Reklama

Mocny, podstawowy EDC 3,5 - 4"

Zaczęty przez Pillnitz, 16-06-2010, 16:30:22

Pillnitz

Witajcie :).

,,W czasach zamierzchłych, w czasach bardzo pięknych, kiedy to jeszcze ludność potrafiła radować się rzeczami maluczkimi, za dukatem pogoni śmiertelnej przez żywot swój nie toczyła, kiedy ujmą na honorze  było dla męża młodego przywdziać odzienie w kolorze kwiatu różanego, a słoneczko dawało życie w sensie nieco innym niźli dziś, żył sobie młodzieniec pewien, Kajem zwany... Wiódł on żywot spokojny w równinnej krainie, gęsto poczciwą jeglijką porośniętej, gdzie bory zwierza dzikiego, grzyby, miód przedni i owoc słodki zapewnić potrafiły. Od lat dziecięcych  lubował się zaś Kaj w nożach wszelakich, pracę szlachetną kowali i wyroby ich zacne  w rozmarzeniu podziwiając. Gdy mu więc na to sakwa pozwalała, coraz to nowy oręż do kolekcyji swej skromnej dokładał.  Młodzieńcy i białogłowy okoliczne dziwowali się po wielokroć, że zainteresowanie tak dziwaczne jego umysł i dukaty pochłania, próbowali tedy nierzadko mu dziwactwo jego uświadomić. Rodzicielka jego sama po wielokroć egzorcyzmami go straszyła, tudzież odgrażała się, że pewnego dnia całą kolekcyję jego do paleniska rodzinnego ,,w pizdu wypierdzieli". Młodzieniec nie rozumiał tych słów dziwacznych, acz strasznych i niepokojącą trwogą brzmiących, a – jak sam twierdził – przekonywania ludzkie o nienormalności jego miał w miejscu, gdzie trzewia kres swój mają i resztki strawy spożytej uwalniają. Pewnego razu, gdy oddawał się Kaj odpoczynkowi  pod dębem sędziwym zalegując,  piekąc na ogniu pachnące kiełbasy pęto i bursztynowy napój z chmielowego pnącza warzony popijając, myśl niespokojna zaczęła jego stroskaną głowę trapić. Rozmyślał o nożach tych wszystkich, które pod strzechą jego zostały... Widział je teraz oczyma wyobraźni wyraźnie – zalegające w nieużyciu, samotne, bez pana swego wystraszone. Rozczulił się poczciwiec tedy nad nimi, zapłakał rzewnie i koncept w swej głowie przedstawił... Postanowił, iż część wybraną zaprzeda, coby jakiemu mężowi szlachetnemu w pracy czynnej służyła, a za dukaty zebrane jeden sobie oręż zakupi, którego to odtąd, radując się szczerze, w satysfakcji dobywał i używał będzie. Rozmyślał młodzian długo, lecz nie wiedział nieboże którym to ten jeden główny przypasiec ma się stać. Postanowił tedy, iż możliwość pewną wykorzystać spróbuje... Tak, było bowiem wyjście, acz niebezpieczna to była droga – mawiali bowiem starcy, iż z podróży którą młodzieniec podjąć postanowił, mężowie szlachetni wiele razy w szaleństwie i niezdecydowaniu jeszcze większym, tudzież o sakwie pustej kompletnie powracali. Zostało jednak postanowione. Wziął tedy płótno białe, przez sprawne dłonie kobiece  ze lnu utkane, w które zawinął trzy kołacze na liściu chrzanowym, połać solidny suszonej sarniny i nieco napitku. A zawijał powoli, nad słusznością swych zamiarów rozmyślając. Skończył po chwili, wyszedł tedy przed chałupę, przerzucił tobołek przez ramię, a do pasa swego jeden z kozików szczególnie lubianych przytroczył. Stał tak przez chwilę, zerknął jeszcze na strumyk i las ciemny, w którego to otchłani za chwilę miał się pogrążyć. Odetchnął tedy głęboko i, czując na karku delikatny powiew wiatru wschodniego, w długą i niebezpieczną podróż po poradę  na Szare Wzgórze Mędrców wyruszył... ."

