Reklama

Knives For Fun Warszawa

Zaczęty przez warhead, 18-06-2010, 09:12:39

warhead

Witajcie.

Zapraszam wszystkich chętnych na godzine 9:00 w niedzielę (20 czerwca 2010) na pola mokotowskie w pobliżu Merlina.

pozdrawiam

WhD

----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

warhead

Dzisiaj spotkanie na polach od 9:00. Mnie niestety nie ma.

pozdrawiam
WhD
----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

warhead

niedziela 9 rano. pola mokotowskie. zapraszam.

----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

przeszczep

uuu, nie zauważyłem wcześniej, może wpadnę jutro :)


mgr_scout

A dałoby radę wrzucać newsa kilka dni wcześniej, niż dzień przed?

Chcę być dezerterem, który ma szansę powodzenia
KNAKiŁ
KKK - Kelly Kettle Klan
CZUJ-DYM!
Jak mawia trener Piechniczek ,,Skończyła się szatnia – zaczęła się trawa."

warhead

Mozliwe, ze dam rade. Z racji wakacji czasami trudno skompletowac grupe, i dlatego takie terminy. Teoretycznie co tydzien zawsze w niedziele jest trening o ile sa chetni i dostepni.

----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

mgr_scout

To będzie miło jakby dało radę wcześniej ;) Wstępnie mogę wpaść 18 lipca.

Chcę być dezerterem, który ma szansę powodzenia
KNAKiŁ
KKK - Kelly Kettle Klan
CZUJ-DYM!
Jak mawia trener Piechniczek ,,Skończyła się szatnia – zaczęła się trawa."

warhead

Cytat: kriss

Kto będzie w niedziele na 9:00 ?

Proszę o wpisy

(Roma, ja będę :) )

Dodatkowo na pt po południu / wieczorem może ktoś chętny

Czyli niedziela na 9:00.
Mnie nie będzie.

pozdrawiam

----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

warhead

Chłopaki spotykaja sie w sobote o 9:00 na PM.
Mnie nie bedzie.

pozdrawiam
----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

mgr_scout

A gdzie dokładnie? Jakiś namiar kontaktowy na PW można dostać? :<

Chcę być dezerterem, który ma szansę powodzenia
KNAKiŁ
KKK - Kelly Kettle Klan
CZUJ-DYM!
Jak mawia trener Piechniczek ,,Skończyła się szatnia – zaczęła się trawa."

warhead

[email protected]

Zapowiedz sie tam.

Okolice PUB Merlin. Azymut: Plecami opierajac sie o jeziorko idac na PUB i mijajac go ... jak w morde strzelil prosto jakies 100 metrow powinienes ich zauwazyc.

----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

mgr_scout

Chcę być dezerterem, który ma szansę powodzenia
KNAKiŁ
KKK - Kelly Kettle Klan
CZUJ-DYM!
Jak mawia trener Piechniczek ,,Skończyła się szatnia – zaczęła się trawa."

Lou_tzepher

Wiadomo coś o tegotygodniowym treningu?

"The only things you HAVE to know are how to make enough of a living to stay alive and how to get your taxes done. All the fun parts of life are optional."
Randall Munroe
ODCHUDZANIE SZUFLAD: http://forum.knives.pl/index.php/topic,154709.msg1450933.html#msg1450933

warhead

sorka za brak odpowiedzi. nie mam zadnego infa. wakacje mosci panie. wakacje.

----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

warhead

Tylko u nas nauka orginalnej, warszawskiej sztuki walki kijem z dziada pradziada.

Haslo przewodnie "Brudne sztuczki, ale z klasa".

zapraszam do ogladania

http://www.youtube.com/watch?v=8kp4U-PqnwE&NR=1
----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

Lou_tzepher

Zanosi się na sobotę o 9.

"The only things you HAVE to know are how to make enough of a living to stay alive and how to get your taxes done. All the fun parts of life are optional."
Randall Munroe
ODCHUDZANIE SZUFLAD: http://forum.knives.pl/index.php/topic,154709.msg1450933.html#msg1450933

warhead

Poznajcie nowego ucznia ... jeszcze wiele nauki przed nim :D

http://www.youtube.com/watch?v=n-fT4fcLulk
----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

Guter

Własnym oczom nie wierzę  8o


warhead

Kolejny adept :D
Nasi uczniowie radza sobie nawet z koksami :D

http://www.youtube.com/watch?v=wCDw3FX8n_k
----------------------
KFF - \"Knives For Fun\"
KSS - Knife Shadow System

Fliegerkappmesser

Noooo, ten filmik z mieczem robi wrażenie  :D  Pooglądałem inne powiązane z tematem, a że język czeski nie jest mi obcy, to już wiem o co chodzi i jak to było. Nie wiem, czy to dobre miejsce, czy raczej do Reality się nadaje i tematu "Incydenty z użyciem" - ale tu jest film i tu piszę, a przenieść zawsze można :)

A cała akcja w Pradze wyglądała tak:

Długowłosy ze srebrnego Mercedesa to właściciel firmy zajmującej się pokazami rycerskich walk, dawnych rekonstrukcji historycznych, itp. Do Pragi przyjechał do lekarza ze swoją kochanicą, która jest w zagrożonej ciąży - na badania i po dalsze zwolnienie z pracy. Chciał też zajrzeć na grób pochowanego w Pradze ojca i wymienić miecz. Pracownicy tego gościa uszkodzili (ułamali?) miecz podczas pokazów w Holandii - był jeszcze na gwarancji i płatnerz z Pragi powiedział, żeby przywieźć to wymieni bez problemu.

