Reklama

s30v, trzymanie ostrości i ostrzenie

Zaczęty przez jaciek, 05-02-2010, 12:13:15

jaciek

mam taki problem z ostrością militarki i bumpa. podciągnąłem je do poziomu golenia i jednym jak i drugim nożem pobawiłem się dzień, dwa- obierałem opiaszczone ziemniaki, skorbałem opiaszczone marchweki, pietruszki, pokatowałem kilka gałązek i teraz mają nawet problemy z pocięciem kartek- szarpią. a jakoś w cale specjalnie nie przykładałem się do tego żeby je stępić. myślałem ze ta s30v będzie lepiej trzymała ostrośc. wręcz wydaje mi się że benchmade'owska 154 w gripku lepiej się sprawuje. moze ku..a kupiłem jakieś podróbki? ale niby mam i pudła oryginalne, papierki, nawet części do kershawa. noże są porządnie zrobione i nie wyglądają na podróbki, tylko te zasrane trzymanie ostrości. co wy na to??


porcelanowy

#1

POwitoł
Jaciek, pytanie na chłopski rozum: bardzo "opiaszczone" te warzywa były?
Podejrzewam, jak piszący po mnie, że superstal zbyt mocno przemawia do twojej wyobraźni :)

edyta: tak na marginesie, to zmieniłbyś temat wątku.
"Jaćka noża idealnego poszukiwania" albo co ;)


elkrakerso

Albo źle naostrzyłeś (najbardziej prawdopodobne) albo oczekujesz cudów od S30V. To golenie to prawdopodobnie był tzw drut który się wyłamał i noże pozostały tępe.

Mine is Strength... and Lust... and Power!

rotpin

Wbrew obiegowym opiniom S30V też się tępi ;P więc szybka utrata ostrości to albo kwestia nieodpowiedniego ostrzenia - drutu albo normalny stan po intensywnej pracy.


jaciek

hmm, moze rzeczywiscie mam za duze wizje co do tej stali, ale czytałem chyba w recenzji csk? tu nie jestem pewien, ale uzytkownik opisywal ze naostrzonym nozem do poziomu golenia wycinal darń trawy pod miejsce na ognisko- a takie grzebanie w piachu ostrzem to chyba przebija obieranie brudnych ziemniakow czy rabanie deseczek- i nóz po tych zabawach z trawa dalej smigał kartki chociaż już nie golił;) co do ostrzenia to smigam na lansky deluxie, fakt faktem ze jestem poczatkujacy ale chyba tutaj ciezko cos spierdzielic, byle ostrze w pionie i jazda po drutach na 20 stopni, kazda stronke po razie na zmiane, puzniej pieszczenie na biały wykańczających. co do techniki "ciagnięcia głowni" po prętach to chyba przeglądnąłem wszystkie możliwe filmy na youtubie więc tez raczej tu błedu bym sie nie dopatrywał. takze nie wiem. moze za krótko je ostrze, może te ziemniaki i skrobanie brudnej marchewy je wykonczylo. sam nie wiem...;// a co do tematu to się porobiło, juz leci ósma strona rozważań raczej nie związanych z tematem postu;P ale tak jak mowiłem nie chce zaśmiecać forum dodatkowymi postami.... no nic siąde zaraz nad tymi nożami, pośmigam na lanskim nieco dłużej i siemm zobaczy.


rotpin

Kojarzę to z CSK i wycinaniem darni ;) tylko że nóż po tym nie ciął kartek a patyki i z oporami przeciął pomidora. Poza tym ma 2" więcej, jest z nieco innej stali i ma nieco inną geometrię.
Jeśli w Twojej ocenie nie zrobiłeś nożem nic nadzwyczajnego i przy takich samych czynnościach 154CM zachowuje lepszą ostrość to oznacza, że musisz popracować nad techniką ostrzenia.


lukaszki

#6

pokaż zdjęcia krawędzi tnących jeśli dasz radę zrobić. To może coś wyjaśni.

edyta:

bumpa to szczerze mówiąc nie jest łatwo dobrze naostrzyć, no ale dziwne że z militarką masz to samo...

