"błysk" na zdjęciach analogowych

[demon]

Panowie co to za "błysk" ? Pojawia się w różnym nasileniu na wielu zdjęciach (niestety nie pamiętam czy przy różnych obiektywach czy przy jednym) - jakaś nieszczelność korpusu ? Wada szkła ? Niesamowity zbiego okoliczności ?

Aparat to analogowa Minolta.

sorry za jakość foty z kamerki netowej - nie mam skanera.

ps. prawy dolny róg zdjęcia jest ok - to prześwietlenie to wina "zdjęcia ze zdjęcia".

[heatbird]

W różnym nasileniu, ale mniej więcej ciągle wygląda tak samo i mniej więcej w tym samym miejscu klatki? Pojawia się przez całą jedną kliszę, czy na różnych? A możesz podać jaki to dokładnie model minolty? Jak na różnych kliszach, to ja raczej obstawiam że to nieszczelność body... Może być to klapka, a może migawka, np jak jest płócienna, już trochę się przedarła.

[demon]

Minolta x-300, różne filmy, migawka 'szmaciana' ale w stanie idealnym (aparat stary ale nieużywany).

Edit. Body ma małą 'dziurkę' na przedniej ścianie - dziurka służy do kręcenia jakąś tajemniczą śrubką - zapewne w fabryce bo oryginalnie była zasłonięta okleiną obudowy która odpadła. Wydawało mi się, że nie ma to znaczenia bo wygląda na to, że dziurka nie ma 'optycznego' połączenia z komorą filmu.

[katz]

Światło Ci przecieka ewidentnie, a gdzie to ciężko wyczuć, może uszczelki przy klapce są już sklepane.

[heatbird]

Może to ta dziurka, przeciek ma kształt okrągły. Ale może żeby zobaczyć skąd to pozaklejać po wierzchu klapkę czarną taśmą kilka razy, kupić najtańszy film jakiś 24 klatki z marketu i zobaczyć czy to zostaje. Bo faktycznie jak jest stary, i nie ważne że nie był używany, to gąbka mogła się zestarzeć.

[demon]

Ok, dzięki za rady. W Tajemniczą dziurkę wkręciłem śrubkę - obaczym jak bedzie.