Panowie i Panie, rozchodzi się o folderek, który miałby się w (miejmy nadzieję) niedalekiej przyszłości stać moim głównym, przybocznym narzędziem :).
Interesuje mnie coś pomiędzy około 3,5 a 4 calowej klingi, dość konkretny nożyk do noszenia i używania.
Kilka warunków:

- klinga: 8,5 - 10 cm długości (+/- 0,5 cm); bez pokrycia (warunek nienaruszalny); bez ząbków; najlepiej drop-point;
szlif niepełny płaski, delikatna fałszywka bardzo mile widziana, aczkolwiek niekonieczna;

- rękojeść: G10, micarta, tytan, jakieś syntetyczne tworzywo... ma być mocna, wygodna, estetyczna;
raczej nie chciałbym takiej z okładziną tylko po jednej stronie (np lewa G-10, prawa tytan), po prostu mi się to nie podoba,

- stal: S30V lub trzymająca ostrość na podobnym poziomie; łatwość ostrzenia nie obchodzi mnie zupełnie,
ewentualnie nieco większą kruchość zdzierżę, ważne aby była ostra nawet, jak jest tępa ;),

- blokada: axis / frame / liner lock - kolejność nieprzypadkowa, ale oczywiście dowolna z tych,

- system otwierania: flipper / dziurka / kołek - jak wyżej; broń boże automat lub wspomaganie,

- budżet: ~500 - 700 pln (oczywiście im mniej tym lepiej ;))

I to by chyba na tyle było :?, ewentualnie wyjaśni się później :).
Moje dotychczasowe typy, to Fantoni HB-01, Mini Rukus i Presidio.
Proszę Was o pomoc i podawanie propozycji, wiadomo - o jednych mogłem zapomnieć, o innych mogę nie wiedzieć, itd. ;),
może z Waszą pomocą uda mi się coś znaleźć, a może utwierdzicie mnie w przekonaniu, że któryś z powyższych będzie najlepszy.
Jeszcze jedno, o czym nie wspomniałem - nożyk ma być obiektywnie ładny. Żeby nie rozmyślać, co autor ma na myśli, przedstawię z grubsza moje upodobania estetyczne, czyli co znaczy dla mnie:

Brzydka klinga:

Brzydka rękojeść:

Ładna klinga i ładna rękojeść:

Czyli ma być bez zbędnych pierdół i udziwień, prosto i estetycznie, ale bez zbytniej ascezy i nudy.
Mam nadzieję, że określiłem potrzeby w miarę konkretnie, teraz skromnie proszę o burzę mózgów :).
Przepraszam z góry, jeśli będzie przez dłuższy czas mnie tu brakować z powodu ewentualnego braku czasu, po powrocie na pewno oglądnę i ustosunkuję się do wszystkich propozycji :).

Dzięki z góry ;)

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

jabberwocky

-Is there anything worn under the kilt?
-No, nothing worn, everything in perfect working order!

Pillnitz

Niestety klinga 940 to paskuda ;), rękojeść taka sobie...

Zapomniałem o czymś: żeby zdzierżyć anodyzowane aluminium nożyk naprawdę bardzo musiałby mi się podobać, jak np. w przypadku Presidio.
Podobnie jak w przypadku powłoki na klindze, tak i tu - im mniej rzeczy, które mogą z biegiem czasu zmarnieć, tym lepiej.
I proszę mi tu nie wkręcać o tym, że nóż nie robi się brzydki tylko nabiera charakteru ;P.