Endless tears
Forever joy
To feel most every feeling
Forever more

jaciek

wiec w celu rozeznania sytuacji podrzucam fotki, nie posiadam odpowiedniego obiektywu co zaowocowało problemami ze złapaniem ostrości. nie są to fotki na których mozna zajrzeć pomiędzy szczerby na krawędzi tnącej ale cos tam widać. noże były ostrzone dwa dni temu od tamtej pory oba strugały brudne (z piachu) marchewy, pietruszki, ziemniaczki, cięły linki, gumowe wycieraczki, rąbały kazdy z osobna po 3 świerze drzewka o średnicy około 4cm każde, troche sztachet spruchniałych, strugały patyki i cięły butelki napełnione wodą jak na jutubie;) po tych zabawach żaden nie golił ani nie ciął kartek- raczej szarpał, czasami coś tam przytargał kawałek płynnie. nie miały natomiast żadnych problemów z kuchenną robotą typu krojenie chlebka, obieranie jabuszek, cięcie żeberek czy siekanie ziemniaczków itp itd. przy bumpie skupiłem sie na krawędzi tnącej przy rękojeści czyli to wgłebienie i następujący po nim garb bo wszelkie cięcia/rabania zaczynają się właśnie na tym wgłebieniu i przeciągając ostrze po ciętym przedmiocie cięcie kończy się na tym garbie i koniec krawędzi tnącej ten w lini prostej raczej rzadko bierze udział w cięciu. jak widać powłoki są "splamione" pomimo mycia ludwikiem ale po tych wszystkich akcjach i tak jestem pod nwrażeniem że żadna się nie zdarła.
FOTKI PRZED OSTRZENIEM;








FOTKI PO OSTRZENIU:






i jakie tu mozna wcyiagnąć spostrzeżenia wizualne z mojej strony: co do mili przed krawędz była wyrażnie potargana, po ostrzeniu nie wygląda wcale lepiej, nawet po dość dłuiej jeździe na wykańczającym pręcie, ale tnie jak brzytwa, przejechałem od kolana aż po kostke włosy ruche prostym (bez zadnych ruchów bocznych czy piłowania) i włosy spadły, także mega ostra, włos się gęsto sypie. co do bumpa tu krawędz po ostrzeniu jest prawie że wypolerowana na lusterko, gładziutka jak dupka niemowlęcia oczywiście miejscami, aż ciężko było pstryknąć fotkę bo światło się na niej odbijało. ale tu ostrość gorsza od mili, tez goli za pociągnięciem ale jakoś te kartki ciężej idą. tu chyba dużą rolę odgrywa szlif. na każdy z noży poświeciłem około 10minut. bumpa przez te garby ostrzy się gorzej, niewygodnie no ale daje jakoś rade. czy takie foty wystarczą żeby zdiagnozować moje ewentualne błędy przy ostrzeniu? co wy na to??;D


Piniolski

Wedle mnie noże jak najbardziej mają prawo być tępe po takiej robocie. Ostrzenie chyba też ok. Wydaje mi się, że naczytałeś się legend o tej stali pisanych przez osoby, które mają noże tylko z "topowych materiałów", a nie wiedzą jak to cudo zachowuje się w praktyce.
Tak sądzę.

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

lukaszki

Cytat: Piniolski w 05-02-2010, 22:26:41

Wedle mnie noże jak najbardziej mają prawo być tępe po takiej robocie. Ostrzenie chyba też ok. Wydaje mi się, że naczytałeś się legend o tej stali pisanych przez osoby, które mają noże tylko z "topowych materiałów", a nie wiedzą jak to cudo zachowuje się w praktyce.
Tak sądzę.

Ditto. Myślałem, że były nowe i że będzie widać wyraźnie którą część krawędzi (albo czy całą) ostrzysz, bo przecież mało który fabryczny nóż ma równe 20 st. A tak wygląda na to, że wszystko jest ok, zwykle jest tak, że nóż nawet z topowej stali, tę zajebistą ostrość traci dość szybko, ale długo pozostaje taka użytkowa ostrość.
Endless tears
Forever joy
To feel most every feeling
Forever more

jaciek

#10
Cytat

Myślałem, że były nowe

militarka jest nowka tylko ze byla juz z 2-3 razy ostrzona, natomiast bump kupiony używany ale w stanie idealnym od jakiegos kolekcjonera u którego leżał na półce (jak sam mówił)  nie było najmniejszej ryski czy plamki na klindze (360zł w cenie części- chyba nie przełpaciłem?) tak dochodzę do wniosku że chyba rzeczywiście trzeba wyrzucić tak wygórowane oczekiwania do śmieci;) nóż to nóż i stal to stal jaka by nie była to skrobiąć o piach na brudnych warzywach czy rąbiąc kawałki drewna zawsze ostrośc pójdzie spać. za dużo się naczytałem i przez to te moje wizje o nóżu którym mozna wykopać fundamenty pod dom i puźniej ogolić całą rodzinę ciągle zawracały mi głowę. nawet na youtubie jest taki polski filmik z jakiegoś programu o nożach w którym koles pokazuje techniki ostrzenia i sam mówi że ostrość na poziomie golenia powoduje że nóż szybciej się tępi i nie ma co podciągać krawędzi tnącej do takiego poziomu, ale z drgiej strony jak tak się śmiga na codzień z koską w kieszeni i jakiś znajomy prosi o prezentacje owej broni to przejazd po łapce i spadające włosy robia wrażenie;P dzięki panowie za skomentowanie fotek, teraz przynajmniej mogę byc pewny że "coś tam umiem" ostrzyć;) pozdrawiam


