Reklama

Victorinox -jaki wybrać?

Zaczęty przez robHunter, 29-12-2009, 11:04:33

robHunter

Jaki wybrać scyzoryk Victorinox potrzebuje scyzoryk poręczny taki do wszystkiego xD
Jakie polecacie a jakie używacie ? :)


Krogulec

Land of the Free and Home of the Depraved

lonehitman

Victorinox Cadet, są na allegro. Aluminiowe okładziny, nieco mniejszy niż typowe Aloxy, optymalny zestaw narzędzi na miejskie EDC. Zobacz opinie na youtubie, niedługo będzie też i u mnie  :grin:

Oczywiście jak potrzebujesz innych narzędzi to sobie dopasuj z miliona dostępnych opcji ale Cadet jest wart uwagi.


AxM

#3

Do takich pytań jest już odpowiedni temat, w dodatku napisałeś w nie tym dziale, poza tym sam też mógłbyś troche poszukać   :/
Polecam Rangera używam Huntsmana.
Btw.

Cytat: Krogulec w 29-12-2009, 11:08:34

To Wenger...


Dexter

Camper, Exloprer, Huntsman, Ranger - w takiej kolejności, w zależności czego potrzebujesz. Osobiście, jak AxM, używam Huntsmana, ale chyba zmieniam na Rangera, bo jednak piła do metalu się przydać może.


Schtruntz

Cytat: robHunter w 29-12-2009, 11:04:33

Jaki wybrać scyzoryk Victorinox potrzebuje scyzoryk poręczny taki do wszystkiego xD
Jakie polecacie a jakie używacie ? :)

przejrzyj katalogi zdecyduj jakich narzędzi będziesz naprawdę potrzebował
i bierz jak najuboższy
bo im bardziej wypasiony, tym bardziej ujebliwe będzie jego noszenie ze względu na wagę i grubość
taka cegiełka w kieszeni może naprawdę przeszkadzać, bardziej niż dłuższy, ale płaski folder
ja mam Climbera i Tinkera DeLuxe i One-Hande'a
a najbardziej lubię tego pierwszego, bo najmniejszy

Desordem e Regresso

Dexter

Cytat: Schtruntz w 29-12-2009, 13:34:19

przejrzyj katalogi zdecyduj jakich narzędzi będziesz naprawdę potrzebował
i bierz jak najuboższy
bo im bardziej wypasiony, tym bardziej ujebliwe będzie jego noszenie ze względu na wagę i grubość
taka cegiełka w kieszeni może naprawdę przeszkadzać, bardziej niż dłuższy, ale płaski folder
ja mam Climbera i Tinkera DeLuxe i One-Hande'a
a najbardziej lubię tego pierwszego, bo najmniejszy

Wiesz, jest jak piszesz - wszystko zależy od tego, co komu potrzebne. Jeden kupi Spartana, bo płaski i ma mało rzeczy, innemu Huntsman nie wystarczy i kupi SwissToola. Scyzoryk z założenia jest bardziej rozbudowany i chyba o to właśnie autorowi tematu chodzi. Nie wiemy też, czy będzie go nosił w kieszeni, na pasku, w plecaku czy jakiejś saszetce. Taki Ranger w kieszeni faktycznie może ciążyć, ale już powieszony na szlufce za hak Vickowy, czy za karabińczyk mniej.

AxM

#7
Cytat: Dexter w 29-12-2009, 13:11:45

Camper, Exloprer, Huntsman, Ranger - w takiej kolejności, w zależności czego potrzebujesz. Osobiście, jak AxM, używam Huntsmana, ale chyba zmieniam na Rangera, bo jednak piła do metalu się przydać może.

Explorer chyba :)
Ja wziąłem Huntsmana a nie Rangera, ponieważ bałem się, iż będzie za gruby. Do tego kupiłem jeszcze(później) classica i sentinela OH.
Żaden z tych Vicków był specjalnym ciężarem w kieszeni, nawet wszystkie razem.

Cytat: Schtruntz w 29-12-2009, 13:34:19

i bierz jak najuboższy

Najuboższy jest My first Victorinox.
Tak jak Dexter pisał, jeśli już się zastanawiać nad Vickiem to:
Ranger, Sentinel OH, Huntsman, Spartan.
Ew. Climber.
Są to modele o dobrym stosunku ilości narzędzi do warstw, czyli można je normalnie, (jak na scyzoryk) wygodnie używać.