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

Dexter

Jestem pełen podziwu dla pracy i zaangażowania, jakie włożyłeś w pierwszy post - zarówno tekst jak i zdjęcia. IMO gdybyś poświęcił ten czas na przeszukanie forum i internetu, już czekałbyś na zamówiony nóż ;).


ordo

1. Potęzny post. Wstęp jak wstęp, ale ze zdjęciami dobry pomysł.
2. Bierz BM 710. Jak Ci się podoba, to w budżecie masz też 13100 Hardtail, ale polecam raczej 710. Szczegóły w wątku porównawczym, plus kilka innych typów.
940 ma paskudną klingę, jeszcze paskudniejszy backspacer i świetną rękojeść - ot, takie klikadełko EDC, ale to zupełnie inna kategoria niż taki 710.
O Fantonim już pisałem - niedorozwinięty fliper, ale niektórzy chwalili sobie mimo to - projekt fajny.
Volt trochę poza budżetem, dostępność pewnie też raczej zerowa.
BM 740 - dyskusyjnej urody, ale ciekawa propozycja.
Rukus mały jest ładniejszy od dużego, ale jest za krótki, a duży jest za duży - ma półtoraręczną rękojeść.
Presidio ma np. mich123 o ile pamiętam i sobie chwali - ja tego noża nie rozumiem.

Podsumowując - bierz BM 710. A jak D2 nie pasuje, to rób pre-order na wersję z M390 albo poluj na CPM M4, ale nie jestem pewien, czy zmieścisz się w budżecie. Po pierwszym ostrzeniu pewnie dasz komuś, żeby zlikwidował ten wymysł szatana jakim jest odwrotna rekurwa - zależy jak bardzo szlifierzowi ręka poleciała w fabryce.

I jeszcze raz - bierz 710. Zapamietaj sobie, a teraz idź i kupuj. Nie SRM, tylko BM - to też może być ważne, więc też zapamietaj :-)

Reality has a well known liberal bias

MichaelD

#5

Benchmade 710
Fallkniven PXL
Benchmade 950 Rift
Cold Steel Voyager Lrg.
SOG Tomcat 3.0
Al Mar Shrike 2
Seki Cut Bob  Lum Encounter
http://www.japaneseknifedirect.com/BobLumEncounters.html#BORDER-LEFT-COLOR

www.youtube.com/user/710HS

Proszę o nie wysyłanie wiadomości prywatnych z pytaniem "jaki nóż kuchenny wybrać". Nie jestem alfą i omegą, a inni koledzy z forum mają tak samo obszerną  wiedzę. Najlepiej utwórz nową wiadomość tak aby wszyscy mogli się wypowiedzieć w zadanym przez Ciebie pytaniu.

Piniolski

Ciężko powiedzieć i trudny wybór przed Tobą :D

Zwłaszcza, że jedno wyklucza drugie. Mi np axis nie kojarzy się z solidnością ;) A mały rukus ma 8,5 cm KT także wymagania spełni choćjako edc na stałe nie chciałbym go nosić.

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

kostek.ok

#7

Bierz BM 710 , najlepiej m390, m4 lub m2 jak uda Ci się znaleźć . D2 też jest spoko i w tej chwili to najtańsza wersja , 154cm jest lekko dupiata jak dla mnie oczywiście , ale za to najmniej rdzewna z 710 .
Na naszym bazarku można chyba kupić z ats-34 jak kto lubi ? ale wolałbym z d2 bo tańsza i dłużej ostra .
Co do s30v na edc to  :rzyga: nie kupie już żadnego noża z tej stali i na całe szczęście 710 z niej nie robią  ;-)
A i axis to może najmocniejszy nie jest ale na edc właśnie styka  :D


Pillnitz

#8
Cytat: Piniolski

Ciężko powiedzieć i trudny wybór przed Tobą :D

Zwłaszcza, że jedno wyklucza drugie. Mi np axis nie kojarzy się z solidnością ;) A mały rukus ma 8,5 cm KT także wymagania spełni choćjako edc na stałe nie chciałbym go nosić.

Rozumiem, że poniekąd chciałbym idealny nóż z ERY ;), ale mam nadzieję, że uda mi się znaleźć coś najbliższego ideałowi.
Co do axis'a - dlaczego więc większość uważa tę blokadę za najlepszą, skoro nie jest solidna? :? I czemu Twoim zdaniem Mini Rukus na stałe EDC - nie? :shy:

@ Dexter: Uwierz, że zarówno forum jak i internet przeszukuję wystarczająco długo ;>. Spośród wielu noży wybrałem trzy, które podałem i proszę kolegów z forum o podanie ich punktu widzenia i propozycji, których to wielu z nich zna o wiele więcej ode mnie. A pracy przy poście - spokojnie - wcale nie było tak wiele ;).

