Reklama

Spyderco Native vs. Spyderco Delica.

Zaczęty przez M19, 18-01-2010, 22:09:17

M19

Witam!
Poszukuję noża na codzień - musi być to składak , spyderco i tak dalej... A potem zostały 2 modele spyderco : Delica i Native. (Poniżej linki.)

Native :

http://www.bron.pl/shopbron/product/NOZE-I-SCYZORYKI/Noze/Noz-Spyderco-C41PBK-Native/1066Delica : http://www.bron.pl/bron_pl/noze/produkty/skladane/noz_spyderco_delica4_black_bladeNóż będzie noszony na codzień i używany "W razie potrzeby" .

Pozdrawiam...

PS. W grę wchodzą tylko te 2 modele !


Mikko

W tym zestawieniu wygrywa Native, na forumowym bazarku widziałem go za połowę tej ceny... Pośpiesz się. ;P
Gdybym miał kupić Delicę to model z zytelem w kolorze foliage green, w pełni ząbkowany [spyderedge] albo ze stali ZDP-189.


M19


lukaszki

Za te pieniądze co podlinkowałeś jeśli musiałbym któryś kupić to Native...

Endless tears
Forever joy
To feel most every feeling
Forever more

banax

Popatrz tu
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,56362.0.html
i tu
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,67907.0.html
Jak dla mnie to Native, mam i sobie chwalę, ale wszystko jest i tak uzależnione od osobistych preferencji.
Najlepiej, jak jest możliwość, to pomacać oba nożyki przed zakupem.


MSc04

Delica jest brzyydka, a Native jest chyba najmniej Spydercowatm nozem Spyderco, wiec jak dla mnie zdecydowanie Native. Poza tym Native jest maly, lekki i baaaardzo wolno sie tepi w normalnych warunkach uzytkowania. Jedyny minus to dosc kiepsko trzymajacy klips, ale tragedii nie ma (trzeba tylko czasem uwazac przy siadaniu).

"The belief in a supernatural source of evil is not necessary; men alone are quite capable of every wickedness." - Joseph Conrad

pecado

Mowa oczywiście o Native I-III, bo IV będzie się tępił znacznie szybciej i nie będzie już taki lekki :]

pozdrawiam
pecado
Fanklub Taktycznej Rusałki |#| Barankom mówię moje stanowcze nie :mad:
hokka hey hadree hadree succomee succomee
PGK swoich i świadków nie zostawia.

Gurgul99

Delica...hmm.miły nóż ale czegoś mu brakuje, wkurwia mnie strasznie szlif, kusi mnie by zrobić ją na taśmie na zero, wtedy byłaby milutka...okładziny z FRN..ok, ujdzie, przynajmniej miłe w dotyku są i nie piją dłoni...udana konstrukcja ale nie do końca...Jeśli Delica to tylko w SS, tylko wtedy rysy są koszmarne...
Native....hmmmm, kupiłem i bardzo miło jestem zaskoczony... zwykle mam przy sobie więcej niz jeden nóż i Native z s30-tki zwykle łapie się do pary...brak linersów wcale nie przeszkadza, BP żadnego z tego powodu nie wyhodowałem, fakt, nóż tylko kroi a nie podważa...raz dostał profilaktycznie strzał po nicie młotkiem i wyszło mu to tylko na dobre...W dłoni leży OK, klips mi osobiście nie przeszkadza...
Świetny nóż... swojego mam ponad rok a czubek dalej baloniki przebija przy dotknięciu...zębatkę jeszcze bym kupił...Jako mały back-up - świetny...

Rozważ też Caly Jr. z ZDP189 - bydle nie do stępienia

Odwaga to strach przetrzymywany o jedną chwilę dłużej
Chrystus nadchodzi - udawaj że jesteś zajęty...

Pillnitz

Native (II) ...
Lepsza niż w Delica'e stal, świetnie trzymająca ostrość, super leży w ręku w praktycznie każdym chwycie,
klips 4-pozycyjny, ma inny szlif - lepiej tnie, ponadto jest bezsprzecznie o niebo ładniejszy ;).
Miałem, sprzedałem z konieczności, jeśli znajdę w końcu po w miarę normalnej cenie - kupię jeszcze raz...

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

lonehitman

Delica 4 bo płaska, lekka, dobrze się nosi nie czuć w kieszeni bardzo, rozkręcalna, dobre uczucie przy trzymaniu w ręce daje wrażenie solidności (ma linersy!) i ogólnie nie za duża nie za mała w sam raz na EDC. Mam wersję z ZDP-189 i sobie chwalę  ale tobie żeby problemów z ostrzeniem nie było polecam VG-10  :D Ogólnie nie przeszkadza w kieszeni a z wyglądu bardziej niż Native mi się podoba ale to kwestia gustu. Pooglądaj recenzje obu noży na YouTube.


SMF spam blocked by CleanTalk