Reklama

Ka-Bar TDI

Zaczęty przez Tofik, 10-03-2010, 20:11:55

Tofik

Do zakupu tego garbuska skłoniła mnie niedawna konfrontacja z Bullterrierem któren to zaatakował mojego stwora na spacerze, jako że zawsze staję w obronie słabszych udało mi się wyrwać łapę mojej psiny z pyska bestii, ale w zamian w jego pysku znalazła się moja łapa, w którą wbijały się kły bullterriera niestety nie było wyjścia i starcie zakończyło się wynikiem Spyderco Military vs Bullterrier 1:0.
Ale zanim zdążyłem wyjąć i otworzyć swojego pajączka pies zdążył mnie nieźle pokąsać a do tego szarpał moją lewa rękę wyrywając ją za stawu łokciowego – jak pewnie się domyślacie nie było to miłe uczucie.

Kupiłem więc Ka-Bara TDI jako że już wcześniej miałem okazje go pomacać i zrobił na mnie pozytywne wrażenie zakupiłem go w sklepie na M a ponieważ okazało się, że nabywając u nich wiatrówką uzbierałem sobie kilkadziesiąt punktów lojalnościowych cena, jaką zapłaciłem za garbuska była naprawdę niewielka.

TDI nie oznacza Turbo Direct Injection jak w przypadku silników wysokoprężnych Volkswagena ale Tactical Defense Institute. Nóż był owocem współpracy firmy Ka-Bar z Johnem Bennerem emerytowanym policjantem, który po 37 latach służby podjął się szkolenia kolegów po fachu. Tyle marketing :-) a jak jest w realu ?...

Nóż zapakowany jest w białe pudełko z napisami Ka-Bar Knives i logo TDI w pudełku znajduje się drugie pudełko – też białe tyle że bez żadnych napisów. Zestaw zawiera oczywiście nóż pochewkę z tworzywa (nie wiem, jakiego) dwa rodzaje klipsów, dwa komplety śrubek montażowych i kluczyk torx.
Nie mam pojęcia, po co firma dostarcza dwa rodzaje mocowań skoro ten metalowy rozwiązuje sprawę z nawiązką. Ka-Barka można nosić rękojeścią w dół pochewka trzyma solidnie bez żadnych luzów, ogólnie pochwa i mocowanie do pasa jest dopracowane i nie ma z tym żadnych problemów.

Sam nóż jest niewielki – ostrze wykonane jest ze stali Aus8 i pokryte szorstką powłoką (chyba epoksydową) rękojeść to zytel skręcony na trzy torxy wszystko razem robi jak najbardziej pozytywne wrażenie szlify są równe ogólnie jakość naprawdę w porządku.
Chwyt jest tym co wyróżnia tę konstrukcję tzw. Pistol grip  sprawia że nożyk trzyma się podobnie jak pistolet jest to naprawdę super wygodne.
Po wzięciu do ręki TDI sprawia wrażenie bardzo solidnego narzędzia ostrość z racji płaskiego i wysokiego szlifu jest naprawdę przednia karteczki przecina w locie i o dziwo nie przeszkadza zbytnio szorstka powłoka.

Dla kogo ten dziwak ???
Na to pytanie odpowiedziałem częściowo na początku Ka-Bar TDI to nóż do obrony własnej i do tego został zaprojektowany to bardzo wyspecjalizowany narzędź tnący :-) i chociaż ołówki struga fenomenalnie to na EDC się nie nada.

Pozdrawiam Tofik

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

Tazz

Z tego co kojarzę, to te TDI dość mocno siedzi w pochewce, jak jest z jego szybkim wyciąganiem? I jak się skończyła nieprzyjemna przygoda z psem? Właściciel pewnie nie był zachwycony?

... Kto jest najlepszym szermierzem na świecie?
- Nie mam pojęcia.
- Nigdy nie znałeś takiego?
- Znałem wielu, którzy się za takich uważali.
- Chciałabym wiedzieć... kim tacy szermierze są. I gdzie są.
- Gdzie są, to ja wiem.
- Ha! Więc gdzie?
- Na cmentarzach

Jaranek

Cytat: Tazz w 10-03-2010, 20:22:55

I jak się skończyła nieprzyjemna przygoda z psem? Właściciel pewnie nie był zachwycony?

Pewnie nie :)  Ale kit mu w dupę - niech nie puszcza bydlaka bez kagańca.

