Reklama

Nożyk na bazie rączki od UC 855 - pomocy:)

Zaczęty przez Adam81, 18-05-2010, 23:29:19

Adam81

Witam.

Mam rączkę + śruby od UC 855 (noża bojowego bratniej bundeswehry) i rozhartowany w ognisku stary pilnik - trzeba by z tego nóż zrobić.
Kształt już sobie wymyśliłem, głownia jak z noża bojowego marynarki wojennej Mk. 1 firmy Colonial Knife Co. - coś takiego jak na fotace
.
I tu pojawia się problem - jaki kształt powinien mieć konic głowni, który wchodzi do rączki - tutaj apel o pomoc do posiadaczy UC 855 o podanie wymiarów, jeżeli można całej głowni i patentu mocowania do rączki (czy pod jelcem jest podkładka gumwa czy skórzana) - dokładane wymiary ułatwią mi wycięcie kształtu na ROBOCUT'cie(druciarce).
Z góry dziękuję za pomoc.


wojtekn

przeciez odwzorowanie tych dokladnych kszaltow tanga (bo tak sie ten element glowni nazywa) masz zapisane w rekojesci

NIE ROBIE NOZY NA ZAMÓWIENIE
koń roboczy nie musi być uwalony gównem po samą grzywę, żeby był roboczy[pecado]
Cytat: Dagorn w 10-05-2006, 08:55:16
Nie każdy chce żeby jego wiedza (i niektóre kruczki podnoszące jakość i estetykę) wyszła, że tak napiszę - na jaw!

Adam81

Hm. No po czesci tak ale chodzi mi o dokładne wymiary by dobrze to wszystko spasować jak w oryginale. Rączkę pomierzyłem sobie suwmiarką ale są tam pewne załamania, promienie, rozstaw oryginalny otworów i ich średnice itp. które ciężko jest mi zmierzyć tym przyrządem pomiarowym.


wojtekn

a myslisz ze posiadacze tego noza do ktorych apleujes zo pomoc beda dysponowali dokladniejszymi przyrzadami pomiarowymi?

NIE ROBIE NOZY NA ZAMÓWIENIE
koń roboczy nie musi być uwalony gównem po samą grzywę, żeby był roboczy[pecado]
Cytat: Dagorn w 10-05-2006, 08:55:16
Nie każdy chce żeby jego wiedza (i niektóre kruczki podnoszące jakość i estetykę) wyszła, że tak napiszę - na jaw!

Adam81

No widzę, że lubisz się czepiać. Napisałeś 2 odpowiedzi a nie posuneliśmy się z tematem ani na krok.
Liczę, że weźmie głownię, kartkę papieru i dokąłdnie odrysuje jej kształt na papierze a potem zeskanuje 1-1 i wstawi w formie obrazka lub wyśle na meila. Nie musi do tego posiadć skanera 3D lub maszyny wspórzędnościowej (tzw. bramy).


wojtekn

#5

zwyczajnie nie widze problemu w dopasowaniu jednej czesci majac druga
natomiast widze problem w tym ze poslugujac sie ww metodyka mozesz nie uzyskac zadowalajacej dokladnosci spasowania czesci

NIE ROBIE NOZY NA ZAMÓWIENIE
koń roboczy nie musi być uwalony gównem po samą grzywę, żeby był roboczy[pecado]
Cytat: Dagorn w 10-05-2006, 08:55:16
Nie każdy chce żeby jego wiedza (i niektóre kruczki podnoszące jakość i estetykę) wyszła, że tak napiszę - na jaw!

kooniu

Wojtek ma racje, znacznie latwiej odrysować raczke kladac okladzinę na materiale który ma być w przyszlosci tangiem niz jakiśwycięty z papieru wydruk- bo czy na pewno dobrze wyskalowany?a moze się przesunąl? a moze nierówno wycięty? a tak kladziesz okladzinę, znaczysz miejsca pod nity czy śruby, odrysowójesz co ma być odciete i tyle

" border="0

robię drogo ale za to bardzo chujowo ;)
Cytat: bataki
.... Nie ma noży idealnych bo gdyby były to ktoś by już je robił. I tyle. ...

hejtyniety

Z tego co zrozumiałem kolega chce to robić na CNC..
A może fotka, trasowanie i później wyskalować po prostu? nie wiem jaki tam program macie do tego, ale podejrzewam, że coś w stylu megaCAD. Osobiście tego nie robiłem, ale kolega w prosty i szybki sposób przerabiał grafiki Corel'owskie na megaCAD  :shades:


Adam81

Pewnie się nikt z tym nie zgłosi ale trzeba było spróbować.


kali

Nie sądzę, żeby komuś chciało się zrobić to, czego Tobie się nie chce :]

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

piotrbati

Cytat: kali w 19-05-2010, 22:14:08

Nie sądzę, żeby komuś chciało się zrobić to, czego Tobie się nie chce :]

+100  :rotfl:  :]


Adam81

No i teraz wyszło że jestem leń.

