwać przyjdzie pora na drożyznę .
A przy okazji jest to nóż do wszelkich zastosowań poza podziwianiem(brzyyydal) i  podważaniem ;) . Mora i wybrany przez Ciebie któryś ze scyzoryków Victorinox i jesteś gotowy na wszystko :D .

Edzia/ tylko wybierz sobie jakiegoś dużego Victorka ,mały w lesie też się przyda ale w razie czego nie zastąpi noża .
Edzia do Edzi / obie te rzeczy nawet z wypasionym scyzorem wyjdą taniej niż każdy z Twoich wybranych noży .

Znikam na słoneczko ,zaraz Ci pewnie jeszcze ktoś doradzi .


Psycho

Mam Nimravusa i mam A1
To zupełnie inne noże o innych zastosowaniach

Nimravus - doskonały chlastacz , niezły w kuchni , przy stuganiu kijków , cięciu , sprawianiu ryb itp.
Nie jest to łom , zapomnij o podważaniu nim ( chyba że coś delikatnego) , to jednak tylko 3mm grubości.
Stal - obojętnie czy 154CM czy D2 czy też M2 jest świetna, doskonale obrobiona.
Początkującemu polecałbym 154CM , jako najłatwiejszą w ostrzeniu i nierdzewną.

Powłoka na Nimravusie - BT2 jest mało odporna na zarysowania , BK1 jest lepsza , ale nieco bardziej szorstka w dotyku.

Ergonomia na 5+ w skali od 1 do 6 , Nóż jest lekki i nie obciąża specjalnie ekwipunku ( przy pasie go nie czuć praktycznie) Do tego jest na tyle duży (114mm klingi ) że swobodnie można nim kroić chleb czy większe kawałki wędliny , sera itp.

A1 - Kawał łomu - 6mm grubości , i znacznie dłuższa klinga.
To  nóż który może być jednocześnie nożem kuchennym , terenowym , a i rąbać się nim da
W żadnej z tych funkcji nie jest jednak mistrzem ze względu na swoje rozmiary i masę - za ciężki do prac kuchennych , za lekki do rąbania ( bo to zadanie dla siekiery a nie dla noża )

Ergonomia na 5 w skali 1 do 6 .
Nóż jest bardzo mocny i nie boi się podważania , wyłamywania itp.
Stal - VG10 laminowana 420 , niezła , ale jeśli chodzi o trzymanie ostrości to daleko jej choćby do 154CM od BM
szlif - convex ,ale niech Cię to nie przeraża , to naprawdę nie sprawia trudności w ostrzeniu

Zastanów się do czego będziesz noża używał i czego oczekujesz..

Pomyśl też  może o którymś z mniejszych Fallknivenów,( S1 , F1) albo o Nimravusie Cubie ( model 145  , lub nowy 147 )

Fan Benchmade  i Fallknivenów

"Psycho , Ty w gruncie rzeczy nie wyglądasz na psychopatę" - Wemi

Z powodu wszystkich dni jakie przeżyłem , jestem tym kim jestem.

adi58

wielkie dzieki za pomoc

powaznie sie zastanowie nad twoja propozycja

oczywiscie bede wdzieczny za dalsze opinnie na dany temat ;)


malina_drizzt

Miałem fallknivena jeszcze w czasach kiedy kosztował w skórzanej pochwie 500zł nówka sklepowy :)
Moim zdaniem jest to najlepszy nóż jak to określiłeś survivalowy ze wszystkich które miałem. Dobrze trzyma ostrość, convex nie tępi się tak szybko przy rąbaniu, głownia odporna na obciążenia poprzeczne w końcu 6mm laminowanej stali, mocny czubek, na końcu coś prawie jak młotek, środek ciężkości przesunięty w stronę ostrza, nierdzewka.
Jedyne co mi przeszkadzało to trochę klockowata i średnio wygodna rękojeść, ale to kwestia gustu. No i cena na dzień dzisiejszy mocno przesadzona za te pieniądze dostaniesz nówkę rat-7 i na dobry folderek zostanie :)
Niemrawy raczej nie nadaje się do rąbania więc dla mnie jako nóż w teren odpada, zrobić żarcie, zastrugać patyka, coś tam ciachnąć to owszem, ale nóż to ma być "the right tool for the job" :D więc zastanów się do czego jest ci potrzebny.
Przeszukaj forum podobnych noży jest sporo, a w cenie falka nawet więcej niż sporo, wszelkie raty, ontario, srk, csk, gerberki, ka-bary, customy...


GAWEŁ

Pozwolę sobie na swoje "3 grosze"...
Co do Niemrawego, to miałem (przez chwilę) 140 z alumniową rękojęścią. Ciął jak szalony, ale ta rękojeść mi nie podeszła, no za cholerę nie mogłem sie do niej przekonać! A przecież sam Niemrawy to wspaniały nóż, ale tak jakoś do cięcia. Czubek wydawał mi się bardzo delikatny i bardzo "agresywny". Jak już wcześniej wspomniano do rąbania niepridatnyj.
A1. Nie miałem, nie mam, chciałbym mieć. Mam S1 i F1. Kawał kloca, masywny, gruby, nie do zajeb...a, tak zapewne można napisać o A1. Mam S1 czyli mniejszego brata i nie jest to nóż "do wszystkiego". Takim F1 "w kuchni" mozna zrobić wszystko oniebo lepiej niż F1 ( o A1 nie wspomonając).
Jak patrzę na obecne ceny tych noży to marszczy mi się skóra na głowie.
Tak na marginesie, miałem przez chwilę Cold Steel Master Hunter i byłem nim oszołomiony...

Kocham życie. Coraz bardziej...

adi58

Oki
rozumiem.

A teraz z innej beczki jakie macie doswiadczenia (no i oczywiscie opinnie) z nozami Ka-bar.
Glownie chodzi mi o wymienione modele:

D2 Extreme Fighting/Utility Knife

z racji rodzaju stali wydaje mi sie najleprzy (tylko ta waga no i zabki (czy ktos wie na co sie moga przydac ;) ))
https://www.kabar.com/product_detail.jsp?productNumber=1282&mode=category&categoryId=1,2,3,7,9&categoryName=Military/Tactical

Full-size Black KA-BAR, Straight Edge

takze noz legenda.

Ze stali d2 pewnie sobie sprawie za jakis czas zaraz po bendzie lub fallknivie


mich123

pierwsza sprawa to nie BM140, a BM140BK :)
a od wersji BM140BKD2 różni się uzytą stalą

pewne rzeczy powtórzę
Nimravusa na EDC, to chlastacz, do lasu to nie bardzo

do lasu A1 jak najbardziej, oprócz tego rozważ np. SRK, CSK (jeśli jestes z tych co to wyważają drzwi samochodowe w lesie to ten nóż sobie odpuść ;))

KA-BARy sa fajne, i dadzą radę, choć obecnie to noze bardiej do lansu (ASG, rekonstrukcje i takie tam)


SMF spam blocked by CleanTalk