Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

Wenger vs. Victorinox

Zaczęty przez WhyDuck, 13-01-2010, 13:38:05

WhyDuck

Dziś w efekcie wymiany (dzięki Dr_lecter :*) dotarł do mnie Wenger Evolution S 101. To mój pierwszy Wenger, Vicków mam kilka, więc byłem ciekaw różnic. Pozwolę sobie na malusie porównanie. Porównywał będę z Victorinoxem z serii 84mm, a konkretnie modelem Tourist. Pewnie nie odkryję Ameryki, ale może ktoś nie zna.

Pierwsze wrażenie:
Te czerwone okładki są świetne, ciut ciemniejsze niż w Vicku, nowe, błyszczące, szlachetne. Fajne logo i prawie niewidoczny napis WENGER.
Otwieram główne ostrze: Trzeba trochę głębiej wcisnąć paznokieć, otwieracz do piwa (bo jakie są jeszcze butelki z kapslem?;>) wystaje minimalnie więcej i dlatego. Kwestia przyzwyczajenia, zero bólu.
No i jest blokada. Można powiedzieć, że przy takim mały nożu, przy delikatnych pracach blokada jest niepotrzebna, ale to przekonanie jest ugruntowane przez wieloletnie używanie Vicka (przynajmniej moim), jednak blokad nigdy za wiele. Sposób odblokowania ciekawy, żeby nie powiedzieć przeszkadzający przy pracy. Pierdolnik wystaje sporo, może uwierać. Za jakiś czas może się okazać, że mi nie przeszkadza, zobaczymy.

Scyzor jest minimalnie krótszy, ale bardziej pękaty, chyba wygodniejszy. Wyprofilowane okładki nie dość, że estetycznie, to jeszcze poprawiające chwyt.

Wykałaczka i pęseta schowane głębiej, ciekawiej, chyba trudniej będzie zgubić. W vicku mi się zdarzyło.
Wykałaczka mniejsza, krótsza, pęseta też, ale nadal ok. Wykałaczka jednak sporo krótsza, niewygodna i pierwszego dnia urwałem końcówkę.

Małe ostrze podobne, w innym kształcie, bardziej bowie :), długość niemal identyczna, cieńsze, bardziej skalpelowe.

Korkociąg bardzo podobny, wina nie otwierałem, wystające okładziny poza obrys scyzoryka mogą przeszkadzać w otwieraniu.

Otwieracz do butelek bardzo podobny, z mniejszym 'dużym' śrubokrętem i identycznym wcięciem do ściągania izolacji z przewodów. Otwieracz do puszek nie ma małego śrubokręta, jest ostro zakończony i z wyglądu będzie lepiej otwierał niż ten z Vicka. Również nie używałem, potestuję i dopiszę wrażenia.

Zamiast szydła mamy bolec (?) niezaostrzony. Przebić coś pewnie przebije, wyczyści fajkę, paznokcie. Wygodniej się do niego dostać niż do szydła.

Podsumowanie:
Scyzor spasowany bardzo dobrze, jakością nie odbiega od Victorinoxa. Naprawdę fajna rzecz. Małe, a morda się cieszy :)

Plusy dodatnie:
+ pękatość/dobry chwyt
+ blokada
+ otwieracz do puszek
+ umiejscowienie wykałaczki i pęsety
+ estetyczne, ładne okładziny

Plusy ujemne: (przypuszczalnie, jak po pierwszej godzinie)
- języczek do blokady może uwierać
- korkociąg może mieć problem ma problem (wystające poza obrys noża okładziny), ale nadal otwiera wino bez większego problemu
- brak małego śrubokręta
- (taki minus trochę na siłę) dostępność wykałaczki/pęsty w przypadku zgubienia (?)

