Tri-Angle/ Turnbox po co w ogóle używać ?

[MichaelD]

Ostrzyłem dzisiaj swoje nożyki i tak siedzę i myślę; Po co w ogolę używać Tri-Angle czy Turnbox ? Kamienie wodne zbierają 10x szybciej, papier ścierny to groszowa sprawa.

Teraz patrząc z perspektywy paru lat paru lat  uważam  ze to był czas stracony, zamiast kupować Tri-Angle trzeba było brać kamienie wodne(papier ścierny) i ćwiczyć technikę      Ale może to po prostu kwestia "procesu dojrzewania", zamiast na początku brać topornego Bucka Stider'a 880, trzeba było brać co bardziej utylitarnego jak np BM Pika,  bo do takich rzeczy trzeba się przekonać osobiscie.

[hubi]

Mnie często dopada takie myślenie Za każdym razem jak ostrzę kuchenniaka jakiegoś,to sobie obiecuję kamyczki z kraju kwitnącej wiśni 
Ale za każdym razem jak poostrzę z ręki i przyjże się KT to wraca mój stary dobry trójkąt 

[kali]

wygoda/lenistwo. poza tym: jesteś w stanie przeprofilować z ręki z 20 stopni na 15 (na jedną stronę)?

[rybak]

Ostrzyłem dzisiaj swoje nożyki i tak siedzę i myślę; Po co w ogolę używać Tri-Angle czy Turnbox ? Kamienie wodne zbierają 10x szybciej, papier ścierny to groszowa sprawa.

A co ostrzyles?

Boa, Storma, 710?

To od BM, nie SRM mam oczywiscie na mysli.

Pomysl tak - my jestesmy stuknieci. Wymyslamy cuda, sprawdzamy, czy noz do kuchni goli ( - opowiadales o tym babci? Co ona na to?).

Normalny czlowiek sie nie bawi w jakies papiery scierne, "cwiczenie techniki", tylko zanosi do ostrzyciela - znam taki sklep, co zarabia glownie na szlifierce w piwnicy - albo sobie kupuje ostrzalke latwa i przyjemna.

Tyle.

[MichaelD]

Z szlifu symetrycznego (50/50  20 stopni na stronę ) na asymetryczny ( 100/ 0   15  stopni z jednej strony)  ? Choć nie wiem po co ?  Ale  sadze ze dałbym rade, koszt to pewnie  byłby około 10 PLN ( dla VG-10/ AUS-8 przy geometrii jak w kucheniaku)  -  2 x arkusze 120,  1 x 320   1 x 800   1 x 1500 1 x 2500

4 x Victorinox w Fibroxie
2 x Hiromoto
1 x Fallkniven K1
1 x BM Ascent 835 ( ten w M2)

[sztajmes]

Od 45  lat ostrze noze z reki poczawszy od starego bagnetu Wermachtu do Mory 2010
uzywajac roznych "kamieni" poczawszy od kawalka piaskowca znalezionego w gruzach do diamentow typu  Lidl.
Nigdy nie mialem klopotu z przekrojeniem czegos, moje noze zawsze byly ostre "jak brzytwa"
Nigdy nie uzywalem roznych bardzo drogich wynalazkow do ostrzenia noza, nozyczek, siekiery, tasaka i tak dalej.
Zdaje sobie sprawe ze w wielu przypadkach jestem w wieku co najmniej powaznym w stosunku do innych uzytkownikow tego forum,
ale caly czas dziwia mnie fascynacje roznych osob super duper sprzetami  do ostrzenia .

sztajmes

[DonCipcio]

Sztajmes, wrzuć wiek w profil 
nie znam się na ostrzeniu, ale jak się ostrzy nożyki z recurvą, z ręki na płaskich kamykach/ostrzałkach? serio pytam...
nie lepiej jakaś "psia kostka" ala pół pręta od 3A?

[MichaelD]

To zależy od Recurvy, 710 naostrzę na Fallkniven DC4 / Eze Lap 4 x 1"

[sztajmes]

Sztajmes, wrzuć wiek w profil  
nie znam się na ostrzeniu, ale jak się ostrzy nożyki z recurvą, z ręki na płaskich kamykach/ostrzałkach? serio pytam...
nie lepiej jakaś "psia kostka" ala pół pręta od 3A?

