Brudząca się Sebenza

[mathu]

Czy inni posiadacze też mają taki problem? Ten nóż jak żaden inny przyciąga wręcz nieprawdopodobną ilość syfków i paprochów znajdujących się w kieszeni. Dosłownie codziennie muszę wycierać wszystkie szczelinki z kurzowych paprochów które biorą się zupełnie znikąd i przyklejają do całego noża. Spoko, spodnie są regularnie prane Żaden inny nóż się tak nie brudzi bez jakiegokolwiek używania. Czy to światło ideału tak silnie przyciąga nieczyste istoty chcące dotknąć absolutu?

[DonCipcio]

normalne...
nóż z kosmicznych materiałów...

tylko do tytanu, czy do klingi toże?

[mathu]

Bardziej tytan. Tak jakby się jakoś nienormalnie elektryzował przy noszeniu

[apss]

nie zauwazylem, 943, 710-tka i Sebenza zbieraja tyle samo syfu w srodku, ale u mnie wystarczy solidnie dmuchnac i jest ok

[DonCipcio]

jak kiedyś miałem, to nosiłem w firmowym pouchu,
ale też się paprochy z poucha kleiły do tytanu/rękojeści  

ciekawe czy w innych z tytanem jest podobnie...

[mathu]

No właśnie tu nie ma jak dmuchnąć,  bo wtedy wlezą jeszcze głębiej, na przykład między ostrze i okładzinę.

[jetron]

jak kiedyś miałem, to nosiłem w firmowym pouchu,
ale też się paprochy z poucha kleiły do tytanu/rękojeści 

ciekawe czy w innych z tytanem jest podobnie...

Ani do Seby ,ani do Umazanego ,ani do Skirmisia mi się nie klei.

Może co poniektórym BABY trza,bo naelektryzowani chodzą 

[mathu]

Twierdzisz że inne noże rozładowują, hmm, napięcie, a Sebenza je pobudza?

[DonCipcio]

może to przez te otworki w rękojeści... 

[mbieniek]

Może to dlatego, że to folder idealny, a ideał przyciąga... brudy?...
Edit: (żeby było jasne)

BP, NMSP,

m.

[jetron]

Twierdzisz że inne noże rozładowują, hmm, napięcie, a Sebenza je pobudza?

Nieno,bez żartów nie syfią mi się jakoś specjalnie noże z tytanem-aktualnie duży Skirmiś.
Może faktycznie to kwestie osobnicze.

[brony_]

Czy inni posiadacze też mają taki problem? Ten nóż jak żaden inny przyciąga wręcz nieprawdopodobną ilość syfków i paprochów znajdujących się w kieszeni. Dosłownie codziennie muszę wycierać wszystkie szczelinki z kurzowych paprochów które biorą się zupełnie znikąd i przyklejają do całego noża. Spoko, spodnie są regularnie prane Żaden inny nóż się tak nie brudzi bez jakiegokolwiek używania. Czy to światło ideału tak silnie przyciąga nieczyste istoty chcące dotknąć absolutu?

Ja bym reklamował   
... a za tydzień na bazarku gromadka Sebenz na sprzedaż - tak jak było  z Umazanym 

[Pele76]

Nosisz za blisko jądra    to tam się jakoś łelektrony i inne takie do klejenia syfów zmieniają

[kangoo]

Ciekawe czy Sanremnu ten efekt też podrobiło?

[Diabelek]

smarujesz, czy na sucho ja masz? jesli smarujesz to dobrze przeczysc,
moja jedynie co to bardzo brudzi sie od krwi, jak sie dziabne to kurcze trzeba ja szorowac zeby z piaskowania wszystko domyc
a syfem nie ma co sie marwic miedzy okladzinami, bo miedzy ostrze i przekladki nie ma za bardzo jak sie dostac jesli masz dobrze spasowana,

[mathu]

Między ostrze a przekładki to nie, ale włażą tam gdzie jeździ detent ball i powodują szybkie wycieranie smaru.

[Esthan]

U mnie wystarczy raz pomarańczę pociąć i odczekać 2 minuty.

Potem folder zaklejony jest

[elkrakerso]

  To Sebenza się w ogóle brudzi?! 
musiałem

[pecado]

To Sebenza się w ogóle brudzi?! 

Te używane tak

mathu - obawiam się, że problem zasysania syfa jest wspólny dla wszystkich folderów, miałem to w paru moich, niektóre łapały bardziej, inne mniej. Niewykluczone, że goła (bez powłoki) rękojeść ma wpływ na powstawanie ładunków statycznych. Pozostaje nosić w woreczku foliowym albo w pouchu (oczywiście firmowym )

[FAZIK]

To Sebenza się w ogóle brudzi?! 

Za taką kasę też oczekiwałem że jednak nie ...

Śmieszny jest fakt że moje foldery noszone w kieszeniach praktycznie nie łapią syfu. U mojej dziewczyny natomiast zawsze są pełne "spodniowego mechatku". W/g mnie jest to jednak dla stali całkowicie niegroźne - dmuchamy i już. Chyba że ktoś jest wizualistą. Wtedy najprostszym rozwiązaniem jest woreczek strunowy - i nóż zawsze wygląda jak nowy!