Po wizycie lekarskiej wsiedli w samochód i ruszyli załatwiać pozostałe sprawy, kiedy tej kobiecie zrobiło się niedobrze. Kierowca zjechał na chodnik, otworzył szyby, zrobił wietrzenie. Zaparkował ukośnie - tył Mercedesa trochę wystawał na ulicę, ale samochody dawały radę przejechać, tylko że musiały go objeżdżać. Kobieta siedziała, sapała, łapała powietrze, dochodziła do siebie, aż pojawił się z tyłu taksówkarz - ten kaban w czerwonym ubranku, co przyjechał niebieskim Skodilakiem kombi. Stanął i zaczął trąbić. Babka powiedziała, żeby jednak stąd odjechać i zaparkować w takim miejscu, gdzie nikomu nie będą przeszkadzać, więc kierowca Merca cofnął, wyjechał przed taryfiarza i ruszył powolutku szukać miejsca parkingowego. Kiedy taksówkarz jechał za nim i wciąż trąbił, facet się zdenerwował, otworzł szybę i pokazał mu środkowy palec lewej dłoni :) Skodilak wyprzedził go wtedy, zajechał mu drogę i zablokował. Taksówkarz wyskoczył, podszedł do Mercedesa, kopnął kolanem w drzwi zaginając blachę, po czym otworzył drzwi, wydarł się, że zaraz wszystkich zastrzeli i uderzył pięścią w twarz kierowcę. Następnie wrócił do Skodilaka, ruszył i zawrócił przez torowisko na jezdnię do jazdy w przeciwnym kierunku (i tu się wyjaśnia sprawa dlaczego Skodilak stoi po drugiej stronie). Długowłosy z Merca otrząsnął się tymczasem z szoku, wyjął miecz, przebiegł na drugą stronę ulicy i z mieczem w garści stanął na środku tarasując drogę taksówce  :)  Kiedy ta się zatrzymała, przyrżnął mieczem w dach i uciekł do Merca  :rotfl: Normalnie kino!  :rotfl:  A taryfiarz zjechał do krawężnika  i pobiegł za typem do Mercedesa, tam zaczęli się awanturować dalej. W tym momencie zaczyna się film na You Tube.

Kiedy długowłosy wsiadł do samochodu, taksówkarz wyjął komórkę żeby zrobić zdjęcie tablicy rejestracyjnej. Merc ruszył, a taksiarz-koksiarz grzmotnął w tylną szybę i ją rozwalił. Czym uderzył, nie wiadomo - taksówkarz twierdzi, że komórką. Kobieta w ciąży, że kastetem. Kierowca Merca nie wie, bo jak sam mówi jest krótkowidzem, ma silne okulary i guzik widział. Ale jak usłyszał huk tłuczonej szyby, to nie wiedział co się stało i był przerażony - myślał, że albo dostał kamieniem, albo że taksiarz naprawdę strzelił, bo przecież chwilę wcześniej mówił, że ich wystrzela. Zatrzymał więc samochód, wyskoczył z mieczem i przypuścił szturm na taryfiarza: zranił go w rękę, rozwalił tylną szybę w Skodilaku. Potem wrócił do Merca i dzwoniąć na policję ewakuował się stamtąd. Na tym film się kończy, ale akcja trwała dalej  ;>

Mercedesiarz dodzwonił się na policję, opisał krótko sprawę, wezwał patrol i powiedział, że będzie czekał na nich pod jakimś krematorium. Tymczasem w lusterku zobaczył, że ma na ogonie inną taksówkę - srebrnego Skodilaka. Jak zajechał pod to krematorium, srebrna taksówka stanęła za nim, zaczął z niej wysiadać kierowca. Po sekundzie pojawił się też swoim poobijanym Skodilakiem znany nam wszystkim taksiarz w czerwonym dresie. Długowłosy niewiele myśląc dał drapaka, tamci ruszyli za nim - kluczyli po okolicznych jednokierunkowych uliczkach: Mercedes chciał zgubuć "ogony", taryfiarze się nie dawali, w końcu wszyscy stanęli na czerwonym świetle. Trzech typów podbiegło do Merca (czerwony i dwóch kamratów), wywlekli kierowcę, rzucili na ziemię i chcieli go oprawiać, ale on się darł w niebogłosy, że zaraz będzie tu policja i że za ciężkie pobicie grozi ciężki kryminał. Poskutkowało, bo się przestraszyli - obstukali go tylko leciutko, nie korzystając z batona, którego miał jeden z typów ze srebrnego Skodilaka. Za moment nadjechała policja i nastał pokój.

Babka w zagrożonej ciąży miała chyba jeden z lepszych swoich dni...  :rotfl:

Better dead than red / Lieber tot als rot

SMF spam blocked by CleanTalk