jaciek

witam, ja znowu o mili i bampie;P rąbałem dziś na zmianę kości tymi dwoma nożykami i pomimo że nie cieły papieru;P to bardzo dobrze się znimi rąbało owe kostki dla piesków, tak się wkręciłem że sporą reklamówkę kostek przerobiłem ale po skończonej robocie, z perspektywy czasu tak sie zastanawiałem czy nie podjąłem zbyt dużego ryzyka?! jest możliwośc wykruszenia/ złamania ostrza w militarce przy takiej robocie? krawędz tnąca jest dość cienka także.... co do bumpa to raczej masyny typ także tu moje obawy były mniejsze. zdażyło się któremuś z was uszkodzić nóż przy podobnej robocie?


kali

szczerba na szczerbie ;> szkoda by mi było mojej pracy włożonej w ostrzenie, żeby później nożem rąbać kości.

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

ordo

#13

Co nie zajrzę do tego wątku, to jest o czym innym. :dead: Nawet w Knife Off większosć tematów lepiej trzyma się tytułu.
Pisanie w wątkach dotyczących konkretnych noży albo w jakimś ogólnym temacie o ostrzeniu "Pod Omegą", czy jeszcze w innym, bo materiału to by na to było ułatwiłoby odbiór, a w rezultacie zwiększyło szanse na poradę.

EDIT:

Bogowie forum wysłuchali mej uniżonej supliki, teraz ten post może spoczywać w pokoju.

Do kasacji.

Reality has a well known liberal bias

Piniolski

Cytat: kali w 08-02-2010, 18:54:50

szczerba na szczerbie ;> szkoda by mi było mojej pracy włożonej w ostrzenie, żeby później nożem rąbać kości.

Również. Zwłaszcza przy tych stalach. Do roboty, którą wykonujesz kupiłbym sobie m21 albo rata1.

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

jaciek

czyli nie ma co katowac;/ no w sumie, w takim razie zakupie cos pod takie zabawy chociaz wiadomo ze tu tasaczek albo siekierka;) ale tak pomachac nozykiem to calkiem przyjemna sprawa. m21 albo rat1? a gerber gator z 154cm dał by tu rade? a tak przy okazji widze ze temat powedrowal...;) pozdro 


Pillnitz

A ciekawy byłem, kto Bumpa tak szybko zgarnął po tym, jak wrzuciłem linka ;)...
Według mnie, to zupełnie normalne, że przestały golić po takiej pracy :?.
Co do ostrzenia - niekoniecznie na turnbox'ie nie można popełnić błędu - możesz np. nie ułożyć klingi idealnie pionowo i przyłożyć ją do jednego pręta pod innym kątem, niż do drugiego. Tu trzeba cały czas obserwować klingę od góry. Będziesz miał porządnie naostrzony nóż, jeśli będzie golił jednakowo dobrze zarówno lewą, jak i prawą stroną przyłożony do skóry. Ale jak pisałem - utratę ostrości uważałbym tu za normalną. A co do tego:

Cytat: jaciek w 05-02-2010, 19:52:13

przejechałem od kolana aż po kostke włosy ruche prostym (bez zadnych ruchów bocznych czy piłowania) i włosy spadły, także mega ostra, włos się gęsto sypie.

Ciekawy jestem, jak to robią inni koledzy, bo ja uważam nóż za odpowiednio ostry, gdy goli POD włos :?...

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

jaciek

ale chyba golenie z włosem jest trudniejsze i świadczy że nóż jest ostrzejszy od tego który goli TYLKO pod włos?? hmm przynajmniej tak mi sie wydaje...??!!


Pillnitz

Nie wiem... Zdarzało mi się, że nóż golił z włosem, a pod już nie chciał i kontynuowałem ostrzenie.
Nigdy nie zdarzyło mi się za to, żeby nóż golący pod włos nie golił z włosem.
Dlatego napisałem, że jestem ciekawy jak to widzą inni ;).

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

kangoo

U mnie jak goli ,to goli . Czasem też tnie włosy  wzdłuż ;) .