Tofik - czy mógłbys wkleic jakąs fotę jak zestaw wygląda po zamontowaniu na pasie ? Zwłaszcza interesuje mnie to na ile wystaje i czy całośc rzuca sie w oczy.

Pozdrawiam  
MADE IN HEAVEN INSPIRED IN HELL

Tofik

Ha to była ona właścicielką była kobieta od razu uprzedzam nie blondynka pies - no cóż nijak nie miał szans z tego co powiedział mi Pan Weteryniarz :-) bullterrier miał przebite prawe płuco i komorę serca w każdym razie nie cierpiał. Kobietę zatrzymała Straż Miejska a Sąd Grodzki ukarał ją grzywną 3000 zł na schronisko dla psów.

Ka-Barek przy pasku układa się świetnie w ogóle go nie czuć nic nie odstaje - wręcz przeciwnie całość przylega do ciała jeśli chodzi o szybkie wyjmowanie to u mnie pochwa trzyma pewnie ale bez większego problemu nóż można wyjąć i to błyskawicznie.

oto fotka i przy okazji mój mięsień piwny ale jak to mówią dobry gospodarz zawsze trzyma sprzęt pod dachem :-)

Pozdrawiam Tofik

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

Piniolski

Nie musiałem patrzeć na nick, żeby wiedzieć "o to ten od scyzoryków" ;-)

Przejrzyście i rzeczowo opisane. Lubię takie "kilka słów" :)

Cieszę się, że uratowałeś przyjaciela. Coś jeszcze napiszesz o zajściu, bo nie ukrywam, że to interesuję mnie najbardziej ;P

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

Omomierz

No nic, pewnie jutro będzie w wiadomościach, że to kolejny argument za ograniczeniem dostępu do noży. Już widzę ten nagłówek ''Bestialski bydlak zamordował biednego pieska na wózku inwalidzkim bez powodu.'' :rotfl:


mr_neox

jak możesz to daj fotkę ręki

Si vis pacem, para bellum

Tofik

#7

Co mogę więcej napisać szła sobie kobita jakieś 35 latek drobniutka chudziutka i miała potwora na smyczy kiedy ten jegomość zobaczył mojego stworka natychmiast się na niego rzucił przegryzł mu ucho na wylot i zabrał się za łapę - wyszarpałem jakoś tą biedną łapę z pyska bullterriera ale wtedy rzucił się na mnie baba stała z boku i nie reagowała na zajście pewnie bała się własnego psa

O dziwo nie czułem jak wbija mi kły w przedramię ale kiedy zaczął szarpać moją rękę na lewo i prawo poczułem jak stawy łokciowy i barkowy mi się rozchodzą ból jest nieziemski - sięgnąłem do kieszeni wyjąłem militarkę otworzyłem i zadałem bestii 4 ciosy w plecy.
Potem zadzwoniłem pod 112 Straż Miejska zjawiła się natychmiast a ja dałem im dowód i pod pretekstem opatrzenia psa poszedłem do domu. Przyszli do mnie po godzinie i zażądali książeczki szczepień powiedzieli że pies nazywał się Tyson i jak ktoś ma takiego stwora i tak daje mu na imię to ma pełną świadomość i dlatego kobita będzie miała Sąd Grodzki. O dziwo nawet nie pytali mnie o nóż nie chcieli go oglądać. Na drugi dzień poszedłem złożyć zeznania zabrałem na wszelki wypadek delicę zamiast mili ale i tak nie musiałem pokazywać - dziwne. Od i cała historyja.

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

Piniolski

Nieźle.
Właśnie o końcówke mi chodziło, czy Ty nie miałeś nieprzyjemności z powodu użycia noża.

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

Tofik

No właśnie nie miałem żadnych nieprzyjemności nawet mnie nie pytali jaki to nóż nie chcieli go oglądać - dziwne było też to że kiedy opatrzyłem już psa chciałem umyć nóż i wiecie co nie było na nim żadnego śladu kropli krwi nic, tego to już zupełnie nie rozumiem a ręka się już zagoiła bo to kilka miesięcy temu było.

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

Szabas

Sorry za OT, ale kiedy mogę Cię Tofik porwać na piwko? ;)
Pogadamy o nożach, historiach mrożących krew i innych, przyjemniejszych.

Ja stawiam! :D

A, i wziąłbyś tego Kabarka jak da radę.
Salut!

Dylu dylu na winylu...