Jak dobrze pochodzisz po gruzowisku to zauwazysz ze sa kamienie o roznych ksztaltach ahahah
A tak na powaznie nie mialem zadnego noza w swoim zyciu z powazna recurva.
Do calkiem niedawna byly to wojskowe bagnety wszelkiej masci.
Kilka bylo z delikatnym lukiem, ale to sie da zrobic na waskim, plaskim kamieniu.
sztajmes

[pecado]

wygoda/lenistwo.

W moim przypadku dokładnie to.
Mam sobie przyrządzik, którym podostrzę sobie nożyk, mogę go złożyć do formatu poręcznego pudełeczka zajmującego bardzo niewiele miejsca, nie brudzącego nic przylegającego. Ponadto łatwego do "uruchomienia" - bez moczenia, mocowania do klocka/czegokolwiek.
Fakt, że dany nóż ostrzę w konkretny sposób, na konkretnym kącie, a triangle ułatwia mi to różnicowanie bez zastanawiania się czy już ostrzę czy jeszcze przeprofilowuję - to mnie jakoś pozytywniej nastraja do ostrzenia
A czy warto uczyć się ostrzenia z ręki? Bezwzględnie tak. Choćby po to, żeby w lesie opędzić się psiąkością. No i przypominam, że triangle ma nieźle rozwiązany wariant do ostrzenia z ręki, bardzo przydatny przy dużych nożach I to jest jego kolejna zaleta - uniwersalność: opędzisz na nim nożyki małe, plain, z recurwą, combo i duże crowelle. Bez cudów, moczenia - wkładam pręty i jadę.

[FAZIK]

To jest pytanie z gatunku - "po co Nam widelce skoro wszystko można zjeść łyżką".
Wygodnictwo, mniej brudzenia się, zawsze bardzo podobne wyniki, mniej rys (przynajmniej na początku ostrzenia z ręki). A z ręki w terenie i tak się podostrza ...

[kali]

Z szlifu symetrycznego (50/50  20 stopni na stronę ) na asymetryczny ( 100/ 0   15  stopni z jednej strony)  ? Choć nie wiem po co ?  Ale  sadze ze dałbym rade, koszt to pewnie  byłby około 10 PLN ( dla VG-10/ AUS-8 przy geometrii jak w kucheniaku)  -  2 x arkusze 120,  1 x 320   1 x 800   1 x 1500 1 x 2500

4 x Victorinox w Fibroxie
2 x Hiromoto
1 x Fallkniven K1
1 x BM Ascent 835 ( ten w M2)

szlif obustronny, 15/20 stopni na stronę. o to mi chodziło.

[porcelanowy]

POwitoł

Ostrzyłem dzisiaj swoje nożyki i tak siedzę i myślę; Po co w ogolę używać Tri-Angle czy Turnbox ? Kamienie wodne zbierają 10x szybciej, papier ścierny to groszowa sprawa.

A ostrzysz na kamieniach wodnych, czy na papierach za grosze? Czy na kombinacji tychże?
Bo coś mi się zdaje, że 70zet wydane na turnboxa było jednym z lepszych wydatków w ogóle.
A do Vki pcha mnie to samo co Kalego i Pecado A od czasu do czasu dla sportu: osełka, pokdładka myszy+papiery, talerz (to głównie na imprezach plenerowych z kuchanniakami/vickami znajomych - dla zadania szyku ).

[MichaelD]

Z kamieni wodnych mam na razie Bester 1200x - którego używam jako główny kamień do ostrzenia
Papiery wodne 340, 600, 1000, 1500, 2500 - służą głownie to przeprofilowania krawędzi tnącej, usuwania uszkodzeń.
Fallkniven DC4 - to samo co Bester ale jak jestem w terenie.
Tri-Angle - nie używam już tego w ogóle
Pasta polerska + skora - dlaczego ja tego wcześniej nie używałem 

Planuje niedługo kupić jeszcze Naniwa 8000 lub  Takenoko 8000/6000.