/Edyta:
Korkociąg bardzo podobny, wina nie otwierałem, wystające okładziny poza obrys scyzoryka mogą przeszkadzać w otwieraniu.
Tak, jak podejrzewałem. Przy technice wkręć-dźwignia w jedną-dźwignia w drugą szyjka butelki wgniata linersy i okładziny i zostawia brzydkie wgięcia. Poza tym sam korkociąg się wygiął na tyle, że już się nie zamyka tak głęboko i będę musiał go doginać.
Zawsze tak otwierałem wino Vickiem i poza małymi (mniejszymi) wgięciami nic się nie działo.
Chyba, że coś robię źle i np. należy wkręcić korkociąg w korek maksymalnie głęboko i w tym samym kierunku wykręcić go z butli?
Stosowanie dźwigni wyciągało korek nawet do ok. 1/3 jego długości, co ułatwiało wykręcenie.
Warto dodać, że spodziewałem się innych uszkodzeń okładzin- chyba są mniej twarde i kruche, co może dobrze rockować przy np. upadku. Chyba wytrzymają więcej, niż by się można było spodziewać.
Za to linery wydają się słabiutką, cienką blaszką :( Szkło zrobiło dużo więcej szkód, niż analogicznie w Vicku
Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

RNL

otwieracz do puszek z Wengera to jest miód-malina

,,Good luck, Mr. Gorsky"

Pozdrawiam wszystkich frustratów z pieczątką :*

A_n_i_o_l

A jak Wengerowa blokada - z BP ?


WhyDuck

BP taki backlockowy, nie zawracałbym sobie tym głowy.
Poziomego brak

Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

albercik

Logo Wenger jest nadrukowane?


WhyDuck

Cytat: albercik w 13-01-2010, 15:24:59

Logo Wenger jest nadrukowane?

Tak, chyba nie jest wtopione. Napis jest przezroczysty, wypukły.

Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

ordo

Kapsle? Przy wszystkim - ze szkła smakuje lepiej ;)

Dzięki za tekst, warto przeczytać.

Mnie w Wengerach zachwyca duże ostrze jednoręczne w Rangerach (Ranger Clip 60 mi się marzy) - duzo bardziej użyteczne niż w Vicku OHT. Tylko nie miałem okazji pomacać, a tylko obejrzeć przez szybkę przez chwilę.

Miałby ktoś możliwość zrobić takie porównanie większych modeli z uwzględnieniem obsługi lewą łapką? Powiedzmy OHT vs Ranger Clip 60 czy któryśtam podobny. Wdzięczny bym był.

Reality has a well known liberal bias

albercik

Cytat: WhyDuck w 13-01-2010, 15:35:04

Tak, chyba nie jest wtopione. Napis jest przezroczysty, wypukły.

Więc pewnie z czasem zestrze się tak jak ma to miejsce w przypadku okładek EcoLine Victorinoxa.
Plus dodatni :D dla Victorinoxa za metalowe logo zatopione w celidorze :)


WhyDuck

Cytat: albercik w 13-01-2010, 15:39:01

Więc pewnie z czasem zestrze się tak jak ma to miejsce w przypadku okładek EcoLine Victorinoxa.
Plus dodatni :D dla Victorinoxa za metalowe logo zatopione w celidorze :)

Pewnie tak.
Z vickiem też bywa różnie:
W wiekowym sportsmanie mam wytarte całkowicie, ale widać i da się wyczuć żłobienia.
W starutkim Trailmasterze logo jest blade, mało widoczne, ale wgłębień nie ma.
W nowym Tourist jest wtopione, właśnie metalowe i nie zapowiada się na szybkie wytarcie.
Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

WhyDuck

Cytat: rustle w 13-01-2010, 15:37:32

Miałby ktoś możliwość zrobić takie porównanie większych modeli z uwzględnieniem obsługi lewą łapką? Powiedzmy OHT vs Ranger Clip 60 czy któryśtam podobny. Wdzięczny bym był.

Było chyba takie coś. Rybak (?) Bodajże Vicek BW z dużym Wengerem
Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

ordo

To idę szukać, zanim mnie odstrzelą za nieużywanie szukajki :special:

Reality has a well known liberal bias

igor.

Dzięki za tekst.
Napisz, jak taki profilowany scyzor leży w lewej ręce.