UP: SwissToola ze zwykłym Vickiem scyzorem ciężko porównywać :)


grisza

Dla mnie ewidentnie Climber,zwłaszcza jak pod ręką jest jeszcze jakiś folderek do poważniejszego cięcia  :)

"Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i patrz końca! "
                     Owidiusz

          9/19

Dexter

AxM, oczywiście Explorer - literówka, pardon ;).

Uważam podobnie jak Ty - ja nosiłem swego czasu latarkę wielkości Fenixa LD10 na klipsie i Hunt'ka na dnie kieszeni i ciężko nie było. Chyba, że ktoś w dresie lata ;P.

Racja, ST to inna bajka, bo to m-tool'e, ale miałem tu na myśli zasób funkcji. Np. nie wyobrażam sobie używania czegoś grubszego niż Ranger, bo to po prostu niewygodne ( oczywiście subiektywnie piszę ), ze względy na grubość całego sprzętu. Vicki 91mm mają o tyle fajną budowę, że do pewnej grubości ich rękojeść świetnie leży w dłoni, chociaż podobają mi się zarówno chudzielce jak mój sporadycznie używany Spartan, jak i Hunts'man ( dołożyć mu piłę/pilnik do metalu i na górę jeszcze jeden płaski/philips i będzie ideał :P ). Szkoda tylko, że Ranger względem Huntsmana jest o tyle droższy.


albercik

Cytat: robHunter w 29-12-2009, 11:04:33

Jaki wybrać scyzoryk Victorinox potrzebuje scyzoryk poręczny taki do wszystkiego xD
Jakie polecacie a jakie używacie ? :)

Nie ma scyzoryka idealnego który sprawdził by się w każdych okolicznościach. Dlatego mam ich kilkanaście i nadal nie jestem usatysfakcjonowany :D
Polecam:
- do garnituru: Waiter, MiniChamp, Bantam Alox,
- w teren: Outrider, Forester, Trekker,
- na miasto: Sportsman, Spartan, Climber,
Godny zastanowienia jest też Sentinel OH, Soldier i Farmer.

Generalnie nie ma co przesadzać z ilością funkcji, gdyż tak naprawdę najczęściej używa się ostrza, śrubokrętów oraz nożyczek, a im prostszy scyzoryk tym jest mniejszy, lżejszy i tańszy :)


AxM

Takie moje małe spostrzeżenie, być może wiele osób się z nim nie zgodzi.
Jeżeli już kupować dużego Vicka, to tylko OH.
albercik: czemu "w teren" wypisałeś właśnie tylko duże Victorinoxy? Huntsman, Ranger się nie nadają?


Dexter

#12
Cytat: AxM w 29-12-2009, 16:24:39

Takie moje małe spostrzeżenie, być może wiele osób się z nim nie zgodzi.
Jeżeli już kupować dużego Vicka, to tylko OH.
albercik: czemu "w teren" wypisałeś właśnie tylko duże Victorinoxy? Huntsman, Ranger się nie nadają?

Według mnie, taki Ranger jest znacznie lepszy w teren niż Outrider, nie ze względu na rozmiar, ale ilość/mnogość funkcji. No chyba, że ktoś potrzebuje dużego ostrza ( chociaż w cale takie wielkie nie jest ), ale wtedy faktycznie - OneHand jest najlepszy. Nie wiem, czy istnieje coś jak Rescue Tool z funkcjami np Outridera, czy Rangera, będący przy tym OH, bo Trekker jednak ma ciut mało funkcji - to byłby ideał w teren.
Trekker & Outrider:
Ranger:

AxM

Cytat: Dexter w 29-12-2009, 16:29:30

Według mnie, taki Ranger jest znacznie lepszy w teren niż Outrider, nie ze względu na rozmiar, ale ilość/mnogość funkcji. No chyba, że ktoś potrzebuje dużego ostrza ( chociaż w cale takie wielkie nie jest ), ale wtedy faktycznie - OneHand jest najlepszy. Nie wiem, czy istnieje coś jak Rescue Tool z funkcjami np Outridera, czy Rangera, będący przy tym OH, bo Trekker jednak ma ciut mało funkcji - to byłby ideał w teren.