@ Rustle: Nad 710 zastanawiałem się jak najbardziej, ciężko nie wziąć go pod uwagę, jednak z beemek dużo bardziej podoba mi się Mini Rukus, a za krótki jest do szczęścia może najwyżej o te 0,5 cm :shy:.

@ MichaelD:

- 710 - rozważane, jak wyżej;
- Fallkniven - nie mój typ, nie znoszę bolsterów w folderach, nie szukam teraz dziadkowego klasyka, którego mi przypomina.
Może nie szukam "taktycznego" (nie cierpię tego słowa) noża, ale raczej czegoś bardziej drapieżnego;
- 950 Rift - fajny, było nad nim rozmyślanie; podoba mi się w nim wszystko prócz kształtu klingi, co jest jednak dość istotne :rolleyes:,
- CS Voyager - kompletnie nie tego szukam :shy:,
- Tomcat 3.0 - dość ciekawy nóż, clip-pointów w składakach nie trawię, ale tu nawet ciekawie się prezentuje;
niestety brak klipsa, wklęsły szlif, moim zdaniem zbyt wysoka cena, no i bolster :rzyga:;
- Al Mar - kształt klingi kompletnie mi się nie podoba, cały nożyk jak dla mnie zbyt filigranowy i trochę zbyt ascetyczny;
- Seki Cut Bob Lum Encounter - fajny nożyk :), ale chyba czego innego szukam - ten, gdyby nie rozmiary,
widziałbym do gajerka, poza tym wklęsły szlif ;)

Oczywiście dzięki za propozycje, będę wiedział gdzie jeszcze szukać

@ kostek.ok: O 710 mowa była :), co do S30V - domyślam się, że jesteś zrażony, ale cięcie kwasówki, wbijanie w grzbiet innego noża
czy prucie blachy, to nie są zadania dla EDC, a zwykłe barbarzyństwo :P, a konserwy otwiera się Vickiem ;).
Ja tą stal lubię, nie ze względu na marketingową otoczkę, po prostu mi odpowiada.

Czuję, że ciężko będzie :>

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

porcelanowy

#9

POwitoł
Czemu niepełny płaski?
Wrzuciłeś też chinooka z pełnym to sobie luknij na to:
http://www.knives.pl/www/artykuly/recenzje/lone_wolf_harsey_t2_ranger_folder_camo.html
Są wersje bez powłoki, z klingami o różnej długości, różnymi szlifami (niepełny płaski i fałszywka to model zdaje się T3 a dupa tam) i materiałami na rękojeść. Można powybrzydzać.


cubix

Nie zaskoczę nikogo chyba jak zaproponuję - poluj na Socoma / Socoma Elite :P Da się wyrwać w takiej kwocie chociaż teraz ten nieszczęsny dolar wyniosło pod niebiosa..

Proszę kontaktować się tylko i wyłącznie mailowo!

ordo

porcelain dobrze pisze - tylko może być kłopot z dostępnością
cubix też dobrze pisze, ale tu bym się zaczął obawiać o budżet

Kup sobie najpierw BM 710, a potem co jakiś czas próbuj różnych pretendentów.
Nawet jeśli pozbędziesz się tego noża, to zyskujesz cenne doświadczenie i punkt odniesienia.

Reality has a well known liberal bias

Pillnitz

@ porcelain: Niepełny płaski po prostu najbardziej mi się podoba :), jeśli jest choćby odrobina pozostawionego płazu, to już jest na plus.
Pełny płaski oczywiście też wchodzi jak najbardziej w grę, ten warunek, podobnie jak blokada, otwieranie czy klips, jest elastyczny.
Co do Twojej propozycji - dokładnie o takie rzeczy mi chodzi :-*, na pewno poszukam, dzięki :kosunia:.

