LM Wave kontra m-tule Victorinoxa.

[chief]

M-tul nie zastąpi w 100% pełnowymiarowych narzędzi. Bo nie do tego służy. To jest narzędzie awaryjno-podręczne.

Ja wcale od niego dużo nie wymagam, ale skoro nie potrafi podołać najlżejszym pracom, to gdzie jego sens?
Same kombinerki też są bardzo delikatne. Poza tym mój egzemplarz był od nowości tak mocno skręcony, że otwieranie śrubokrętów bez czegoś do podważenia albo utraty paznokcia było prawie niemożliwe.
Musiałem się pożalić, bo mnie Leatherman zawiódł na całej linii

[jabberwocky]

Musiałem się pożalić, bo mnie Leatherman zawiódł na całej linii

Wydoroślejesz, kupisz swistoola

[kangoo]

Wydoroślejesz, kupisz swistoola

,doooobre ,ale nieuprzejme 

Co do Wavea nie narzekam ,sam bym nie kupił jednak ten otrzymany w jakimś konkursie od wiadomo kogo , spisuje się dobrze , a łatwo nie ma ,ja dbam o sprzęt po pracy wykonanej ,jednak w trakcie się nie certolę .

[jabberwocky]

,doooobre ,ale nieuprzejme 

Emotkę widział? Wave jest bardziej w lekkopółśredniej, swistool razem z supertoolem chodzą w ciężkiej

[kangoo]

Emotkę widział .

Ciągnąc temat ,Wave jest wypośrodkowaniem pomiedzy przydatnością narzędzia a wagą i super mocy i wszechstronności ,trudno w nim szukać . Ciężko jednak w jego klasie o podobny i funkcjonalny.
Spirytów po prostu nie lubię, SOGi są drogawe , a duże Vicki ciężkie .
Jakby na Wavie psów nie wieszał ....obleci .

[jabberwocky]

Ciągnąc temat ,Wave jest wypośrodkowaniem pomiedzy przydatnością narzędzia a wagą i super mocy i wszechstronności ,trudno w nim szukać . Ciężko jednak w jego klasie o podobny i funkcjonalny.
Spirytów po prostu nie lubię, SOGi są drogawe , a duże Vicki ciężkie .
Jakby na Wavie psów nie wieszał ....obleci .

"Zależy do czego". Nieodmiennie. Bity leathermanna jak dla mnie są porażką na przykład, a fajka swistoola to najczęściej używany kawałek

[kangoo]

Dorobienie przejściówki na zwykłe bity to koszt 5 zł i minuty na szlifierce lub 10 min pilnikiem .

[jabberwocky]

Kręcenie całym kanciastym toolem, kiedy można lekką poręczną fajeczką - bezcenne. Za resztę zapłacisz MasterCard, czy jak to tam było 

[kangoo]

Targanie fajeczki z bitami ,też bezcenne , zwłaszcza,że jest to osobne urządzenie i całkiem spore.
Nie wiem czy można to zaliczyć jako integralną cześć narzędzia ,raczej nie .

Mniejsza z tym , w sumie nie powinniśmy porównywać Vicka akurat z Wavem ,bo inne kategorie.

[jabberwocky]

Targanie fajeczki z bitami ,też bezcenne , zwłaszcza,że jest to osobne urządzenie i całkiem spore.
Nie wiem czy można to zaliczyć jako integralną cześć narzędzia ,raczej nie .

Zdecydowanie nie jest integralna. Na szczęście... Oraz jest dużo mniejsza od Wave'a, a mnie wystarcza bardzo często _bez_ toola właściwego I litości, skończmy ten offtop...

[demon]

Nie przeszkadzajcie sobie towarzysze kontynułujcie w podzielonym wątku

[graf]

Wave na pewno nie jest tak "twardy" jak SwissTool, ale ma zewnętrzne narzędzia jednoręczne(w dodatku uboręczne).
Właśnie sprawdziłem - wszystkie narzędzia wewnętrzne TEŻ są jednoręczne - zarówno w kwesti zamykania jak i otwierania.

[kangoo]

Demon ,zmień ten tytuł na wszystkie demony ! Tu nie ma mowy o żadnym kontra . Nie ta kategoria .
Proponuję Wave ,a Vicki ... co tracimy wraz z wagą .

Noszę Wavea ,ale nie śmiałbym go porównywać do  Swiss Toola RS na ten przykład .(taki przykład bo RSa strasznie bratu zazdrościłem )

Edzia/ co do jednoręczności fakt , tylko z wkrętolcem płaskim i nożyczkami ,to się trzeba nagimnastykować odrobinę .

[kangoo]

Hej ,jakby ktoś myślał ,że do Wavea nie da się nic poza oryginalnymi bitami wpakować

Wszystko działa i daje się łączyć w różne konfiguracje.

[PapaPablo]

Emotkę widział? Wave jest bardziej w lekkopółśredniej, swistool razem z supertoolem chodzą w ciężkiej

zgadzam sie i dlatego mam supertool 200 od 8 lat i w dupeczke dostal sporo a jednak jedyne co mu dolega  to lekki luz na glownych nitach ramion- nieprzeszkadzajacy w pracy - teraz juz tak  go nie uzywam  tak aktywnie ale i tak jest nadwornym narzedziem pierwszego kontaktu.

pp

[warin]

Wiem że mogę być stronniczy ale w związku z codziennym obcowaniem ze swisstoolami, motocyklami i samochodami, zasadniczo stwierdzam że obaj i kangoo i jabberwocky mają rację. Myślę że każdy tool o ile nie jest niezbędny jest jednak mało poręczny, ja znalazłem inne rozwiązanie.
Rozdzielenie toola od bitów, oba zestawy nosze w plecaku więc generalnie i tak mam pod ręką.
do fajeczki Vicka polecam też grzechotkę i przedłużkę znacznie przyspieszają demontaż i montaż oto pierwszy mój zestaw aczkolwiek zastanawiam się nad kolejnymi wariacjami w zależności od zastosowania ale to może w przyszłości
oto zestaw z bitami.....
http://www.warin.pl/obrazy/SwissTool/ZestawWarin/ZestawWarin_komplet.jpg
i swiss tool pod ręką bo rzeczywiście często jest niezbędny.
(zdjęcie na szybko więc proszę o wyrozumiałość)
http://www.warin.pl/obrazy/fora_zdjecia/odreczny_czarny_spirit.jpg
pozdrawiam

[baczus]

Ja tak troche OT, ale mam pytanko. Czy fajka victorinoa jest dustronna, tzn. czy mozna przykrecac tez druga strona, ta dluzsza?

sorki za brak pl znakow, ale pisze z telefonu

[tenzin]

Baczus, fajkę można stosować obustronnie
Pozdrawiam,

[demon]

Fajka dwustronna a bity metryczne ( ! )

[ordo]

A na dodatek nie trzeba otwierać bez sensu całego toola, żeby coś otworzyć.

Nawet tak z pozoru głupie narzędzie jak dłutko w Spiricie się przydało.

kangoo, Spirit rządzi, pogódź się z tym

BTW warin, handlujesz Vickami na allegro? Bo jeśli tak, to jestem jednym z dawnych, ale na pewno zadowolonych klientów, bo zaczęło się od Vicka...