Podobno internet wymyślono by umożliwić wymianę informacji. Nie widzę powodów męczyć się przy tej robocie więcej niż potrzeba i chcę zdobyć jak najwięcej informacji nim zacznę (skoro kształt już isnieje w "przyrodzie" - nie widzę potrzeby wymyślania go od nowa) . Negując moje czynności negujecie 5 milionów lat ewolucji i wynalazczości.

Nikt sie nie zgłosi - dobra - będę to robił po swojemu, dzięki za pomoc i cenne rady.


W. Irving

Czoł(gi)em Waszmośćpanom  8D

Adam81 - to nie wiedziałeś, że lenistwo ludzkie jest motorem postępu i wynalazczości ?  :shy:

Ale swoj drogą, to mógł ktoś pomóc  :dodge:

pOSdrownionka
tomek

wiem k...a wszystko... jako rzecze kosiarz ;>

(tu http://forum.knives.pl/index.php/topic,156717.msg1501352.html#msg1501352 )

Adam81

Dobra. Trochę machania pilnikiem i wyszło coś takiego. Koncepcja jak widać uległa zmianie z powodu grubości pilnika.
;
Surowy kształt z licznymi rysami i niedociągnieciami -  traktuję ten nożyk jako prototyp (ciekawe co się z nim stanie podczas hartowania) więc jego powierzchowność nie jest tu priorytetem.

Wzorując się na filmie "Greenpete'a" i z tego co wyczytałem to teraz powinienem go naostrzyć jak tylko się da, zahartować w około 800 stopniach i gasić w oleju o 50 stopniach a następnie odpuszcać w około 180 stopniach przez 1 do 1,5 godziny. Jeżeli sie mylę poprawcie.
I tu pojawia się kilka pytań.
Hartowanie - czy mogę zahartować pilnik w płomieniu acetylenowo-tlenowym nawęglającym oczywiście trzymająć glownię w kicie grzbietem do płomienia a potem gasiś w zużytym oleju samochodowym, zanurzając tylko ostrze czy cały pilnik od razu. Jeżeli ktoś próbował proszę dać znać.
Odpuszczanie - czy przed tym zabiegiem mam czyścić głownię z zendry papierkiem na glanc czy dopiero po odpuszczaniu? I wreszcie samo odpuszczanie - czy mam odpuszczać cały pilnik w ww. temp. przez 1,5 h czy tak jak u "Greenpete'a" nagrzać grzbiet na kolor słokowy i gasić w wodzie?

Za wszelkie cenne uwagi z góry dziękuję.


WojaK

no i teraz już całkiem ładnie to wygląda mogę pochwalić :D
pokazuj po hartowaniu :D

W imieniu wytwórni filmowej "Wild Mountain"i"Wieczorek Expeditions Team" zapraszam do oglądania filmów i seriali o tematyce Survivalowej, Turystycznej i Ekspedycyjnej.
Wszystkie nasze filmy znajdziecie na www.wildmountain.republika.pl oraz www.extreme-survival.pl Posiadamy kanały na "FB" i "YT"

Adam81

No i wyszło coś takiego (trawiony w antoxie i polerowany jako tako).
.
Po obróbce cieplnej jak wyżej wyszło: w odległości do 10 [mm] od krawędzi tnącej 51 - 61 HRC, grzbiet to około 30 HRC (pomiar na przenośnym twardościomierzu).

Dobrze to to czy źle? Może powinienem dłużej grzać? Może studzić w wodzie? Proszę o komentarz.


Pitt

Cytat: Adam81 w 21-09-2010, 21:46:47

Po obróbce cieplnej jak wyżej wyszło: w odległości do 10 [mm] od krawędzi tnącej 51 - 61 HRC, grzbiet to około 30 HRC (pomiar na przenośnym twardościomierzu).

Dobrze to to czy źle? Może powinienem dłużej grzać? Może studzić w wodzie? Proszę o komentarz.

Zara... zara... może określ się jakoś, bo 51 to miękka kupa 61 mega zatwardzenie. To ile toto ma?
Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

Adam81

To się określam. Tyle ile się dało przy krawędzi tnącej przytknąć nie uzyskując błędu pomiaru to 61 HRC. Im wyżej tym miększe i na wysopkości 10 [mm] od krawędzi tnącej jest 51 HRC.


Pitt

Cytat: Adam81 w 21-09-2010, 21:59:19

To się określam. Tyle ile się dało przy krawędzi tnącej przytknąć nie uzyskując błędu pomiaru to 61 HRC. Im wyżej tym miększe i na wysopkości 10 [mm] od krawędzi tnącej jest 51 HRC.

Aaa... to ok. Nie zajarzyłem z początku.
Według mnie świetnie zahartowane. Rzekłbym - modelowo.
Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

Fliegerkappmesser

Dużo fajniejszy niż oryginał z którego pochodzi rękojeść  :)

Better dead than red / Lieber tot als rot

SMF spam blocked by CleanTalk