@ cubix: Skąd ja wiedziałem, że jeśli coś zaproponujesz - będzie to Microtech ;P ? Socom jak najbardziej tak, tylko problem właśnie z tym
"wyrwaniem", do tego w kwocie poniżej 7 stówek :(.

@ rustle: Niestety na dzień dzisiejszy nie stać mnie na takie eksperymenty ;).

* zacnie ostrzyżony hetero sapiens *

Tazz

A ja uważam, że marny to trud, bo i tak po pewnym czasie będziesz chciał zmienić nożyk na inny, bo a nóż się coś fajniejszego pokaże :) HB01 byłby super gdyby nie ciut uwierające wycięcia w rękojeści i linerze. Może coś z CS z tri-ad lockiem? Albo Al Mar SERE, prostota i fighterskie zacięcie :)

... Kto jest najlepszym szermierzem na świecie?
- Nie mam pojęcia.
- Nigdy nie znałeś takiego?
- Znałem wielu, którzy się za takich uważali.
- Chciałabym wiedzieć... kim tacy szermierze są. I gdzie są.
- Gdzie są, to ja wiem.
- Ha! Więc gdzie?
- Na cmentarzach

ordo

#14
Cytat: Pillnitz w 16-06-2010, 19:14:46

@ rustle: Niestety na dzień dzisiejszy nie stać mnie na takie eksperymenty ;).

A mnie to niby stać? :/ Przy mniej popularnych modelach, kiedy nie ma jak pomacać, to niestety trzeba. Nie mówię przecież, żeby od razu kupować... Poużywasz, pokombinujesz co Ci nie pasuje, a co i owszem i może potem coś Ci wpadnie w oko znów...

Zależy co dla Ciebie w folderze jest najważniejsze. Dla mnie okazała się szybkość i wygoda otwierania i zamykania - jestem skazany na AXISa. Cokolwiek innego zamyka się za wolno i zajmuje mi czas bez sensu.

Dla innego będzie to łatwość ostrzenia, kształt klingi, nierdzewność dla niektórych o nieciekawym odczynie potu, rękojeść dopasowana do rozmiaru dłoni, pewność blokady (uroki rąbania folderem), długość klingi, szerokość (smarowanie, wkładanie do słoików :P) itd. itd. itd.
W zasadzie 710 to mój trzeci folder - dopiero wtedy wiedziałem, czego chcę. Dwóch kandydatów na zastępstwo pokonał ;-)

Zobacz sobie reckę 710 by Jumbo na stronie ŚN - recka jest stara, co pokazuje trochę inne spojrzenie na ten nóż, pozwala nabrać trochę dystansu. Niejeden tego noża mocno używał, palce ma i nóż sobie chwali - Rosomak (chyba?) przychodzi mi na myśl...

EDIT: No i IMO warto brać pod uwagę serwis - klipsy, śrubki etc. - BM wyśle co chcesz, choć czasem trzeba sporo poczekać, w przypadku niektórych modeli, to i nowy nóż się zdarzało, a Al Mar, Microtech?, Kershaw dobrą robotę odwala. Kali niedawno wrzucił takie krótkie podsumowanie - jedyny nóż taki, to chciałbym jednak mieć ze wsparciem ze strony producenta, no i żeby był dostepny w ciągłej sprzedaży na wszelki wypadek...

Reality has a well known liberal bias

Piniolski

#15

Sory za burde, ale też jakieś problemy z cytowaniem :/

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

Piniolski

"Co do axis'a - dlaczego więc większość uważa tę blokadę za najlepszą, skoro nie jest solidna? :? I czemu Twoim zdaniem Mini Rukus na stałe EDC - nie?" cyt z Pillnitz
Dobre pytanie z tym axisem. Dla mnie blokada jak blokada. Owszem bardzo wygodna i sympatyczna, ale jakbym miał wybrać dla siebie jeden jedyny nóż to tylko FL albo LL. Coś prostego i pewnego, a nie jak z axisowymi omegami. Nigdy nie wiesz, czy puści tydzień po zakupie, rok, dwa, a może wcale ;P

