Reklama

podgrzewanie wosku

Zaczęty przez killrathi, 09-07-2010, 10:24:47

killrathi

Szukałem, nie znalazłem...
Wosk mogę grzać w naczyniu postawionym bezpośrednio na ogniu czy istnieje za duże ryzyko przypalenia i lepiej np. naczynie z woskiem wstawić do gotującej się wody?


Trollsky

to drugie
jak przegotujesz wosk to bardzo sciemnieje i jest szansa przypalenia

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

killrathi

dzięki :)
W sobotę będę woskował kilka swoich potworków więc się pochwalę wynikami


Trollsky

zrób sobie paste woskową na bazie wosku i terpentyny , mieciutkie i wygodne w stosowaniu, nakladasz paste i suszarką do włosów rozpuszczasz  naniesiony wosk

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

killrathi

jak zrobić taką pastę?
Wosk mam twardy - mam go rozpuścić i zmieszać z terpentyną czy terpentyna będzie w stanie sama rozpuścić bryłki wosku?


Trollsky

ja dostałem troche tego magicznego specyfiku od Pittmana, wiec moze niech sie wypowie jakis pochwiarz tutaj ;)

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

W. Irving

#6
Cytat: killrathi w 09-07-2010, 10:36:07

jak zrobić taką pastę?
Wosk mam twardy - mam go rozpuścić i zmieszać z terpentyną czy terpentyna będzie w stanie sama rozpuścić bryłki wosku?

tu masz przepis  8D

http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,69495.msg351071.html#msg351071

co prawda, to wosk carnauba, ale różnicy poza wyższą temperaturą mięknięcia/topienia nie ma.

pozdrawiam
tomek

P.S.
do woskowania drewna nie potrzeba robić pasty - można nanosić wosk na kółko do polerowania (dotykać kostką wosku kółko w ruchu) i potem drewienko. Pasta jest łatwiejsza w aplikacji, ale efekt IMO jest lepszy jak się nanosi wosk bezpośrednio na drewno i od razu poleruje. Warto żeby drewienko było ciepłe podczas nanoszenia i polerowania, ale nie za mosno coby wosku nie spalić.

wiem k...a wszystko... jako rzecze kosiarz ;>

(tu http://forum.knives.pl/index.php/topic,156717.msg1501352.html#msg1501352 )

killrathi

dzięki :)
Czyli dziś warzymy miksturę


Swiety

no to czekamy na efekty ;p

<A HREF="http://swietyleather.wordpress.com/">MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY

jetron

Cytat: killrathi w 09-07-2010, 10:36:07

jak zrobić taką pastę?
Wosk mam twardy - mam go rozpuścić i zmieszać z terpentyną czy terpentyna będzie w stanie sama rozpuścić bryłki wosku?

Se poczytaj:

http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,96600.0.html
I tu:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,84294.msg510704.html#msg510704
;-)

kos

#10

Ja tam grzeję wosk ( pszczeli - tylko takiego używam) na jednopalnikowej kuchnece elektrycznej - fakt, iż po jakimś czasie wosk ciemnieje, ale wg mnie lepszy efekt woskowania (wosk wnika głębiej w skórę, lepsze wybarwienie ) uzyskuje się gdy wosk jest podgrzany do  wyższej temp. niż ta, którą możemy osiagnąć grzejąć wosk w łaźni wodnej, znaczy się wosk nie może dymić, bo wtedy spalimy skórę i wyjdzie skwarek oraz puści najprawdopodobniej klej - ale są to moje indywidualne praktyki, i pewnikiem są lepsze sposoby. Dla mnie kilkakrotne powierzchniowe nakładanie wosku na skórę i podgrzewanie np. suszarką w celu wniknęcia w skórę jest zbyt czasochłonne.
pozdr

Pozdrawiam Krzysiek

W. Irving

Cytat: kos w 12-07-2010, 09:24:28

[ciach...]

.... Dla mnie kilkakrotne powierzchniowe nakładanie wosku na skórę i podgrzewanie np. suszarką w celu wniknęcia w skórę jest zbyt czasochłonne.
pozdr

Czoł(gi)em  8D

właśnie o to chodzi - albo czas albo efekt - życie jest sztuką wyboru. Takiel kilkakrotne nakładanie wosku w niższej temperaturze zamiast jednorazowego "zaparzenia" skutkuje lepszym efektem impregnacyjnym. (Zresztą nie tylko w przypadku impregnacji skóry, ale i drewna to się sprawdza).

tu bardzo dobrze znajduje zastosowanie powiedzenie:

"Co nagle - to po diable"

pozdrowionka
tomek

P.S.
oczywiście szybciej się zaimpregnuje podnosząc trochę temperaturę skóry i wosku, ale nie mocno. IMHO od opalarki lepsza jest suszarka do włosów do "wtopienia" wosku w skórę. Wosk też nie powinien być zbyt gorący - na pewno nie powinien parzyć rąk.

wiem k...a wszystko... jako rzecze kosiarz ;>

(tu http://forum.knives.pl/index.php/topic,156717.msg1501352.html#msg1501352 )

Swiety

ja to jadę opalarką i jest gitara

<A HREF="http://swietyleather.wordpress.com/">MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY

W. Irving

Czoł(gi)em  8D

Cytat: Swiety w 12-07-2010, 20:17:59

ja to jadę opalarką i jest gitara

nie twierdzę, że nie gitara.  :D
Jednakowoż jak coś jest robione według tradycyjnych metod to lepiej wygląda/smakuje/dłużej trwa/itd itp. Poza tym posiada tzw "klimat".

Co nie znaczy, że tradycja zawsze wygrywa. Np.: sukcesy -   "łindołs", "makdonalds" i innych :D
Ale: moje zdanie: dla każdego coś miłego / de gustibus non est disputandum
pozdrowionka
tomek

wiem k...a wszystko... jako rzecze kosiarz ;>

(tu http://forum.knives.pl/index.php/topic,156717.msg1501352.html#msg1501352 )

kos

Cytat: Swiety w 12-07-2010, 20:17:59

ja to jadę opalarką i jest gitara

- jest nawet bardzo dobrze.

Pozdrawiam Krzysiek

michi74


killrathi

nie chcę zakładać nowego wątku więc tu się zapytam - da się jakoś zabarwić zawoskowaną pochewkę?


jetron

Njpierw barwić ,potem wosk.


W. Irving

Czoł(gi)em  8D

Cytat: killrathi w 13-07-2010, 22:11:47

nie chcę zakładać nowego wątku więc tu się zapytam - da się jakoś zabarwić zawoskowaną pochewkę?

po woskowaniu to raczej trudno - małe szanse na radykalną zmianę koloru (przyciemnienie). Możesz spróbować woskiem kolorowym (są takie w markietach budowalnych do kolorowania drewna). Nie mam w tym temacie doświadczenia. To znaczy nie stosowałęm wosku kolorowego na skórę.

Pozdrowionka
Tomek

wiem k...a wszystko... jako rzecze kosiarz ;>

(tu http://forum.knives.pl/index.php/topic,156717.msg1501352.html#msg1501352 )

Pitt

Cytat: killrathi w 13-07-2010, 22:11:47

nie chcę zakładać nowego wątku więc tu się zapytam - da się jakoś zabarwić zawoskowaną pochewkę?

Nie.
Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

SMF spam blocked by CleanTalk