Reklama

ostrzenie wz.98

Zaczęty przez vukvukovic, 05-11-2009, 21:25:50

vukvukovic

Hej

Pytanie z cyklu retorycznych:) Czy komuś kiedykolwiek udało się porządnie na ostrzyć naszego gerlacha wz.98:)


RNL

,,Good luck, Mr. Gorsky"

Pozdrawiam wszystkich frustratów z pieczątką :*

kangoo


vukvukovic

jak to po co:) dla satysfakcji  ;>
żeby z niemożliwego zrobić możliwe :D


Krug

Mój jeszcze troszkę na czymś i by golił bez szarpnięć, ale to "półkownik"....

Krug-Noże.

Nie odpowiadam na PW? Pisz Pan: krugknivesmalpagmailcom
Na pohybel odchodom bolszewickich odchodów!
***** *******. :)
Śmiesznie jak jebacy popierają jebanych. :)
TRZYNASTU SPARTAN ŻYJE! WOT CHUJNIA.

slawol

kiedyś na spływie kolega się z tym bagnetem męczył (wg Niego najlepszy nóż biwakowy :D) - nie wytrzymałem, zabrałem mu i naostrzyłem za niego
da się  :)

Zupę swojej kobiety chwal zawsze,choćby przesolona lub przypalona była.Gdy dwakroć zupę taką pochwalisz,piwo dostaniesz i pokój będzie z Tobą :-)

wojtekn

nawet gwozdzia da sie naostrzyc i wieczko od konserwy
wiec odpowiedz brzmi: tak

NIE ROBIE NOZY NA ZAMÓWIENIE
koń roboczy nie musi być uwalony gównem po samą grzywę, żeby był roboczy[pecado]
Cytat: Dagorn w 10-05-2006, 08:55:16
Nie każdy chce żeby jego wiedza (i niektóre kruczki podnoszące jakość i estetykę) wyszła, że tak napiszę - na jaw!

adonay

da się - szlifierką u pana co klucze dorabia :P

pozdro

Nie lubię noży...zwłaszcza Seben..........ZMIENIŁEM ZDANIE, SEBENZA JEST COOL!!!...ale i tak sprzedałem...

Rumun

Da radę nawet do golenia. Kolega ostrzył na kamieniu arcansasa standardową wersję z węglówki i udało mu się  :D


koteks

da się, z ręki, ja tak se zrobiłem, nawet na którymś Zlocie jesiennym ktoś się zdziwił, że tak się da naostrzyć.... ale rzeczywiście, sensu głębszego nie widzę, bo i tak się sklinuje, jak będę coś ciął nim...  :D


Xavier7

Cytat: koteks w 03-12-2009, 09:48:23

da się, z ręki, ja tak se zrobiłem, nawet na którymś Zlocie jesiennym ktoś się zdziwił, że tak się da naostrzyć.... ale rzeczywiście, sensu głębszego nie widzę, bo i tak się sklinuje, jak będę coś ciął nim...  :D

Dokładnie.
Mój jest naostrzony "dla zasady" i leży w szufladzie, bo nie widzę dla niego innego  zastosowania.


Redux

Ja miałem wz.98 2 razy. jak to była nowość i myślałem że jest zajebisty(krótko tak myślałem)a wkońcu mi ojciec go zabrał jak się dowiedział że z nim chodze. Potem już kupiłem do rzucania i tu wychodził dobrze. ostrzyłem go że miał tryb golący ale nie perfect.Ale szkoda czasu bo szybciej się tępi niż go się ostrzy.TO był mój nóż na którym się nauczyłem rzucać i ostrztć,teraz to drugie to sama przyjemnośc. Poza tym to jest jak bagnet i nie musi być tak ostry a wystarczy żeby przebił mundur i skóre.


Piniolski

Dostałem kiedyś na urodziny od taty (choć wolałbym glocka ;P)

W każdym razie nóż sprawdził się na kilku biwakach i pewnie dawałby rade do dzisiaj gdyby nie jedno destrukcyjno-wysysające kase forum :D

Tępił się nimiłosiernie szybko. Nawet od samego leżenia w pochwie. Po obejrzeniu 4 pancernych zapragnąłem poużywać jeden gówniany nóż do wszystkiego i próbowałem podostrzyć, ale ni uja. Chyba trzeba by nowe KT wyprowadzić, ale nie mam serca prosić o to Sławka :P

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

Prowler

wz 98 to nie jest bagnet. Ja niegdyś za młodych czasów gdzie również lans miał spore znaczenie używałem w lesie wz. 92.  Robiłem nim wszystko bo sie dało - chodź z trudem ;). Gdy mi pękł podczas rzucania w miejscu spawu przy rękojeści to z głowni zrobiłem se nóż (który już w sumie tylko leżał) a rękojeść czekała na lepsze czasy gdyż nigdzie nie mogłem kupić wówczas nowej głowni. W zeszłym roku udało mi sią kupić i zamontować i szturman znów cieszy oczy ;p. Co do jego ostrzenia - zawsze ostrzyłem go tak że włosy golił ,ale nigdy to sie nie przekładało na efektywność cięcia wiadomo zapewne wszystkim dlaczego ;). Dziwi mnie trochę ,że tak wieszacie psy na tym nożu że słabo tnie ,źle się ostrzy tępi i jest do dupy... w tym do czego był/jest stworzony sprawdza się na pewno dobrze ;p. To tak jakbyście marudzili ,że pikutek jest be bo  się słabo wbija i nie można nim podważać , wyłamywać itp itd. Noże i inne narzędzia zresztą też należy oceniać pod kontem tego do czego zostały stworzone

Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą

Redux

Nie chodziło mi o to że wz.98 jest bagnet. Ale o to że jest do zabijania


MorawsoN

#15

(...)


Guter

A właśnie, moim zdaniem, w teren jest beznadziejny. Słabo tnie, bo gruby jak cholera, słabo batonuje, bo środek ciężkości z tyłu, oksyda rdzewieje błyskawicznie, jedyne do czego ten nóż się nadaje, to do rzucania. (uwielbiam nim rzucać, chyba do tego go stworzyli  ;P)


MorawsoN

#17

(...)


Redux

Da się,ale na bardzo krótko.


MorawsoN

#19

(...)


SMF spam blocked by CleanTalk