Co do samego mini rukusa to kupowałem go pod kątem idealnego edc dla siebie. Wiedziałem, że ma być to BM i przeglądając katalog wpadł mi w oko. Główne jego zalety to:
+ firma :D
+ materiały (dla mnie ciekawy projekt pod tym względem, połączenie G10 z micartą)
+ solidna konstrukcja, linersy + okładziny dają poczucie, że ma się w łapce kawałek solidnego noża, a nie coś ala lightweight
+ brak spacera, uwielbiam :grin:
+ fajnie się klika
+ wymiary wg mnie dobre, idealne na folder - nie potrzebuje składanej maczety
+ prawie dyskretny klips
+ szerokie ostrze, a nie tak smukłe jak w 710, wygodniej się smaruje

Z minusów to:
- waga, niektórym może przeszkadzać
- klips, niektórzy woleliby standardowy
- czubek mógłby być grubszy, ale nie znalazłem jeszcze żadnego modelu BM, który by mnie zadowolił w tej kwestii
- axis, może się rozsypać w każej chwili ;P

Tak na szybko to tyle ;)

a i radzę pomacać przed zakupem ;-)

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

ordo

#17

@Piniolski
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,92760.0.html

EDIT:
Co do blokad jeszcze...
"Foldind knife - it's already boken" Chcesz pewności - kup coś ze stałą głownią.
LL jest ok, frame - przy otwieraniu możesz czasem przytrzymać za bardzo i się nie otworzy od razu, kwestia prawy/lewy jest bardziej paląca niż w LL z racji różnych okładzin czasem, a cała pewność bierze się stąd, że dociskasz listek blokady.

Znów - zależy, co jest dla Ciebie najważniejsze.

Reality has a well known liberal bias

Mikko

#18
Cytat: Piniolski

"Co do axis'a - dlaczego więc większość uważa tę blokadę za najlepszą, skoro nie jest solidna? :? I czemu Twoim zdaniem Mini Rukus na stałe EDC - nie?" cyt z Pillnitz
Dobre pytanie z tym axisem. Dla mnie blokada jak blokada. Owszem bardzo wygodna i sympatyczna, ale jakbym miał wybrać dla siebie jeden jedyny nóż to tylko FL albo LL. Coś prostego i pewnego, a nie jak z axisowymi omegami. Nigdy nie wiesz, czy puści tydzień po zakupie, rok, dwa, a może wcale ;P

Co do samego mini rukusa to kupowałem go pod kątem idealnego edc dla siebie. Wiedziałem, że ma być to BM i przeglądając katalog wpadł mi w oko. Główne jego zalety to:
+ firma :D
+ materiały (dla mnie ciekawy projekt pod tym względem, połączenie G10 z micartą)
+ solidna konstrukcja, linersy + okładziny dają poczucie, że ma się w łapce kawałek solidnego noża, a nie coś ala lightweight
+ brak spacera, uwielbiam :grin:
+ fajnie się klika
+ wymiary wg mnie dobre, idealne na folder - nie potrzebuje składanej maczety
+ prawie dyskretny klips
+ szerokie ostrze, a nie tak smukłe jak w 710, wygodniej się smaruje

Z minusów to:
- waga, niektórym może przeszkadzać
- klips, niektórzy woleliby standardowy
- czubek mógłby być grubszy, ale nie znalazłem jeszcze żadnego modelu BM, który by mnie zadowolił w tej kwestii
- axis, może się rozsypać w każej chwili ;P

Tak na szybko to tyle ;)

a i radzę pomacać przed zakupem ;-)

Tak ode mnie - Bradley Alias?

A w Strykerze, wprawdzie jest wspomaganie, ale takie w którym raczej nic nie pęka. ;)


Piniolski

Dałeś mi do myślenia z tym Bradleyem Mikko, dzięki :grin:

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

SMF spam blocked by CleanTalk