>El Solo Lobo<

lukaszki

Ja to bym sobie kupił pieprz Sabre na bullteriery. Następnym razem możesz mieć mniej szczęścia. A Kabara TDI miałem - moim zdaniem idealny nóż dla zawodowego kierowcy :)

Endless tears
Forever joy
To feel most every feeling
Forever more

Zielarz

Cytat: Tofik w 10-03-2010, 21:50:39

Co mogę więcej napisać szła sobie kobita jakieś 35 latek drobniutka chudziutka i miała potwora na smyczy kiedy ten jegomość zobaczył mojego stworka natychmiast się na niego rzucił przegryzł mu ucho na wylot i zabrał się za łapę - wyszarpałem jakoś tą biedną łapę z pyska bullterriera ale wtedy rzucił się na mnie baba stała z boku i nie reagowała na zajście pewnie bała się własnego psa

O dziwo nie czułem jak wbija mi kły w przedramię ale kiedy zaczął szarpać moją rękę na lewo i prawo poczułem jak stawy łokciowy i barkowy mi się rozchodzą ból jest nieziemski - sięgnąłem do kieszeni wyjąłem militarkę otworzyłem i zadałem bestii 4 ciosy w plecy.
Potem zadzwoniłem pod 112 Straż Miejska zjawiła się natychmiast a ja dałem im dowód i pod pretekstem opatrzenia psa poszedłem do domu. Przyszli do mnie po godzinie i zażądali książeczki szczepień powiedzieli że pies nazywał się Tyson i jak ktoś ma takiego stwora i tak daje mu na imię to ma pełną świadomość i dlatego kobita będzie miała Sąd Grodzki. O dziwo nawet nie pytali mnie o nóż nie chcieli go oglądać. Na drugi dzień poszedłem złożyć zeznania zabrałem na wszelki wypadek delicę zamiast mili ale i tak nie musiałem pokazywać - dziwne. Od i cała historyja.

Ostra historia nie ma co, szczerze współczuje Tofik. Znaczy militarka w ostrym starciu sprawdziła się, czy nie, skoro zastąpiłeś ją ka-barkiem TDI? Ot tak z ciekawości pytam. Przypuszczam, że podczas tej szarpaniny chwilkę zajęło wyciągnięcie i otworzenie milki co? Jak już podzióbałeś bydlaka długo jeszcze podychał?
Ps, jak przeżyła to łapa twojego czworonoga? Mięsień piwny widzę zdrowo trenowany ;P
Pozdrawiam Zielarz   


Tofik

#13

Generalnie Militarka się sprawdziła problemem była sama sytuacja z jednej strony szarpiący mnie za rękę bullterrier z drugiej byłem w grubej zimowej kurtce do tego w rękawiczkach i zanim siegnołem do mili - zanim ją otworzyłem mineło spokojnie 5-6 sekund. Zobaczcie sobie ten filmik pod koniec jest test który pokazuje jak długo trwa wyjmowanie noża.

[youtube=425,350]

http://www.youtube.com/watch?v=6ZivRcSnPyw&translated=1[/youtube]

Bestja żyła może z 15 sekund potem wylazł mu jęzor i było po wszystkim a łapa mojego stworka nie ucierpiała szczególnie kulał jakieś 3 dni.

Wogóle nie rozumiem po co ludzie kupują sobie takie stwory - mam kumpla w pogotowiu , jest ratownikiem medycznym swego czasu został wezwany do pogryzienia przez psa okazało się że 16 letnia dziewczyna zachorowała na grypę żołądkową i gdy obudziła się rano zaczęła zwracać za łóżko miała pitbula któremu najwidoczniej nie spodobał się dźwięk rzygania chwycił dziewczynę za kark i niestety po przyjeździe karetki można było tylko stwierdzić zgon 16 letnia dziewczyna poszła do piachu. Z tego co opowiadał kumpel rodzice mówili że to łagodny i grzeczny piesek był.

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

mgm

A ja mam pytanie bardziej techniczne.
Czy nie masz Tofik wrażenia, że w trakcie chwytu nóż podczas cięcia ma tendencję do obrotu w dłoni?
Geometria rękojeści, jej wielkość i położenie środka ciężkości poza nożem mogą go do tego predysponować - może też być to tylko złudzenie, ale wielkość dłoni może tu odgrywać znaczącą rolę.
Swego czasu ślęczyłem nad dylematem wyboru między w/w, a CRKT Bear Claw. Nóż jakby nie patrzeć inny, jakkolwiek w tym temacie byłby substytutem o równej użytkowości. A, że miał otworek na palucha, a ja łapki mam duże, to padło na niego.
Niemniej TDI wciąż mi się podoba.