[Siper]

W moim konkretnym przypadku chodzi o kilka rzeczy przy ostrzeniu na V-ce.
Po pierwsze wygoda. Po drugie precyzja. Po trzecie trwałość ostrzenia (ostrze wygładzone na gradacji fine dłużej trzyma ostrość). Po czwarte, co wynika z trzeciego, nóż posłuży znacznie dłużej i będzie rzadziej ostrzony.
Kamienie niestety nie dadzą dwóch z czterech korzyści jakie dają V-ki. Całe życie "jeździłem" na kamieniach, potem na prętach, dziś robię na własnej roboty V-ce z diamentami. Koszt produkcji 60zł z trzema gradacjami diamentów. Cztery kąty ostrzenia, szybkość i prostota. I o to chodziło.
Jeżeli ktoś widzi w ostrzeniu tyle samo frajdy co w używaniu samego noża, oczywiście znajdzie ostrzałki dla siebie. Japonia rządzi w tym temacie. Technika pasta polerska i pasek daje niesamowity efekt brzytwy.

[MichaelD]

Dlaczego ostrzenie z reki miało by być mniej wygodne, mniej precyzyjne czy dawać gorsze efekty ? Szybkość ostrzenia przy kamieniach wodnych jest nieporównywalnie szybsza, ostrzyc możesz na kat jaki tylko będziesz chciał, a z kamieniami Fine czy Ultra Fina  nie otrzymasz takiego efektu jak użyjesz Naniwa 10000x czy Kitayama 8000x.

Jeśli na początku masz problemy z utrzymaniem kata możesz pomoc sobie na przykład takim czymś:
Mont Blanc Super Togeru Knife Sharpening Guide
http://www.japaneseknifesharpeningstore.com/product-p/suptog.htm

[pecado]

MichaelD - rzecz w tym, że ja nie chcę ostrzyć na dowolny kąt, tylko na konkretny, wedle zastosowania, wielkości, fanaberii. I nie zastanawiać się czy w danym momencie nóż przeprofilowuję czy już ostrzę. I triangle to po prostu ułatwia
Nie mówię, że to nie możliwe bez systemu, ale z systemem jest po prostu łatwiejsze.
Ceny? Nie jestem pewny czy kamienie i papier ścierny i jeszcze coś w teren i pasta polerska... czy to na pewno wyjdzie taniej niż system, zwłaszcza przy cenach turnboxa

[MichaelD]

Do ostrzenia wystarczy ci jedynie:
zestaw 5 papierów ściernych 250/ 500/ 1000/1500/ 2500 = 6-7 PLN  (starcza to na kilkadziesiat ostrzeń)
Skorka + pasta polerska =   10-15 PLN

Chcesz podostrzyć nozyk w terenie ( bez kamieni typu Eze-lap/ DMT/ Fallkniven)  ? Bierzesz jeden arkusz 500 - 800, tniesz go na 3-4 kawałki i ostrzysz noże trzymając papier na udzie.

[allmadey]

Ostrzyłem dzisiaj swoje nożyki i tak siedzę i myślę; Po co w ogolę używać Tri-Angle czy Turnbox ? Kamienie wodne zbierają 10x szybciej, papier ścierny to groszowa sprawa.

Tylko, że to nie do końca i nie w każdym przypadku jest zaletą.

Ostrzę na aluminie, obojętnie z ręki, czy na T-A, właśnie dlatego, że mało zbiera.
Dzięki temu mam latami nóż z kt w dobrym stanie, a nie zjechany po 2 latach o 5 mm ogryzek po papierze ściernym.
Wystarczy tylko nie dopuszczać do dużego stępienia, parę razy smyrnąć po aluminie i w długim okresie użytkowania noża jesteśmy do przodu na jego zużyciu.

[pecado]

zestaw 5 papierów ściernych 250/ 500/ 1000/1500/ 2500 = 6-7 PLN  (starcza to na kilkadziesiat ostrzeń)

Czyli triangle to 34*(kilkadziesiąt ostrzeń). Czyli w krótkim okresie czasu oczywiście papierki rządzą, ale w długim to nic innego jak kupowanie triangla na raty.

Chcesz podostrzyć nozyk w terenie ( bez kamieni typu Eze-lap/ DMT/ Fallkniven)  ? Bierzesz jeden arkusz 500 - 800, tniesz go na 3-4 kawałki i ostrzysz noże trzymając papier na udzie.

W teren wolę psiąkość tak prywatnie mówiąc
Natomiast branie papieru w teren uważam za nieporozumienie, ale to oczywiście subiektywne odczucia, nie muszą pokrywać się z innymi uzasadnieniami