Istnieje, ale z tego co mi wiadomo to nie na polski rynek niestety :/


Dexter

Cytat: AxM w 29-12-2009, 17:33:16

Istnieje, ale z tego co mi wiadomo to nie na polski rynek niestety :/

A jaki to konkretnie model, bo może dało by się go jakoś z zagramanicy zassać ;>?

albercik

W teren wolę coś co nie złoży mi się obcinając kawał palucha, a łatwo o to np. dłubiąc w drewnie.
Teren to dla mnie góry i las. Piłka do drewna jest tam bardziej przydatna od pilnika/piłki do metalu (wiem - zaraz ktoś opowie jak mu pilnik uratował życie :D)
Zamiast Vicka z pilnikiem wziąłbym Spirita - bo ma kombinerki. Ale rozmawiamy o scyzorykach, nie o toolach.


Henry

Ja miałem 10 lat Climbera - optymalny "na miasto". Ale mi brakowało piły (często jeżdżę na wieś do rodziców) i czasami marzył mi się multitool - oględziny jednak zawsze rozczarowywały (bo albo nie ten zestaw narzędzi, albo za duży) - więc teraz chodzę ze SwissChamp'em (troszkę przesadziłem, no ale święta były). Oczywiście już nie w kieszeni ale w etui na pasku bo to jednak klocek jest.

Tak w ogóle to ja bym Ci poradził dwa vicki - jakiegoś małego "zawsze przy sobie" - minimum ostrze+nożyczki+śrubokręt (lub jego namiastka - mi w większości przypadków wystarczał czubek otwieracza do konserw w Climberze - przykręcił i rączkę patelni, i rozebrał komputer, i wiele innych śrubek nie było dla niego problemem). A drugi większy na dalsze wyprawy - na przykład coś w rodzaju Ranger'a czy Herculesa. Zbyt dużego nie bierz - na codzień będzie zawadzał, a na wyjazdy lepiej wrzucić jakiegoś fixed'a do plecaka.


albercik

Cytat: AxM w 29-12-2009, 16:24:39

Takie moje małe spostrzeżenie, być może wiele osób się z nim nie zgodzi.
Jeżeli już kupować dużego Vicka, to tylko OH.
albercik: czemu "w teren" wypisałeś właśnie tylko duże Victorinoxy? Huntsman, Ranger się nie nadają?

OH nie wszędzie możesz mieć przy dupie. Daleko nie trzeba szukać - Niemcy.

RaV579

Hej,

Planuję kupno niezbyt wypasionego scyzoryka Victorinoxa. Ważne jest dla mnie, aby posiadał dobre, duże ostrze, piłkę do drewna, otwieracz do butelek kapslowanych i żeby był śrubokręt zamiast korkociągu [nie jestem jeszcze pełnoletni i korkociąg mi nie potrzebny - wolę śrubokręt lub nic w tym miejscu]. Może być ewentualnie małe ostrze. Na razie w oko wpadły mi:

a) http://www.scyzoryki.net/sklep,3060,,,03,,pl-pln,412625,0.html
b) http://www.scyzoryki.net/sklep,3060,,,03,,pl-pln,412619,0.html
c) http://www.scyzoryki.net/sklep,3060,,,03,,pl-pln,412301,0.html

[nie wiem co do a i b, który typ ostrza bardziej się przyda].

Z góry dzięki za pomoc,

Pozdrawiam i życzę Do siego roku!,

RaV579


Dexter

No właśnie tu pojawia się dylemat, hehe. Przydałby się taki SwissChamp, bo ma prawie wszystko co Ranger, a dodatkowo jest duży i blokowany, ale znowu jak miałbym wydać 180zł na SCh, to wole dołożyć i kupić L-mana Wave, czy Spirita ( ST zwykłego ostatecznie ), ale to już nie ta waga. Dlatego zostaję przy Huntsmanie, w przyszłości może Rangerem go zastąpię, a tak czy siak tool by się przydał, bo miałem kupować ST, potem Wave, potem znowu ST, a skończyło się na 50'tce do Ełosa :dead: :special:. W sumie to bardziej zaawansowane Vicki, czy właśnie toole sprawdzają sie na dalsze wyprawy, gdy spokojnie wsadzamy je w plecak, czy na pasek w pokrowcu.


SMF spam blocked by CleanTalk