Tofik

Nie ma takiej możliwości aby podczas cięcia TDI się obracał rękojeść jest płaska i naprawdę świetnie wyprofilowana po zaciśnięciu dłoni masz wrażenie jakby nóż został zrobiony specjalnie dla ciebie rękojeść przylega wręcz klei się do dłoni. Powiem tak miałem niedźwiadka od CRKT ale Ka-Bar to zupełnie inna bajka nóż robi wrażenie poważnego i profesjonalnego właściwie wszystko jest tu dopracowane od klipsa przez pochewkę i na samym nożu skończywszy.

mgm jeśli podoba ci się Bear Claw to TDI napewno cię zachwyci powiem wprost niedźwiadek w porównaniu do Ka-Barka to zabawka przynajmniej takie miałem wrażenie.

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

FAZIK

Cytat: Tofik w 11-03-2010, 19:42:38

No cóż nie sposób się nie zgodzić inteligentnie i logicznie napisane ale nie wziąłeś pod uwagę jednej bardzo ważnej rzeczy jak do cholery trzymać 40 kilowego wielkoluda na 37 metrach kwadratowych - nie da się.

Da się :). Nawet 50+ :>.

Co do TDI to nie sądzisz że jest on zbyt mały żeby skrzywdzić powiedzmy takiego pieska? Ludzie a i owszem rozumiem że tu to nie wielkość się liczy ;), ale w/g mnie taką "zabaweczką" jak TDI to psa jedynie byś rozjuszył i ewentualne ważne ciosy to tylko w szyję czyli niezbyt jednak szybki zgon? To bestie kurde są ...
Militarka dochodząca do serca to jednak coś co do mnie bardziej przemawia.

BTW - wielkie miałeś szczęście/zachowałeś zimną krew. Kiedyś widziałem psa uderzonego 3 razy widłami z dużą siłą (też w obronie własnego psa na posesji) na którym nie zrobiło to żadnego wrażenia ...

Life's a game with save and load features disabled.

lukaszki

#17

Tofik a ja mam inne pytanie techniczne. Kolega mi zwrócił uwagę, ale nie pisze, to może ja: Nie uważasz że możliwości penetracyjne tej wersji TDI w porównaniu do Militarki są mocno ograniczone? Czemu wybrałeś najmniejszą z trzech dostęnych wersji TDI? Miałem jednego TDI, ale macałem wszystkie i moim zdaniem powinieneś wybrać którąś z dwóch większych wersji.

Endless tears
Forever joy
To feel most every feeling
Forever more

Tofik

#18

Po pierwsze TDI służy do samoobrony a nie do zabijania kupiłem taką wersję ponieważ w sklepie na M innych nie było a poza tym ten najmniejszy podoba mi się najbardziej większe wersje to kawał noża duży i ciężki raczej dla profesjonalistów.

Dzisiaj przetestowałem możliwości TDIka na tekturowej rurze w której przysłano jakiś transparent. Możliwości tego malucha zaskoczyły mnie i to bardzo po pierwsze penetracja - nóż wchodzi w bardzo grubą tekturę jak w masło cięcie też robi wrażenie nie ma problemu z przecięciem rury na wylot przy tym wszystkim ma się wrażenie że Ka-Barek może zdziałać  dużo więcej.

Trochę ten wątek zaczyna mnie śmieszyć bo historia która mi się przytrafiła raczej się już nie powtórzy - mam nadzieję - nie mam zamiaru chodzić po mieście i wypatrywać samotnych wielkich bestii z pianą na pysku :D szczerze mówiąc to bardzo przeżyłem fakt że wysłałem tego Bullterriera do krainy wiecznych łowów bo jak zapewne zauważyliście psiarz ze mnie zryty na maxa.
Kupiłem TDI bo zawsze mi się podobał a od kiedy miałem okazję pomacania nożyka stwierdziłem , że kiedyś będę go miał.
Dla ubarwienia wplotłem w reckę historię która mi się przytrafiła a tu nagle lecą komentarze że Ka-Barek ma krótkie ostrze i kiepską penetrację w stosunku do mili :special: co ja jestem jakiś dogkiller czy inny rzeźnik niewiniątek :D wyluzujcie trochę no  :D.

Idą przez las dwaj zbóje mają po kolana ... miecze bo to było średniowiecze  :-)

drazel

dogkiller :)
podobaja mi sie te z pomarańczową rękojeścią. ale chlebka nie posmarujesz  :(