WhyDuck

W pewnych chwytach bardzo fajnie, w pewnych gorzej niż Vicek. Wyprofilowanie sugeruje jakiś tam uchwyt i w nim jest dobrze. Musiałbyś przymierzyć, każdemu inaczej.

Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

kopeć

W moim s557 nie pasują mi tylko 2 rzeczy jak dotąd:
- główne ostrze jest mniejszej grubości niż w vicku (pewnie częściowo wynika to konstrukcji blokady)
- mniejsze narzędzia (uniwersalny klucz i krzyżyk) otwierają się naprawdę ciężko (może być po paznokciu przy pechowym otwarciu)
Natomiast reszta to już plusy
+ puszkobójca naprawdę rewelacja - nie tylko w stosunku do vicka ale także zupełnie niezłych w leathermanie.
Szkoda, że coraz więcej puszek ma wbudowane ciągawki.
Chwyt jest pewny a wbudowane narzędzia działają poprawnie i są użyteczne.
Ostatnio jakoś wolę wengera, sprężynki nie pękają...


spuud

a propos klingi "bowie"....kieeedys vicki tez taka posiadaly..

pozdrawiam

spośród wszystkich nieważnych rzeczy na świecie...noże są najważniejsze...

rybak

Cytat: rustle

To idę szukać, zanim mnie odstrzelą za nieużywanie szukajki :special:

Czuj sie odstrzelony  :badass:

To ja sie k.. produkuje, filmy krece...  :<

Jak jestes leworeczny, to niestety bedziesz zapewne malo zachwycony Rangerami.
Jakigoś mje Ponie Buoze stwuozył, takigo mje mos... ن
--------------------------------------------------------------
The legacy is more intimidating, than any opposition...

WhyDuck

Cytat: rybak w 13-01-2010, 20:58:51

Jak jestes leworeczny, to niestety bedziesz zapewne malo zachwycony Rangerami.

Ale tylko Rangery, duże?
Bo ten Evolution jest symetrycznie profilowany
Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl

rybak

@Łajdak,

ja mam takiego Classica z blokada, jak Ci pisalem, ta dzwignia jest taka troche kanciasta, ale przy tym co takim scyzoryczkiem mozna robic, to jej sie mi jeszcze nei udalo poprzeszkadzac.

Za to co mnie drazni w wykalaczkach Wengera, to ich grubosc i jej zbyt szybki przyrost od czubka.

Jakigoś mje Ponie Buoze stwuozył, takigo mje mos... ن
--------------------------------------------------------------
The legacy is more intimidating, than any opposition...

rybak

Cytat: WhyDuck

Ale tylko Rangery, duże?
Bo ten Evolution jest symetrycznie profilowany

A mozesz go otwierac jedna reka? :)

Do rustle pisalem o duzych.

Jakigoś mje Ponie Buoze stwuozył, takigo mje mos... ن
--------------------------------------------------------------
The legacy is more intimidating, than any opposition...

WhyDuck

Cytat: rybak w 13-01-2010, 21:04:08

@Łajdak,

ja mam takiego Classica z blokada, jak Ci pisalem, ta dzwignia jest taka troche kanciasta, ale przy tym co takim scyzoryczkiem mozna robic, to jej sie mi jeszcze nei udalo poprzeszkadzac.

Za to co mnie drazni w wykalaczkach Wengera, to ich grubosc i jej zbyt szybki przyrost od czubka.

Mi chyba jednak będzie przeszkadzać. W pozycji floretowej jest wygodnie, ale przy chwycie młotkowym jest słabo, ta wajcha jednak przeszkadza. Nie są to jednak żadne straszne bóle, po prostu kwestia przyzwyczajenia, ręka się potrafi dostosować do wielu 'niedogodności'.

Wykałaczka fakt, jakaś taka mała, nieporęczna, w Vicku (szcz. duża) jest o niebo lepsza. Tu jest, bo jest, swoje zrobi.
Pęseta to samo- mniejsza, ale za to ma zaostrzone końcówki- nie wiem jeszcze do czego, ale to się może przydać

Nie pisuję z analfabetami.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie próbują ubrać tego w słowa.

www | grafika | reklama

sklep knives.pl